Cześć!
1. Mąż raz spróbuje domowego wyrobu, to po następne przyjdzie na 'głodzie' jak do dilera i wszystko odszczeka A wtedy to Ty rozdasz karty
2. Tu przemyślenia jednego z weteranów
3. Jeden fermentor to mało. Optimum (tego z czasem nigdy za dużo ) Minimum to dwa. W jednym aktualnie fermentuje piwo, a drugi czeka na przelewanie z fermentacji burzliwej lub/i z cichej przed rozlewem do butelek. Wygodnie jest wtedy, a kolejne wiaderko się przyda.
4. Czy kranik w czymś pomaga? Ja kranik mam tylko w filtratorze (filtr z oplotu - polecam na przyszłość, bo do filtracji zacieru sprawdza się niesamowicie) zrobionym z innego, mniejszego wiadra które było pod ręką. Fermentory, u mnie, są 'bez bajerów' - rurek też nie mam, ale wcześniej fermentowałem w balonie do wina to już zaspokoiłem się efektem 'bulkania' - teoretycznie pozwala ocenić koniec fermentacji, ale w praktyce różnie bywa
Witamy na forum, udanych warek - jak najszybciej zacieranych