Skocz do zawartości

Franekkkk

Members
  • Postów

    477
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Franekkkk

  1. No ja byłem w Browarni drugi raz, we wrześniu byłem pierwszy i wtedy hefeweizen był dobry, pod koniec listopada był także hefeweizen ale o wiele gorszy. Z Baronem Von Zukiem piliśmy jeszcze pilsa i ciemne piwo. Wg mnie ciemniejsze było najlepsze, chociaż i tak wiele zostawiało do życzenia. Do tej pory najlepsze piwo piłem w Łodzi w Bierhalle (pszeniczne i ciemne). Browarnia była dopiero 4 browarem restauracyjnym zwiedzonym przeze mnie. Do tej pory byłem w Browarii w Poznaniu (mieszkając w Poznaniu trudno tam nie być ), Bierhalle w Łodzi i Spiż we Wrocławiu.
  2. W książce "Piwo klasztorne i domowe" czytalem' date=' ze tradycyjnie w Polsce warzono piwo 100% pszeniczne.[/quote'] O tym nie wiedziałem. Chociaż Grodzisz był 100% pszeniczniakiem tylko, że część słodu była podwędzana.
  3. Ogólnie piwo w Browarni jest kiepskie, da się wypić ale przyjemności nie ma. Ma się wrażenie jakby piwo było rozrabiane z wodą. A w Degustatorni było nawet w miare, tylko chyba była nowa barmanka bo nic nie wiedziała i co chwila przestraszonym wzrokiem szukała koleżanki która orientowała się w piwach. Trochę irytujące było gdy wybierało się któreś piwo z kolei i się słyszało, ze tego też nie ma. Ale Degustatornia na tle Browarni wypada i tak korzystniej
  4. Gratuluję uczestnikom i zwyciężcom Idę do piwnicy po butelkę pszenicznego, coby uczcić Wasz suskces
  5. Trochę odbiegamy od tematu może część postów przekleić i stowrzyć nowy temat o zastępczych podłożach filtracyjnych albo o "wspomagaczach" filtracji. Mają one chyba sens tylko przy kadzi filtracyjnej z BA. Tak się zastanawiam co by jeszcze można zastosować. Wydaje mi się, czy nie zdało by egzaminu by dół kadzi, od zewnętrznej strony wyłożyć gazą?
  6. Stało podczas cichej w temperaturze pokojowej. Ja biję się w pierś, że o tym piwie zapomniałem!!! Ale na szczęście nie zakaziło się i pachniało ładnie. Po refermentacji było dobre
  7. Łuski ryżowe są dostępne w sklepach piwowarskich... za Oceanem. Czyli w Polsce nie dostaniemy, a co można zamiast tego stosować? Ligniną wyłożyć spód kadzi filtracyjnej?
  8. Łuski ryżowe są normalnie dostępne w sklepie spożywczym? Rozumiem, że zastępuje ona łuskę, która występuje w słodzie jęczmiennym, a nie występuje w słodzie pszenicznym.
  9. 4 g cukru to tak ok 1 łyżeczka, z doświadczenia powiem, że to trochę za dużo, będzie bardzo mocno gazowane, będzie problem z nalewaniem do kufla, będzie się mocno pienić
  10. Franekkkk

    Życzenia urodzinowe

    Wszyskiego najlepszego Wena, licznych, udanych warek życzę
  11. Gdy ja robiłem piwo z dodatkiem przyprawy do piernika to podczas burzliwej fermentacji śmierdziało siarkowodorem czyli zgniłymi jajami jak to określiła Dori, trochę się przestaszyłem, że piwo mi się psuje. Jednak w czasie cichej fermentacji już ładnie pachniało, a refermentacji miało wspaniały aromat Też nie należy się bać gdy podczas burzliwej fermentacji pojawi się aromat masła, przyczyną tego jest dwuacetyl wytwarzany przez drożdże. Podczas cichej fermentacji oraz leżakowania w butelkach drożdże przerobią dwuacetyl na na związki niewykrywalne dla nas
  12. Ja korzystam z Opery, a błędów ortograficznych nie wolno popełniać
  13. Ja jak mam za wysoki ekstrakt to żeby wiedzieć ile dodać wody aby otrzymać rządany ekstrakt korzystam z liczenia stężeń na krzyż, tzw złota metoda np. jeżeli mamy 18 litrów brzeczki o ekstrakcie 14 °Blg a chcemy otrzymać brzeczkę o ekstrakcie 12 °Blg i nie wiemy ile dodać wody obliczamy to ze wzoru: x=ilość litrów brzeczki * (aktualne °Blg - żądane °Blg )/( żądane °Blg - 0 °Blg ) gdzie 0 °Blg to gęstość wody czyli x=18*(14-12)/(12-0) = 36/12 = 3 zatem by otrzymać brzeczkę o 12 °Blg należy dodać 3 litry wody mam nadzieję, że w miare jasno wytłumaczyłem
  14. Zawsze można sprówać, gdyż drożdze piekarnicze które Baron zastosował to była zwykła kostka drożdzy, które są dostępne w sklepach spożywczych Ja przypuszczam, że gdyby podnieść temperature fermentacji powyżej 24 °C to najlepiej pracowałby gorzelnicze.
  15. To pewnie też szybciej się chłodzi, jeżeli taki gar wsadza się do wanny z zimną wodą Z tym podgrzewaniem w 30 minutach to podobnie jak w emaliowanym. Ja też przeważnie przy tej przerwie 72-75 °C musze podgrzac z raz albo dwa. Ale to szybsze podgrzewanie i chłodzenie to duża zaleta grarnków z AL
  16. w sumie 40 osób, 20 studentów i 20 studentek próby były podawane w plastikowych kubkach opisanych literami A,B,C lub D.
  17. Była liczona ilość komórek w mleczku drożdżowym za pomocą komory Thoma, potem to było przeliczane ilość komórek w 1 gramie. Robione to było po to, żeby przybliżona ilość drożdzy była wszędzie taka sama.
  18. A jak wygląda z trzymaniem temperatury podczas przerw w takim kotle aluminiowym?
  19. Tylko należy wziąć pod uwagę, że ocene sensoryczną przeprowadzali studenci
  20. Pewnie otrzymanie zsiadłego mleka z mleka z kartonu będzie ciężkie, za to kefir i jogurt powinien wyjść. Polecam przy robieniu jogurtu korzystać z mleka 3%, jogurt będzie smaczniejszy W kole naukowym zrobiłem kiedyś takie małe doświadczenie, by młodzi zainteresowali się mikrobiologią, z własną produkcją jogurtów Do mleka 2 i 3,2% dodaliśmy jogurtu naturalnego, probiotycznego i samych bakterii probiotycznych. Jogurcik otrzymany z mleka 3,2% i szczepionego jogurtem naturalnym wyszedł najlepszy Za to ten z jogurtu probiotycznego najładniej pachniał. Po dodatku jogurtu naturalnego skrzep będzie bardziej stały, jogurcik będzie gęsty. Po dodaniu probiotycznego jogurciku lub samych bakterii otrzymany jogurt był płynny. Wszyscy co jedli te wyprodukowane jogurciki przeżyli, są zdrowi, ciągle widuje ich na uczelni Aha, fermentacja tych jogurcików przebiegała w temperaturze 30 °C , czyli najlepiej teraz postawić gdzieś w kuchnii lub przy kaloryferze, gdzie będzie cieplutko
  21. Nie używałem ani łusek ryżowych ani innych wynalazków, tylko sam słód pszeniczny. Przy wysładzaniu zawróciłem tak z 2,5 litra, póki klarowność nie była jak dla mnie zadawalająca Pewnie też pojawią się pytania dlaczego 100% słodu pszenicznego. Ano byłem ciekaw jak takie piwo wyjdzie. Natura naukowca pewnie się we mnie odezwała. Ot cała historyja Po stoucie, zaczne go robić pewnie w przeciągu najbliższych 2 tygodniach, będę próbował zrobić piwo z dodatkiem rodzynek (ten temat już gdzieś poruszyłem).
  22. za pomocą kadzi filtracyjnej z BA
  23. Postanowiłem, założyć temat, by dzielić się przepisami i pokazywać rezultaty mojego warzenia. Oto przed ostatnie moje dzieło, dość nietypowe piwo pszeniczne, bo zasyp to w 100% słód pszeniczny. Składniki: słód pszeniczny 5 kg chmiel Lubelski 50 g drożdże Safale US-05 ekstrakt końcowy 15 °Blg i 20 litrów brzeczki zawartość alkoholu ok. 5,7 % Oto jak wygląda po 2 tygodniach leżakowania. Jest bardzo dobrze nagazowane, piana mocna i delikatna, goryczka też jest delikatna, wyczuwalny aromat mocno karmelowy. Słabo wyczuwalny aromat goździkowo-bananowy.
  24. Ja miałem przyjemność próbować tych piw, i powiem, że dobre było też z drożdżami piekarskimi. Był obecny aromat lekko karmelowy. Jest to doświadczenie, które każdy może zrobić w domu. Problem może być jedynie tylko z drożdżami gorzelniczymi, z resztą nie powinno być problemu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.