Mam pewien problem. Właśnie przed chwilą przygotowywałem fermentator to butelkowania i zobaczyłem, że na dnie jest dość mocno zarysowany. Używam go też do wysładzania i gdy przytkała mi się filtracja to trochę dłubałem nożem. Potraktowałem go z godzinę temu wodorotlenkiem sodu, dałem na jakieś 1,5 litra wody ze 20 gram tego środka do przeczyszczania, ale po wylaniu nadal jakby w tych rysach były jakby brązowe ślady, pewnie po wysładzaniu wczorajszym. Zdezynfekowałem jeszcze pirosiarczynem i mam nadzieje że będzie OK. Jak myślicie, będzie jakieś zagrożenie jak będę używał tego fermentatora do wysładzania i później do butelkowania w przyszłości czy lepiej załatwić jakiś drugi żeby był do butelkowania? Gdzieś czytałem, że piwo już przefermentowane i już z jakąś zawartością alkoholu już nie jest podatne na infekcje.