Dużo się teraz mówi o chmieleniu na zimno (to pewnie przez to, ze sezon dolniakowy w pełni ), a ja zastanawiam się, jakie piwa należy się, lub warto chmielić w ten sposób. Rozumiem, że większość styli niemieckich (oczywiście bez pszenicy), czeskich, austriackich (środkowoeuropejskich) oraz angielskich i amerykańskich. Następne warki dolnej fermentacji, jakie zamierzam poczynić to Marcowe i Kellerbier, ewentualnie później Koźlak. No i jak radzicie, chmielić je na zimno, czy odpuścić??. Jakie jeszcze style zaleca sie chmielić na zimno?? Ma ktoś jakies zestawienie, tabelkę??. Jakie style Wy chmilelicie (pomijając pilsa, bo to się rozumie samo przez się), a jakich nie?