kantor
-
Postów
2 771 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez kantor
-
-
słody karmelowe nieczynne enzymatycznie mają w sobie skrobię?
Teoretycznie nie bo jest scukrzona ale ktoś przeprowadzał eksperyment z moczeniem słodów karmelowych i próbą jodową i wyszło że są minimalne ilości skrobi.
słód melanoidynowy oczywiście jest czynny enzymatycznie?
O minimalnej aktywności, wg BS 10*L, raczej przyjmuje się za nieaktywny.
-
-
Przydatne informacje kantor. A co jeśli się przesadzi z tymi karmelami z poza 50 - 150 EBC?
Jak dasz dużo karmelowych to piwo będzie karmelowe w smaku/aromacie a nie słodowe
O niskim EBC dadzą typową słodkość karmelową ala cukierki, o wysokim EBC suszone śliwki, wiśnie, rodzynki. Te smaki nie są złe, tylko przykryją tostowość/chlebek itp. za to karmele z tego zakresu dość dobrze się komponują.
Co do przesadzenia to te o niskiej barwię dadzą dużą słodycz, zaś o wysokiej mogą podbić kwasowość, bo karmele o wysokim EBC są bardziej nawet kwaśne niż słody palone.
jakby podczas gotowania chmielić tylko na goryczkę. a na aromat tylko na zimno bardzo intensywnie?
To już całkowicie przykryjesz aromat słodowy jednak może on być obecny w smaku (ja ostatnio tak american wheat zrobiłem, efekt dość ciekawy ale raczej nie jestem zadowolony).
Jednak na tym to polega aby nie chmielić na smak i aromat jak chcesz piwo wybitnie słodowe, a nie zwiększać słód melanoidynowy ad infinitum
-
Jak chcesz uzyskać dobry aromat słodowy, to pamiętaj o niechmieleniu na smak i aromat, nie przesadzaniu z karmelami, zwłaszcza z poza zakresu 50-150EBC oraz neutralne drożdże i niska temperatura fermentacji.
Może przykrywasz chmielem albo estrami melanoidyny.
Weź też pod uwagę że przemelanoidynowanie piwa da aromat ala DMS
-
Ja właśnie po warzeniu american rye z 33% słodu żytniego, bez beta-glukanowej, filtracja bez większych problemów (na zwykłym oplocie) tylko powolna, gdzieś 2-3 razy wolniejsza niż zwykle, raczej trzeba sobie co najmniej 2 godziny zarezerwować na nią.
-
Tak, ostatni weizen przy zacieraniu ferulikowa --> 72°C - 60min --> mash out, z 11°Blg do 1,7°Blg (dla porównania drugą cześć brzeczki zadałem Wyeast Scottish Ale na American Wheat i zeszło do 4,2°Blg, a nie są to jakoś słabo odfermentowujące drożdże).
edit:
Co ciekawe wyszedł dość pełny, mimo takiego odfermentowania.
edit 2:
Nie ma to jak dostać spójną odpowiedź Drożdże to żywe organizmy i różnie z nimi bywa, jak poszukałem w notatkach to raz zeszły mi z 12°Blg do 3,8°Blg, przy podobnym zacieraniu ale raczej trzeba się nastawić że mogą sporo zejść.
-
Podczas warzenia pierwszej AIPY uznałem, że skoro chmielenie na zimno wnosi takie ciekawe aromaty, to czemu by nie wrzucić chmielu do butelek
80 flaszek fontanny.
A to też zrobiłem przy pierwszym chmieleniu na zimno, na szczęście tylko eksperymentalnie do dwóch butelek
-
No i brzeczka chce wykipieć jak się odejdzie, bo jak się siedzi przy garze to wszystko jest ok
-
Warzę piwo w lecie, nawet jak jest gorąco. Może to nie jest wpadka i głupota ale robię to przy zamkniętych drzwiach bo mam dwa psy i dwie kocice. Gdyby się mi te zwierzęta wpakowały to by było jak w tytule
Ja jak warzę w piwnicy to mi się koty przy palniku grzeją. Przecież psy i koty nie są raczej takie głupie żeby wejść do gara z wrzątkiem
Co do wpadek to na początku zabawy jak miałem jeden fermentor 33l z kranikiem i jeden mniejszy ale o innej średnicy kranika tak że filtrować mogłem tylko w tym jednym.
Kończę zacieranie, wyjąłem już oplot, idę po fermentor a w nim fermentujące piwo
-
Ja też już po warzeniu, u mnie słód whisky z Brewferm, 12,5°Blg, drożdże Wyeast Scottish Ale.
Co ciekawe, podczas warzenia zapach dymu niezbyt intensywny (większy był przy zwykłej wędzonce), to brzeczka już ostro daje, wręcz zapach gumy czy jakiegoś smaru ale może się ułoży bo FFT po 3 dniach już pachnie bardziej stonowanie i dymiono
-
-
Jak to siarkowodór to zredukuje się z czasem, bez dodawania żadnych cukrów czy innej kombinacji (możesz ewentualnie coś miedzianego wrzucić do fermentora) jak kanaliza to masz infekcje i raczej nic nie pomoże.
Pomijając, że 200g cukru to żadnych mocno alkoholowych aromatów Ci nie da, bo niby jak, prawie tyle samo to się do refermentacji daję, tylko jak dasz cukier na cichej to wznowisz fermentację i podniesie Ci drożdże.
-
Receptura FES
3g węglanu wapna
2,6kg pale ale
1,0kg monachijski II
0,4kg płatków owsianych
0,4kg płatków jęczmiennych
0,3kg płatków pszenicznych
0,2kg Caramunich II
0,2kg Crystall 400EBC
0,2kg Brown
0,2kg Carafa Special I
0,1kg czekoladowego
0,2kg palonego jęczmienia
67°C-62°C - 30'
72°C - 40'
78°C - mash out
60' - 50g Marynki + 3g węglanu wapna
15' - 4g mchu irlandzkiego + 1g pożywki
200ml gęstwy Wyeast 1728 Scottish Ale
-
Jeden błąd tutaj
Nie mam chlodnicy wiec w tym momencie dodalem do brzeczki okolo 8 litrow zimnej wody. Temperatura spadla mi dzieki temu do okolo 35C, natomiast ekstrakt niestety spadl do 10BLG.
Reszta ok.
Próba negatywna po 20 minutach ok.
Fermentacja w dwa dni ok.
Temperatura po zakończeniu fermentacji będzie taka jak otoczenia, po prostu masz zimniej w pomieszczeniu
-
Ja posiedziałem ze 2 godziny i polazłem do domu . Musimy jakoś bardziej ogarnąć temat spotkań bo nie wiedziałem że się wybieracie.
Ja byłem dopiero koło 18.
Kantor , przy najbliższej okazji , zrobiłbyś jakiś wykład o modyfikacji wody ?
Coś tam mogę powiedzieć ale żadnym ekspertem nie jestem
Dużo Coder w Piwowarze napisał, jak i na wiki jest sporo.
Tak naprawdę aby jakieś konkretne wnioski wyciągać trzeba by dzielić warkę na dwie części i różnie modyfikować wodę albo mieć możliwość robić naprawdę powtarzalne warki, czyli jakiś HERMS lub coś w ten deseń a nie gar na gazie
-
To był mój FES
Ja dałem 6g (połowę do zacierania, drugą do gotowania) kredy przy 0,7kg słodów palonych, tylko ja mam wysokowęglanową wodę (ok 190ppm HCO3) ale i tak czuć różnicę, możesz zacząć od tej ilości do stoutów.
-
Przecież na tym zdjęciu drożdże już ostro pracują
Jak podniosło Ci osady, to znaczy że produkowany jest CO2 (na zdjęciu widoczne są też pęcherzyki) czyli fermentacja leci w najlepsze
-
W tym momencie planuję na Wyeast 1728 Scottish Ale ale to było by już siódme piwo na nich, więc raczej w kondycji to już słabej są, jak nie one to zrobię pewnie na US-05.
-
1x Witbier (kantor)
Cieszę się że smakował, bo w zasadzie przy następnej wizycie chciałem go już go wycofać z depozytu
Jak na wita to dość długo się on układał, raczej przesadziłem z przyprawami przy warzeniu.
-
Ja do dunkel weizena to dałbym trochę karmelowych aby piwo było bardziej pełne, sam palony to tylko trochę zwytrawni piwo.
-
Też na dniach będę warzył 100% peated
M03 nie są wytrawne, piwo na nich jest dość pełne, trochę estrowe.
W jakie IBU celujesz bo trochę tego chmielu dałeś?
-
A ile minęło od butelkowania?
-
po wypiciu piwa mam w organizmie 0,1ml metanolu, 0,3ml fuzli a po wódzie 0,0001 ml metanolu i 0,0003 ml fuzli
Odnośnie metanolu to jesteś pewien?
Z tego co czytałem metanol powstaje głównie z pektyn a ich w brzeczce raczej jest trochę mało
-
Niestety nie masz w raporcie alkaliczności.
Możesz sobie kupić np coś takiego:
http://allegro.pl/zoolek-aqua-test-gh-kh-test-na-twardosc-i3904901681.html
i zbadać twardość węglanową.
08.03.2014 - I Konkurs Piw Domowych w Zielonej Górze
w Konkursy 2014
Opublikowano · Edytowane przez kantor
To i ja coś dorzucę, polskie konkursy są na naprawdę dobrym poziomie organizacyjnym, są metryczki, często dużo nagród itp.
Jednak:
Zupełnie nie rozumiem awersji niektórych organizatorów do pełnego upubliczniania wyników, to tak jakby były zawody np w łyżwiarstwie figurowym i były upublicznione tylko pierwsze trzy miejsca, a pozostali uczestniczy tylko osobiście zostali poinformowani o lokacie.
Mało tego czasami nie ma nawet listy startowej w konkursach piwnych.
I druga rzecz, wg mnie arkusze zbiorcze są naprawdę nieporozumieniem, przede wszystkim to mnóstwo pracy dla organizatora i to często zupełnie niepotrzebnej, bo arkusz zbiorczy rzadko da tyle informacji co pojedyncze arkusze i wierz mi mniej zamieszania wprowadza dostać kilka arkuszy które trochę się różnią, niż jeden w którym sędziowie sądzą że twoje piwo jest i kwaśne i zasadowe (a tak miałem
Co do hejterów, ludzie którzy wysyłają dwa piwa na konkurs żeby wytykać różnice w ocenie i tak znajdą powód do hejtu, oni w ogóle nie powinni być brani pod uwagę przy próbie stworzenia nowych lepszych rozwiązań.
PS. To są moje oczywiście ogólne uwagi, nie będące krytyką organizatorów konkursu w ZG.
PS 2. No i gratulacje dla zwycięzców