kantor
-
Postów
2 771 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez kantor
-
-
Trochę z opóźnieniem ale dzięki i za ostatnie spotkanie
Tym razem komeralniej ale można było posłuchać ciekawej prezentacji, spróbować kilka komercyjnych piw na podstawie receptur piwowarów domowych, a z piw uwarzonych w domu najbardziej mi podeszły Albae Cerevisiae, Framboise, Rauchbock i Saison.
Do następnego
-
Cukier to sumie dobry pomysł.
-
Rzeczywiście, jakoś nie zauważyłem, że autor wątku robi z brewkitów.
To chyba jakiś najjaśniejszy trzeba wybrać + w miarę neutralne drożdże, chociaż wg mnie klona typowego koncerniaka będzie ciężko, bo brewkity, ze względu na technologie produkcji zazwyczaj dużo melanoidyn mają.
-
I bez HGB, skandal
Można z ryżem i można też na lagerowych ale to już trzeba się bardziej przyłożyć, a jeszcze estry wyjdą za niskie jak na typowego koncerniaka
-
-
Coś w stylu English IPA możesz zrobić.
-
Słód raczej jest ok, do sprawdzenia organoleptycznie, chmiele do wyrzucenia jak nie były w zamrażalce (nawet jak były to też bym wyrzucił).
-
Kojarzę, że na jakimś pokazie warzenia w Krk wiele lat temu poszła brzeczka do chyba z 2l roztworu Starsanu, chyba to była IIPA.
Podobno przefermentowało normalnie, próbowałem potem, jakieś wybitne nie było ale smakowało w miarę normalnie.
Co nie znaczy, że polecam wypić 60l takiego piwa ze Starsanem
Starsan podobno izopropanol jeszcze zawiera, była akcja z wycofaniem go z UE, chociaż z drugiej strony to wszystko małe dawki są tak naprawdę.
-
Dzięki i za ostatnie spotkanie
Tym razem ponad rok mnie nie było
Piw sporo. w tym sporo laureatów ostatnich Mistrzostw, a mnie najbardziej smakowały Tmave, Tripel, Doppelbock i ABW, spoko też był Helles, Rauchpils i Ris BA.
Do następnego
-
Ja w Brukseli polecam Cantillon, Moeder Lambic Fontainas oraz bardziej na uboczu, Moeder Lambic Original, z mniejszą ilością dobrych piw ale bardzo klimatyczne wg mnie są Le Poechenellekelder (koło Manneken Pis, jakiegoś Orvala z różnych roczników można spróbować) i A La Mort Subite.
Jak w planach jest Antwerpia to spoko jest Beerlovers Bar.
Jak zmiana terminu wchodzi w grę, to polecam wybranie się na BXL Beer Fest (wg mnie można zobaczyć, że belgijski craft wcale nie stoi jakoś gorzej niż polski 😜 a jak się lubi piwa dzikie, to już w ogóle nie ma porównania)
-
Może raczej kwestia percepcji estrów w tej temperaturze.
-
5 godzin temu, Nazwa użytkownika napisał:
czy ten związek jest trujący
Każdy związek jest trujący w odpowiedniej dawce
Aldehyd benzoesowy ma LD50 1300 mg/kg (jakieś dwa razy niższa niż chlorek sodu), a próg wyczuwalności 1 mg/l, raczej go w dawce toksycznej tam nie będzie.
-
Robiłem kiedyś ala koncerniaka, dość pozytywny odbiór w pewnych kręgach był
100% pilzneński (albo pilzneński + 20% monacha), chmiel tylko na goryczkę, do 20IBU (np z 15g Marynki), US-05 w dolnych zakresach temperatur.
edit:
6 godzin temu, Sebastian K napisał:piwo musi być gotowe pod koniec lipca
2 tygodnie fermentacji + 3-5 leżakowania. -
Czekać, fermentacja jeszcze pewnie trwa.
7 tygodni na Brettach, to byłyby szybka fermentacja.
Zacieranie nie masz jakoś bardzo wysokie, zwykłe drożdże na pewno by niżej zeszły w tym schemacie.
Temp ok jak na Bretty, oczywiście w wyższej będzie szybciej, ja spokojnie i w niższych fermentowałem.
A jaką ilość drożdży zadałeś?
-
Patrząc ogólne, piwa komercyjne trochę jednak wyżej, głównie z powodu, że jednak zazwyczaj nie mają dużych wad technicznych (np. infekcyjnych).
Pewnie z powodu, że zawodowi piwowarzy mają zazwyczaj jednak sporo większe doświadczenie (zarówno w ilości warek w roku, jak i samego stażu) niż domowi.
Jednak nie jest tak, że kraft jest rzadko wadliwy, czy domowi nie potrafią zrobić piwa bardzo dobrego technicznie (i to zazwyczaj na sporo gorszym sprzęcie).
Ponadto, z własnego doświadczenia, na KPD kalibracje wykonuje się zazwyczaj komercyjnymi piwami, zazwyczaj jakimiś uznanymi przedstawicielami stylu, a ja jeszcze nie spotkałem się z kategorią w której sędziowałem, żeby piwo kalibracyjne było najlepsze, a nierzadko zdarzało się, że takie piwo kalibracyjne, jakby było w konkursie, to nie miało by szans na finał
Piwa słabe, dobre i wybitne można spotkać po obu stronach.
-
Dzięki i za wczorajsze spotkanie
Chyba mnie na OPPP prawie dwa lata nie było.
Ludzi sporo, piw jeszcze więcej, cały przekrój stylów, od Grodzisza, przez APY, IPY, Portery, belgię, dziką belgię, Koźlaki, piwa z wiśniami, kawą, po Braggoty, Barrel Aged i wymrażane Portery, większość piw na naprawdę przyzwoitym poziomie
A mi najbardziej podeszło Lambico-Saison, APA na Sabro, EisPorter, Ris z beczki i Koźlak z suską, spoko też były Rice IPA, Braggot, Blonde, Flandersik i Grodzisz.
To do następnego, może szybciej niż ostatnio
-
-
Organizatorem nie jestem, nie tworzyłem też opisu stylu ale postaram się pomóc
Cytat(..)oraz estrów owocowych na poziomie od średnio niskiego do średnio wysokiego. Charakter estrów może się różnić w zależności od rodzaju użytych drożdży. Pożądaną cechą jest aromat bananowy, ale przy użyciu drożdży kveik dopuszczalne jest dopełnienie ich przez aromaty cytrusowe, ananasowe lub świeżych śliwek. (...)
Wprost z opisu stylu wynika, że estry powinny być na poziomie "od średnio niskiego do średnio wysokiego" oraz jedynym wymienionym obowiązkowym deskryptorem estrowym jest banan, co sugeruje, że zgodne ze stylem jest banan na poziomie od średnio niskiego do średnio wysokiego oraz aromaty cytrusowe, ananasowe lub świeżych śliwek od braku do poziomu niższego niż banan. W smaku identycznie.
Czyli jak styl będzie sędziowany zgodnie z opisem (a raczej będzie ) lekkie cechy bananowe to za mało.
-
Temp ok, ja wymrażałem w zamrażalniku kiedyś czyli pewnie koło -16-18°C.
Aż się częściowo zamrozi nie pamiętam ale chyba kilka godzin u mnie to trwało.
W fermentorze jest jeszcze sporo miejsca, raczej na pewno nie rozsadzi.
U mnie nagazował się normalnie, może z 2-3 tygodnie dłużej niż standardowy mocniejszy lager ale bez problemu.
Ja lód wyrzuciłem ale w sumie można spróbować to butelkować, chociaż pewnie będzie bez szału
-
19 godzin temu, talkson napisał:
Zdaję sobie sprawę, że nie powinno się oceniać piwa na tym etapie, ale moje poprzednie warki smakowały podobnie w tej fazie dojrzewania, a po zabutelkowaniu i odczekaniu czasu na nagazowanie piwa, sytuacja się nie poprawiała i wada była nadal mocno wyczuwalna.
Aldehyd jest wadą (zazwyczaj przynajmniej częściowo) redukującą się, jak nie poprawia się z czasem, to może jest co innego?
-
No bez gotowania to loteria (sam tak przez jakieś 60 warek robiłem, bo ciśnienie osmotyczne itp. ) może być wszystko ok ale może wejść infekcja i to tak zazwyczaj gdzieś po 2-4 tygodniach
No i wymień plastiki na nowe, szkoda czasu i pieniędzy na kolejną zainfekowaną warkę
Na ekstraktach zawsze będzie ciemniej niż ze słodu, to wynika z procesu ich produkcji (zatężanie brzeczki).
-
Moje porady
1. Sam nadwęglan to wg za mało (a zwłaszcza wygotowywanie), coś konkretniejszego (ACE, NaOH itp) warto by dorzucić i zrobić dwustopniową dezynfekcję, zwłaszcza fermentora.
2. Nie otwierać fermentora w trakcie fermentacji, możesz zrobić FFT i porównać bezpośrednio przy rozlewie, zresztą na stabilnych drożdżach (np. US-05), w normalnej kondycji i właściwym temperaturowym profilu fermentacji (bez spadków temp.) to po dwóch tygodniach, raczej na pewno już jest po fermentacji.
3. Po dwóch infekcjach wg mnie cały plastik mający kontakt z fazą zimną do wymiany (fermentory, węże itp.)
4. Do dogrzania dokup grzałkę nurkową, rozwiąże sprawę.
5. No i, bo to niejednoznacznienie z opisu, wodę z cukrem trzeba pogotować, a nie tylko zalać wrzątkiem.
Co do miejsca początku infekcji, to oczywiście może być przy rozlewie, ale równie dobrze to wychodzi coś złapanego przy starcie fermentacji.
-
19 godzin temu, Muchor napisał:
A to bardzo ciekawe, co mówisz o US-05, bardzo lubię te drożdże, dobrze wyjadają, ale one jednak dają te "amerykańskie" posmaczki. Chociaż ja jednak ich używam zazwyczaj w okolicach 18-20 stopni - czy zatem to, co piszesz, oznaczałoby, że w niższej temperaturze dają czystszy profil?
US-05 to podobno szczep Chico z browaru Sierra Nevada, a on podobno ma pochodzenie koelschowe, zresztą US-05 mają podobny profil estrowy jak drożdże do Koelsha - jabłko, gruszka. Za bardzo nie wiem jakie "amerykańskie" posmaczki dają
Ogólnie też, jak na US-05 masz wyraźny profil estrowy, to poza temperaturą, może ilość zadawanych drożdży ich kondycje, czy napowietrzenie brzeczki warto skorygować.
A co do pytania, w niższej temp dadzą oczywiście czystszy profil (ale też do pewnej granicy).
Oczywiście inne szczepy jak np. coś do Koelsha czy Nottinghamy też będą ok, ja po prostu kiedyś zrobiłem pseudo koncerniaka (15 IBU itp) na US-05 i piwo miało pozytywny odzew
-
O piwie przy piwie
w małopolskie
Opublikowano
Trochę spóźniona notka ale stało się, pierwsze, historyczne Tarnowskie OPPP :)
Dziękuję wszystkim za spotkanie, kameralne ale piw trochę było, mi najbardziej posmakowało NZ Session IPA i świetny Cydr, spoko też było Ciemne Grodziskie, Berliner i Saison.
Do następnego