Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 770
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez kantor

  1. 3 godziny temu, Romcio napisał:

    OK. Masz rację. Ale i tak wychodzi 108g glukozy. W innych kalkulatorach 118g.

    A w tych dwóch pozostałych nie powinieneś użyć kropek zamiast przecinków (bo wynik jest w formacie z kropką)? ;)

     

    BS dla Twoich parametrów podaje mi 108g glukozy,  czyli zgodnie z pierwszym kalkulatorem.

     

    edit

    Jednak nie, przy kropkach też dają ten sam wynik, muszą być różne algorytmy wyliczające ilość cukru.

  2. W dniu 20.08.2020 o 10:55, anatom napisał:

    Mélange bardzo wyraźny kibel w PKP

    W sensie, że fekalny (indole) czy kanalizacyjny (siarka)?

     

    Z mojego doświadczenia z dodania owoców do wadliwego piwa, będzie wadliwe piwo z owocami, Bretty oczywiście mają spory potencjał w biotransformacji różnych związków ale też potrafią tworzyć specyficzne dla siebie wady.

     

    W dniu 20.08.2020 o 10:55, anatom napisał:

    10 miesięcy to może mało jak na flandersa ale pytanie czy coś się tutaj poprawi no i czy lać do butelek i tam się coś zmieni czy zostawić jeszcze na jakiś czas (jaki?). Co byście zrobili? 

    Ja bym nie ruszał, poczekał z rok-dwa, wtedy powtórnie ocenił. Ogólnie co do butelkowania, jeśli piwo jest wadliwe, to raczej nie ma sensu  butelkować (zwłaszcza jak nie wiemy czy wada jest przemijająca).

  3. Dzięki i za ostatnie, środowe spotkanie :)

     

    Tym razem w pandemicznej porze ale ludzie w miarę dopisali, piw sporo.

    Piwa różnorodne, dominowały lekkie (chwali się ;)), poziom piw z dużym rozstrzałem ale ogólnie dość przyzwoicie, a mi najbardziej podszedł Schwarzbier, FES, i jedno z owocowych, lekka APA z Sabro też było ok.

     

    To do następnego, miejmy nadzieję, że nie nastąpią żadne nieprzewidziane komplikacje ;)

     

    PS Może warto byłoby pomyśleć (zwłaszcza na cieplejsze miesiące) o jakiejś np lodówce turystycznej wypełnionej lodem, do podręcznego chłodzenia piw? :)

    W takie upały dość szybko piwa się ogrzewają i mam wrażenie, że może niekoniecznie wszystkie piwa są degustowane w optymalnej temperaturze.

  4. 19 godzin temu, Suchejroo napisał:

    Białka z soku? 

     

    A soki nie mają białek?

     

    edit:

    Np z tego

    https://nutritiondata.self.com/facts/fruits-and-fruit-juices/1822/2

    0,1g/100g soku.

     

    edit 2:

    Tu z naukowego źródła:

    https://www.researchgate.net/publication/273449029_Physical_and_nutritional_analysis_of_apple_juice_samples

    0,2g/100ml dla świeżego i 0,1g/100ml dla puszkowanego soku.

     

    Tak z ciekawostek to są w sumie wyższe wartości niż dla piwa, bo wg tego:

    https://www.researchgate.net/publication/226773564_Protein_changes_during_malting_and_brewing_with_focus_on_haze_and_foam_formation_A_review

    Cytat
    Beer contains ~500 mg/L of proteinaceous material including a variety of polypeptides with molecular masses ranging from <5 to >100 kDa.

    (chociaż widzę, że inne źródła podają raczej zawartość białek w piwie na poziomie 0,5%)

     

  5. Schemat temperaturowy fermentacji (temperatura fermentacji w poszczególnych dniach).

    Samo OXI to może być trochę mało (na pierwszą warkę przy nowych fermentorach to ok), warto pomyśleć o jakimś ługu sodowym czy podchlorynie do czyszczenia wcześniej. Starsan też jest fajny, chociaż chyba obecnie ciężko z jego dostępnością.

     

    3 minuty temu, Furagina napisał:

    Myślałem że to najprostsza częśc :D 

    No nie ;)

  6. Co już zostało wspomniane, w opisie nie masz rzeczy mających największy wpływ na piwo, czyli schematu fermentacji, typu drożdży, coś o napowietrzeniu, dezynfekcji.

    Zacieranie, filtracja to jakieś 10% sukcesu. No i filtrator z oplotu to 25zł, mi jeden wystarczył na ponad 120 warek, tu nie ma na czym oszczędzać ;)

     

    Co do stylów, to zależy jak dużą masz motywację, żeby jak najszybciej podnieść warsztat (i robić dobre piwa :)).

    Jak naprawdę dużą :) to przede wszystkim zacznij od jednego, w miarę prostego w obsłudze (neutralnego, górnej fermentacji) szczepu drożdży, jak bym polecał US-05 i rób tylko na nim warki, aż zaczną wychodzić piwa na dobrym poziomie technicznym. Najlepiej bez chmielenia na zimno, bez dodatków, przynajmniej na początku o standardowym ekstrakcie (np 10-14°Blg), takie piwa najłatwiej ocenić sensorycznie i wprowadzić poprawki w recepturze. Czyli style takie, jak jakieś Golden Ale, APA, AAA, ABA, w miarę lekkie Stouty i Porterki. Jak to zacznie wychodzić Ci dobrze, to zaczynasz bawić się innymi szczepami.

     

    Tylko to trochę odbiera radość zabawy z różnymi szczepami i stylami piwnymi, co często jest powodem zaczęcia zabawy z piwowarstwem domowym ale jak to w życiu, coś za coś ;)

  7. A mojego doświadczenia odfermentowanie z 13°Blg do 5°Blg na S-04 to nic dziwnego (zwłaszcza jak zacierane w 68°C).

    Potrzymać jeszcze z tydzień w cieple żeby na pewno doszło do końca ale to spokojnie może być koniec fermentacji.

     

    A jak chcesz głębiej odfermentowane piwo to albo zacieranie niżej, albo inny szczep drożdży.

     

  8. Dzięki i za środowe spotkanie :)

     

    Tym razem ilość piw dobrych i bardzo dobrych przekroczyła wszelkie granice ;) W sumie poza 2-3 infekcjami to nie było piw słabych i chyba każde było co najmniej przyzwoite.

    A mi najbardziej podeszły Brett APA, z dwa kwaśne owocowce były świetne (Gose z brzoskwinią i to z jagodą kamczaczką), jedno z Session IPA też było super i był też bardzo stylowy Weizen, poza tym stout z chilli był ok, jak i z kilka innych też :)

     

    To do następnego.

  9. 10 godzin temu, Dazhdbog napisał:

    Tym bardziej, że jeżeli dobrze pamiętam to w Rybniku ta IPA (Session IPA?) o, której piszesz też miała początki zakażenia.

    No co Ty, w fermentorach stożkowych i innych bajerach nie ma możliwości infekcji ;)

     

    A tak na poważnie

    12 godzin temu, jaroM6 napisał:

    do fermentacji zadane 6 paczek W 34/70 uwodnione na 150l piwa. 

    do fermentacji 150l lagera potrzebujesz 12 (kalkulator wyrzuca 11,6) paczek drożdży, a nie sześciu, nic dziwnego, że infekcja Ci się rozwinęła, zadałeś dwa razy za mało drożdży.

  10. 3 godziny temu, Barczyko napisał:

    Nie wierzę w to, że tylko 2 piwa były stylowe.

    Jak zgadzam się z Tobą w idei oceniania na konkursach (i porównanie do sportów przez poprzedników jest całkowicie nietrafione, bo nie kojarzę np konkursu skoków narciarskich w których do drugiej rundy przepuszczono by np kilku skoczków, bo reszta skoczyła bardzo słabo (dla nieoglądających skoków do drugiej rundy przechodzi 30 zawodników :)) ), to bez problemu potrafię sobie wyobrazić konkurs z pilsem (czy jakimś innym trudnym stylem) gdzie nie będzie nawet jednego naprawdę stylowego piwa, a myślę, że to nawet nie kwestia wyobrażania sobie tego ;)

  11. 8 godzin temu, PIkaWA napisał:

    Od dwóch czy trzech lat, jest to zupełnie normalny poziom sita eliminacyjnego.

    Na szerszą skalę to chyba rok max dwa lata.

     

    8 godzin temu, PIkaWA napisał:

    Nie da się jednak ukryć iż wpływa to bardzo zniechęcająco na Piwowarów i z roku na rok ilość uczestników w większości konkursów spada.

    Też mi się wydawało, że tak będzie ale patrząc na ilość zgłoszeń to Piwowarzy chyba rzeczywiście tego oczekują, bo piw raczej jest coraz więcej (dobrze to akurat Cieszyński obrazuje, bo ma stałe kategorie, rok temu (patrząc po punktacji z Pucharu) 13 i 29 piw, a teraz 15 i 37)

  12. 2 godziny temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

    Drożdże mają od cholery czasu żeby przerobić

    cały cukier na alkohol...

    Nie, drożdże nie przerabiają całego cukru.

     

    A odpowiadając na pytanie, tak, jest możliwe żeby piwo było bardziej słodowe, wg mnie głównie goryczkę nisko trzeba trzymać, bo w przeciwieństwie do win główny balans w piwie nie jest słodko-kwaśny, tylko słodko-gorzki.

     

    Co do drożdży, to oszczędzanie na drożdżach to wg mnie średni pomysł, lepiej kupić coś sprawdzonego, zwłaszcza, że nie są drogie i można je użyć ponownie.

    Nawet 15zł za paczkę na 20l, to wychodzi niecałe 40 groszy na butelkę, no chyba, że się zamierza 1-2 litrowe warki robić, to wtedy jest drogo ;)

     

    1 godzinę temu, anteks napisał:

    2l warka z zacieraniem???? kilka godzin roboty i 4 piwa!! SZACUN

    Wg mnie to będą 3 piwa, bo trzeba jeszcze straty z drożdżami, na pomiary itp liczyć ;)

    Zresztą zrobienie warki 2-litrowej z normalnym godzinnym gotowaniem itp to wg mnie jest będzie taka prosta sprawa :)

  13. To nie kwestia woli organizatora, bo po prostu potrzebujesz 3 butelki na konkurs (chyba, że nie ma eliminacji albo nie oceniamy piany, jak np. w Jopejskim na którymś Mikołajkowym), jedna na eliminację, jedna na finał i jedna na finał na pianę/wygląd. Jak jest jakiś "best of show" to nawet 4.

     

    Zwróć uwagę, że w regulaminach nie ma, że wystarczy np. jedna butelka 2-litrowa piwa, tylko są 3+ butelki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.