pszemas

1. Bączek - 1 osoba, AP + nocleg, bez wymagań co do pokoju; 2. Josefik = 1 osoba, AP + nocleg. Bez wymagań. 3, leszcz + Żona = 2osoby AP+nocleg. Pokój ze SPAniem 4. Danielson + Żona- 2 os. AP, bez noclegu 5. Banita12 - 1 osoba + nocleg, bez wymagań 6. LukasB + Żona = 2 osoby, AP + nocleg, bez większych wymagań 7. amap - 2+2, AP + nocleg z łazienką i spa też może być ale bez leszcza w zestawie 8. pszemas 2+1, AP + nocleg, najlepiej dwójka ... muszę zabrać małego ze sobą, ale mam dla niego turystyczne wyrko, więc nie trzeba dla niego miejsca

do grzania wody polecam grzałkę z selfy, jest kwasoodporna, idealna długość do kega, a moc 6kw zdecydowanie poprawia komfort pracy... http://www.selfa.pl/katalog/produkt/podgrzewacze-wody/zespol-grzejny-3x2kw-40.971/223 kołpak jest wodoodporny, a to jest ważne bo chlapie się jednak sporo przy tej zabawie

no i tyle jeżeli chodzi o te drożdże w TB... każdy chciał potestować, ja nie zdążył... mają być znowu za tydzień...

ja się skłaniałem w kierunku tych grzałek, ale ostatecznie zrezygnowałem z powodu zagęszczenia mocy na 2 prętach i obawiałem się że będą przypalać, czy dlatego ich nie zalecasz, czy tez z powodu niskiej ceny wcale nie są nierdzewne...

możesz pokazać fotki twojego rozwiązania?

damn it... różanego nie spróbowałem, moje dwie propozycje to już wcześniej wspominany OUD BRUIN Szał Piw, oraz Witbier Josefik doskonałych piw było wiele, ale żeby to człowiek mógł zapamiętać od kogo były...

wczoraj wylicytowalem 2 kegi za 115 więc zapewne możesz spodziewać się czegoś podobnego...

możemy zrobić teraz ten konkurs... ja bym chętnie poznał recepturę OUD BRUIN z Szału Piw...

http://allegro.pl/keg-18-litrowy-i3365673875.html kegi, z teo co widze na zbliżeniu coca cola, wiem że przez wielu są niezalecane bo brak części, ale czemu? na amerykańskich sklepach internetowych pinlocki są w takich samych cenach jak ballocki, chyba że jest jeszcze coś o czym nie wiem... do tego kegi z coli nie są tak rozchwytywane więc zapewne cały zestaw kilka kegów plus osprzęt można mieć o wiele taniej niż pepsi... tak mi się przynajmniej wydawa...

W piątek rano jadę po odbiór swojego zamówienia do słodowni w Strzegomiu, mogę jeszcze wziąć około 200 kg, i przywieźć do domu, z tym że będę wracał przez Wrocław około 10-12, a mieszkam w okolicach Jelcza Laskowic, Koszt 8zł Kurier jest dużo droższy szczególnie przy zamówieniach powyżej 30kg Jak ktoś chce to może też jechać ze mną...

dodam jeszcze że propagacja stylu jest bardzo potrzebna, miałem o grodziskim do niedawna jak najgorsze zdanie i dziwiłem się skąd ten szum, pinta mi nie smakowała, przede wszystkim ojciec i wujki mówili o grodziskim podobnie... sama piana, fuzle, mętne... ogólnie syf... teraz uważam że jest to jeden z najbardziej pijalnych stylów jaki poznałem, wyjątkowy, oryginalny, orzeźwiający, lekki

a szkoda, bo w żywcu było to jedyne piwo które wypiłem więcej niż jeden raz.... szukam sobie na półkach w sklepie i bida... a za grodziskie z jopena mi się nie uśmiecha dychę płacić...

moim zdaniem co 2 miesiące, co miesiąc może być za często, między spotkaniami wielu może nie narobić nowego piwa, 6 spotkań w roku plus festiwal, 7 spotkań nawet dla robiących często powinno wystarczyć

nie zgadzam się, sam robiłem i zużyłem 3 tarcze 125 mm a zajęło mi to pół godziny, jakość szczelin rzeczywiście wzrokowo nie jest idealna jednak skwary nie przechodzą

Zapytam - na jakiej podstawie to mówisz? Wiesz, że Twoje doświadczenie, w porównaniu do mojego jest niebagatelnie duże, ale czy próbowałem robić sito z siatek? Czytałeś gdzieś o tym? Może to jest tak, że nikt nie próbował, i jest tak jak z silnikami od wycieraczek w mieszadle. Dopóki ktoś nie wypróbował doputy nie wiedzieliśmy o ich istnieniu :-D Pozdrawiam Marek filtrowałem prawie na wszystkim co jest możliwe, łącznie z siatką z tworzywa na blasze perforowanej - w moim rankingu taki zestaw jest poniżej sracz wężyka i blisko ponacinanych rurek. Blacha nacięta diaksem jest najwyżej wśród rozwiązań dostępnych w miarę sensownej cenie. nie mówiąc o tym że spawanie siatki do pręta będzie mało wykonalne - co najwyżej polutowanie tego. Ja szyłem nicią kevlarową, dała radę, to siatka popękała na żebrowaniu, a szycia nic nie ruszyło... Jako całość było o niebo lepsze od oplotu czy rurek, tylko po co to robić, skoro w podobnych kosztach można mieć dno z blachy

Ja tam sypie luzem zawsze... wiecznie problem żeby znaleźć, a później zdezynfekować siatkę lub pończochę, klaruję aipe żelatyną więc po chmieleniu i tak dekantuje do kolejnego zbiornika i zadaje żelatynę, po klarowaniu zwykle nic nie zostaje...

Ooo, proszę. A mogę wiedzieć jakiej wielkości otworów użyłeś w sitach? Może przy wydajności będzie też odgrywał czynnik wielkości otworów. niestety nie wiem... poszła dawno w kubeł, ale coś koło 1mm, mimo że takiej używałem i byłem całkiem zadowolony, to dopiero fałszywe dno z blachy i to nacięte ręcznie szlifierką z tarczą 1mm spełniło moje oczekiwania... poza wspomnianą wyższą wydajnością, mycie blachy jest dużo szybsze

siatki jak najbardziej nadają się do filtracji... jednak, są mało trwałe, uginają się pod zasypem mimo żebrowania i co ja zauważyłem filtrowanie przez nie jest szybkie ale mało wydajne faktem jest tez to że jak jej używałem to mieszałem łychą i to spowodowało jej szybkie zużycie, starczyła na około 20 warek jak tylko przeszedłem na fałszywe dno z blachy wydajność skoczyła mi o 7%

po nagazowaniu piwa mam zapach, a w dużo mniejszym stopniu smak gotowanych jajek, nie zgniłych jaj które wskazywałoby na siarkowodór, tylko gotowanych, dosłownie jak sobie ugotujesz jajko na świeżo i powąchasz przecięte na pół. Co to jest? Jednak siarkowodór? Czy też coś innego?

a jak przecudnie znany prezenter telewizyjny programów sportowych zacinał halsem na zapleczu i to już w okolicach 14-15h w sobotę... a mimo wszystko nie bełkotał na rozdaniu nagród... to się nazywa doświadcznie pracy w mediach

Dziękuję za piwka, cieszę się bardzo że dzięki identyfikatorom mogłem poznać piwowarów z forum. Do zobaczenia następnym razem, mam nadzieje, że jeszcze w tym roku...