pszemas

nie prostujmy kolegi... każdy z nas miał chwilę kiedy ze zdumieniem stwierdził że to co pił tyle lat okazało się pomyjami... mimo że czyta się na forum tyle o tym i tak jest to dla wielu dużym zaskoczeniem

łopatologia... zrobiłem to w zeszłym tygodniu na sterowniku ESCO z allegro i zamrażarce mors 30 lat, a z elektroniki też kompletnie nic nie kumam, ale instrukcja opisana jest jasno, uciąłem kabel zasilający od lodówki, dołożyłem drugi do zasilania całości i to tyle...

a ja mam pytanie odnośnie młodych pędów... mam jednoroczne sadzonki od tej samej Pani co wszyscy i w tym roku z ziemi wyszło po 4-6 pędów, co robić? wszystkie pędy zostawić i pozwolić im się piąć po jednym sznurku? czy przyciąć mniejsze pędy i zostawić największy?

wpisałem przecież w34 w rozliczenie... kapsle z chemią wyjdzie do butelki +5gr... widze że źle napisałem koszt chmieli, przesadziłem, napisałem ile zapłaciłem za 300g chmielu a użyłem 150...

Jeżeli przyjąć same koszty surowców i mediów u mnie lager 12 na niemieckich chmielach wychodzi tak wychodzi tak... na warkę 80 butelek na gotowo słód pilzeński zakup hurtowy w strzgomiu - 7,5kg x 3,10 = 23,50 słody kolorowe strzegom 1kg - 4,50 chmiele w sumie 150g (kupione w piwoszarni na allegro) 22zł z przesyłką paczka w34 16zł woda 300l z myciem i chłodzeniem 3zł prąd do grzania wody 6kwh 3zł gaz 8zł razem równo 80zł... złotówka za butelkę

żelatyna nijak nie wpływa na refermentacje, klaruje wszystkie warki, problemów nie stwierdzono muszę wiec spróbować aczkolwiek nie daje mi spokoju problem chmielenia na zimno;) u mnie proces wygląda tak... fermentaca - dekantacja - cicha z chmielem na zimno (luzem a nie w żadnych pończochach) - dekantacja - klar 2-3 dni - dekantacja i do butelek, sprawdza się bo klarowne piwo bez fuzli trafia do butelek

używam takiej beczki 60l, generalnie jest ok, ale nie jest szczelna, mój kuzyn używa takiej samej i łapie szczelność, ale producent nie gwarantuje jej szczelności, tak czy siak brak szczelności nie przeszkadza, piwo od tego się nie zepsuje bo nieszczelności są za małe na to aby powietrze z atmosfery zdominowało środowisko po pokrywą

żelatyna nijak nie wpływa na refermentacje, klaruje wszystkie warki, problemów nie stwierdzono

zadanie żelatyny najlepiej przeprowadzić w temperaturze pokojowej, żeby się dobrze rozpuściła, zrobiłem raz błąd i dodałem żelatyny w temp kilku stopni i niestety od razu robią się kluchy żelkowe, po zadaniu żelatyny w temperaturze pokojowej trzeba piwo schłodzić, najlepiej do temp 0 st, piwo po 2 dniach jest sklarowane, faktycznie najbardziej piorunujący efekt jest przy US-05

nie zgadzam się, mam bardzo twardą wodę 22 stopnie niemieckie, i jak jej nie zmiękczę, to lagery wychodzą słabe, zanim zacząłem zmiękczać wodę tez sądziłem że przygotowanie wody da mi tyle co dekokcja... czyli dla początkującego niewiele, jednak z pilsami i wodą to zupełnie inna kwestia, różnica w percepcji chmielu jest dla mnie znaczna i wyczuwalna nawet dla laika, obecnie z powodu braku filtrów, zmiękczam wodę na każdego lagera poprzez gotowanie

podjąłem już 4 próby... 2 x w piekarniku 200 st, doprowadziłem ziarna do ciemnobrązowego koloru z pojedynczymi ziarnami jasnymi, to stouty wychodziły w miarę ale coś było nie tak... i 2 x na patelni nad taboretem gazowym, ziarna uprażyłem bardziej, wszystkie na ciemny brąz, stout poszedł w kanał, popiół, mydło, syf... ostatecznie odpuszczam temat, po pierwsze dlatego, że cały dom ogarnia dym jakbyś na środku pokoju rozpalił ognisko, nawet na dworze dymi strasznie... po drugie efekt mimo kilku prób jest raczej fatalny, później dorwałem Kunzego i tam jest opisany sposób prażenia słodu, może jeszcze spróbuje kiedyś, w każdym razie bez tej lektury nie ma się co za to brać...

używałem do tej pory dwóch rodzajów słodów wędzonych caslemalting, zrobiłem na nim stouta pół na pół z pale ale, wyszło bardzo aromatyczne, ale nie przesadzone wędzonką.piwo, niestety nie wypowiem się co do lepszości tego słodu w stosunku do innych, chciałbym się za to wypowiedzieć o słodzie wędzonym we własnej wędzarni, konkretnie wędzonego bukiem, zrobiłem marcowe wędzone to wyszła mi niemal kopia schlenkerli rauchmaerzena, tak przyrządzony słód jest idealny do lagerów zupełnie inaczej wygląda kwestia stouta, dodałem mojego słodu 1kg na 8kg pale ale i piwo jest kompletnie niepijalne, tego typu kiełbasiano boczkowa wędzonka nie nadaje się do stoutów... piwo jeszcze nie trafiło, ale trafi w kanał...

a nie masz lodówki w domu? ja też nie posiadam specjalnego sprzętu w domu, mam za to normalną niedużą lodówkę indesita z górnym zamrażalnikiem, po wyjęciu 2 półek wchodzi 30l fermentator i zostają jeszcze 2 półki i szuflada na jedzenie, do tego na klar wsadza się piwo tylko na 2 -3 dni, regulator daje na maksa wtedy lodówka wyciąga mi do zera, ani to problem logistyczny, ani żona nie narzeka

ja dodaje żelatyny i wstawiam do zera stopni... wszystko się klaruje, resztki chmielin po chmieleniu na zimno też opadają na dno, naprawdę nie jest konieczne filtrowanie piwa, tylko wprowadzasz groźbę infekcji i natelniasz piwo ...także jestem maniakiem doprowadzenia piwa do jak największej klarowności, ale żelatyna i temperatura są dużo skuteczniejsze i bezpieczniejsze

widzę na tb że wprowadzili jakiś nowy chmiel niemiecki mandarina bavaria... czy ktoś próbował? cena z leksza przesadzona 9,5 za 30g...

czy temperatura robienia startera na dolniaki ma jakieś zasadnicze znaczenie? do tej pory startery robiłem w temp pokojowej i trudno mi powiedzieć czy ma to jakiś wpływ na gotowe piwo bo doświadczenie mam niewielkie jeszcze z dolniakami

niestety nie zostawiłem sobie zapisków z tego warzenia, z tego co pamiętam to był standardowy stout owsiany na słodach ze strzegomia, weź którykolwiek przepis z wiki lub oryginalny przepis scoobiego, drożdże s04, chmiel polski, zacieranie jednotemperaturowe i uważaj z kawą, ja dałem 250g na 45l, teraz dałbym 50g na 45l, na ostatnią minutę gotowania

Jak dałeś kilka razy więcej (niż w przepisie?) to nie dziwota stówka na koniec do 50l... to ja wiem czy dużo więcej, mam krzaki z lublinem i ten sam efekt co z granulatem, po prostu nie lubię tego chmielu

mim zdaniem lublin jest najgorszym aromatycznym chmielem, nie znoszę jego herbacianego smaku, normalnie jak dałem kilka razy więcej to earl grey wychodzi, aż nie mogę pojąć że pochodzą z jednej rodziny co żatecki, uwielbiam aromat żateckiego a lublin ma kompletnie inny aromat

mam pytanie odnośnie tego whirlpoola,brzeczkę trzeba podać z kadzi warzelnej? czy robi się cyrkulacje, np od góry pobiera się brzeczkę a dołem styczną podaje?

hej, znalazłem taki układ na alle, czy to ten? http://allegro.pl/art-lcd-128x64-atmega8-ds18b20-termometr-2-4-i2920471758.html czy żeby złożyć wszystko do kupy trzeba wiedzy elektronicznej? czy też wystarczy dokupić czujniki i przewody i połączyć?

A którą składnicę złomu w okolicy możesz polecić, szczególnie czynną w weekend ? niestety tu nie pomogę... mieszkam koło Jelcza Laskowic i tu w okolicy mam kilka złomowisk, we Wrocławiu nie znam ani jednego

Przymierzam się do wykonania takiego dna i miałem zamiar wykorzystać grubszą blachę - 1,5 lub 2 mm Jak duże zasypy stosujesz z tym dnem ? Jak sprawuje się z piwami pszenicznymi ? Będę przerabiał browar na HERMS'a i boję się, że 1mm ugnie się pod ciężarem słodu i podciśnienia wywołanego przez pracę pompy. pozdrawiam ad1 maksymalny zasyp który robiłem to 13 kg słodu, filtracja całkowicie bezproblemowa ad2 niestety nie robię w ogóle piw pszenicznych byłem w weekend na złomie, bez problemu znajdowałem kawałki blachy KO wielkości wystarczającej do zrobienia takiego dna, były nawet kawałki 5 mm, cena to 6,5 zł za kg w mojej okolicy, ale u mnie jest dużo fabryk w strefie ekonomicznej obrabiających metal więc nie wiem czy u Ciebie będzie taki wybór, faktem jest że poszczególne segmenty sita pod palcami się uginają, ale bardzo nieznacznie, dla świętego spokoju zrób sito z dwójki. p.s wszystko przygotowałem pod HERMSa, 3 kegi wszędzie przyspawałem króćców, tylko założyć wymiennik i warzyć, ostatecznie rezygnuję z tego rozwiązania, zrobię tradycyjny browar z mieszadłem, łatwiej wysterować, a zrobienie mieszadła jest tańsze od zrobienia wymiennika z rury miedzianej,

chyba miałeś na myśli klony braumaistra?, a yarro pyta o hermsa

oto mój sposób: kawałek blachy na allegro: http://allegro.pl/bl...2916449898.html, jak link wygaśnie to wyjaśniam że chodzi o kawałek blachy KO 35 x 36cm x 1mm za 23zł cyrklem rysujesz koło, wycinasz szlifierką kątową, następnie nacinasz rowki tarczą do metalu 1mm, efekt jak na załączonym zdjęciu. moje obserwacje: -nic się nie zatyka nawet przy drobnym mieleniu -brzeczka leci idealnie klarowna, żadne skwary się nie przedostają przez sito -filtracja jest sprawna, w zasadzie to muszę ją dławić domykając zawór -wzrosła mi wydajność browaru po zastosowaniu takiego sita -czas wykonania ok godziny -koszt to blacha + 5 tarcz 1mm