Skocz do zawartości

pszemas

Members
  • Postów

    237
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pszemas

  1. Gratulacje dla zwycięzców, nie mogę się doczekać zwycięskiego piwa!!! Oby żywiec go nie położył...
  2. faktycznie... odszczekuje... nie wiem czemu utkwiło mi w głowie że do końca maja
  3. właśnie, a kiedy będą metryczki... Miały być do końca maja, a to już nie jest kwestia sponsorów
  4. Stoję na wahadłach między zorami a pszczyna ...dramat
  5. ale jednocześnie targeo pokazuje ostrzeżenia przed Pszczyną, i po włączeniu trasy najszybszej także pokazuje jak google trasę przez A1... zobaczymy jak będzie, jadę przez A1, zaraz startuje, oczywiście pogoda się wali bo idzie weekend i trzeba zrobić trasę wieczorem dla jadących w sobotę postaram się opisać utrudnienia, chyba że będę tak zaaipowany że nie będę w stanie
  6. Czy ktoś może podpowiedzieć jak najlepiej dojechać do Żywca z Wro? Konkretnie chodzi mi o Śląsk, Zjechać z A4 w Gliwicach na A1 i w Żorach na Bielsko (tak pokazuje gugiel) czy lepiej do Katowic i jedynką na południe przez Tychy Pszczynę Bielsko? Będę jechał jutro (piątek 14go) w godzinach 12-13
  7. zamykam listę, identyfikatory są już przygotowane do druku, zrobiłem też plakat który spróbuje gdzieś zaczepić w miejscu gdzie te identyfikatory będą dostępne. poniżej plakat i identyfikator
  8. powoli zamykamy listę, dziś do 20 można się wpisywać, będę miał też trochę ślepaków więc będzie można odebrać na miejscu jak ktoś nie zdąży się zapisać, co do odbioru będę się kręcił przy stoiskach domowych piwowarów w piątek koło 16 i sobotę koło 11, nie wiem jak to wygląda, jadę pierwszy raz, może jakąś kartkę tam gdzieś wystawię, tak mi elroy podpowiedział.
  9. od 15 warek, miałem już dość tej całej roboty, mam z warki 80 butelek, warzę często więc znużyło mnie to, ale podpowiedź dostałem od innego doświadczonego piwowara, więc zacząłem robić tak samo, i się okazało że zupełnie nic, żadnych zakażeń w butelkach, oczywiście nadaj stosuje reżim higieniczny przy warzeniu i fermentacji. Oczywiście moje butelki nie mają stałych zabrudzeń, te usuwam ostrym rzecznym pisakiem i tu niespodzianka.... niczym więcej, po wyskrobaniu największych pleśni piaskiem płuczę butelkę ciepłą wodą i do skrzynki, nie używam płynu do mycia naczyń w ogóle, jego pienienie się wydłuża pracę znacznie, a jak wspominałem już znużyło mnie mycie butelek. Generalnie wniosek z tego wszystkiego jest taki w moim przypadku... czas na kegi pepsi
  10. a ja robię jeszcze bardziej ortodoksyjnie... od kilkunastu warek nie piruje ani w żaden inny sposób nie dezynfekuje butelek i kapsli, po wypiciu piwa płucze ciepłą wodą (bez płynu) i do skrzynki, później bez ponownego płukania butelkuje piwo, nawet po wielu tygodniach. Okazuje się że gotowe piwo jest tak nieprzyjaznym środowiskiem dla bakterii że nie mam żadnych zakażeń w butelkach
  11. powtarzam że flaszka browara za identyfikator nie jest warunkiem... identyfikatory są bezpłatne, sposób odbioru nie jest ustalony jeszcze, będę się starał być w żywcu koło 14 w piątek,
  12. dziś zacznę przygotowywanie projektów do wydruku, kto się jeszcze nie wpisał, a chce mieć identyfikator, proszę uzupełniać listę
  13. żelatynka 10-15g na 20l, do lodówki 0-5 stopni na 2 dni... i do butelek...
  14. tak właśnie miałem zamiar zrobić, przywiozę garść ślepaków
  15. zgadza się, a dokładnie pSZemas - przemek
  16. najlepiej na arkuszu układają mi się etykiety 100x65mm, myślicie ze takie wystarczą?
  17. nie oczekuje żadnego wynagrodzenia... więc jak ktoś nie ma swojego piwka nawet niech się nie przejmuje... s ponadto proponuje po 2 szt na głowę, na piątek i sobotę... jak ktoś zniszczy sobie w jeden dzień albo niedajboże chciałby zmienić przepoconą koszulkę na drugi dzień... co dajemy? nick plus imię czy sam nick? a dla osób towarzyszących imię?
  18. świetny pomysł... chciałem sobie nawet zrobić koszulkę na allegro z nadrukiem z ikoną browaru i nickiem forumowym... Twój pomysł będzie bardziej uniwersalny, ponieważ prowadzę agencję reklamową i małą drukarnię mogę podjąć się wykonania projektu i wydrukowania etykiet samoprzylepnych dla wszystkich chętnych, potrzebna mi tylko lista osób chętnych do środy wieczorem, (w piątek rano jadę do żywca), oraz wymiar etykiety, oferuję wykonanie tego bezpłatnie
  19. przerabiałem podobne dylematy, butelkowałem piwo nawet po 7 dniach, nagazowanie 5, tym sposobem było gotowe do picia po 12 dniach... aipe i pszenice tak robiłem, o dziwo aipa bez diacetylu...
  20. keg jest dużo solidniejszy, ale jest też dużo cięższy, nie poręczny w myciu, i wręcz może zniechęcać do warzenia jak se człowiek pomyśli o myciu, myje kegi na bieżąco co nie zmienia faktu że jak ci wykipi to mycie staje się koszmarem, zresztą poczytasz forum to nie ma problemu z wspawaniem czegokolwiek do tych garnków, ponownie polecam bardziej garnki niż kegi, mimo że sam mam tylko kegi, poniżej mój patent na mycie kegów bez nadwyrężania pleców
  21. Nie lekceważyłbym kwestii wygody mycia, mycie kega po chmieleniu to mało przyjemna sprawa, pełno zakamarków w kołnierzu, teraz jak jest lato to przynajmniej mogę wyciągnąć karchera i oblecieć nim zapieczone resztki chmielu w szczelinach, ale tak naprawdę to chcę jak najszybciej przejść na gładziutkie nierdzewne garnki
  22. moim zdaniem przy tak małych sprzętach nie potrzeba wymuszać obiegu, sam chciałem wymusić obieg wentylatorem komputerowym w lodówce mojego pomysłu, ale okazało się to zbędne, połączyłem dwie zamrażarki mors, małą i dużą z tym że duża miała padnięty agregat, mała natomiast chłodzi jak wściekła, fermentuje w niej lagery, lageruje w 0 st i daje radę.
  23. to tylko złudzenie wynikające z obserwacji szalejącego licznika, gaz jest droższy bo ogrzewasz nim także powietrze otaczające kocioł, a grzałka cała swoją moc oddaje do płynu... pozwolę sobie na kontrstwierdzenie że gaz jest o wiele droższy
  24. najlepszym piwem na górze wg mnie to grodzisz z artezana, może dlatego że w pewnym momencie złapałem aipowstręt... aipa z hausta, z demolena, ze sierra nevada, od josefika, nawet b-day niby pszenica to tak naprawdę aipa... czy wiecie że później wszystkie smakują identycznie?? najlepszym piwem w lochach był barley wine kopyra, może dlatego że nigdy nie piłem tego stylu zrobił na mnie piorunujące wrażenie, także witek od kolegi który siedział z taką dziewczynką na stoisku.
  25. dzięki za gratulacje, sam jestem mocno zaskoczony, pierwszy konkurs w życiu i od razu pudło... dwójeczka w pilsie to dla mnie spore wyróżnienie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.