Skocz do zawartości

LewySierpowy

Members
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla Ununul w Chłodzenie i grzanie. Jak poprawnie utrzymać temperature.   
    Moim zdaniem jest sens. Widzialem nawet takie rozwiazanie na stanowisku laboratoryjnym ze zlaczem peltiera i koledzy mowia, ze sie sprawdza.
  2. Haha
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla zasada w lol :)   
  3. Dzięki!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla Łachim w Aldehyd octowy   
    Nie. Utlenienie zachodzi szybko,  refermentacja ma szczątkowy charakter i nie wystarczy, choć częściowo ogranicza te skutki, przy dobrych praktykach z często zadowalającym rezultatem. Może by wystarczyła wtórna fermentacja z brettami, ale wtedy w obecności etanolu i tlenu mógłby się robić ocet. 
    Jest dużo fajnych płynnych drożdży. Nawet ponoć te z FM są przyzwoite,  a cena akceptowalna.
    Nie każdy czuje to jako zielone (niedojrzałe) jabłko czy zielone orzechy. Do mnie trafia bardziej farba emulsyjna i świeżo rozkrojona dynia. Taki zapach, który mi się przez krótką chwilę kojarzy jako roślinny, kwaskowy, niby świeży, ale bardzo szybko męczy.
  4. Dzięki!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla Joosto w Aldehyd octowy   
    Skoro trochę poczytałeś w temacie to pewnie to znasz:
    Przyczyny powstawania:
    – źle poprowadzona/niedokończona fermentacja (zbyt niska temperatura, zbyt mała ilość lub zła kondycja drożdży) - u Ciebie pod koniec fermentacji temperaturę jednak bym podniósł
    – zły szczep drożdży (zbyt wysoko flokujące) - S-04 są wysoko flokujące, jakiś wpływ to na pewno ma.
    – zbyt wczesne oddzielenie drożdży od brzeczki lub ich dezaktywacja
    – zbyt krótkie dojrzewanie piwa
    – za wysokie ciśnienie w tanku
    – zbyt mała ilość tlenu przy rozpoczęciu fermentacji - przelewanie może być metodą niedostateczną. Kamień akwarystyczny + tlen, lub napowietrzanie blenderem
    – natlenienie piwa przy rozlewie - możliwe
    – utlenianie się piwa - możliwe
     
    Jedna z przyczyn lub ich kumulacja da aldehyd
  5. Super!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla Ununul w Aldehyd octowy   
    Sam mialem problemy z aldehydem. Najlepiej go wyczuc przy jasnym mlodym piwku nisko chmielonym w temperaturze pokojowej. Kojarzy mi sie z niedojrzalym jablkiem. Mi pomoglo stopniowe podnoszenie temperatury, gdy faza burzliwej fermentacji sie konczy. W teorii drozdze dozra aldehyd, jezeli wczesniej nie opadna na dno. S-04 silnie flokuluja i opadaja na dno. Do bittera smialo mozna wziac szczep mniej flokulujacy. Ewentualnie jak juz opadna zakrecic fermentorem, zeby je poderwac z dna. Drugi problem to szybko fermentujace i dlugo konczace S-04. Czasem w mgnieniu oka konczy sie fermentacja i trudno wylapac ten moment zeby temperature podniesc. U Ciebie najpierw miales niekontrolowany skok temperatury, a pozniej Ci spadla, wiec drozdze najpierw mialy bajlando a potem opadly na dno i zostawily caly syf po imprezie. Tak sadze.
  6. Dzięki!
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od Kronelius w Żródło infekcji + inne kwiestie.   
    Ja tam fermentuje z kranikiem i sobie chwalę. Fakt, że też robię tak jak pisze monodem ze starsanem i folią alu. Butelkuję z osobnego wiadra. Dobrze pytają - jakie posmaki. 
  7. Super!
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od zasada w lol :)   
  8. Haha
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od zasada w lol :)   
  9. Dzięki!
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od elroy w Wschodnie piwowarstwo   
    Ja tylko dodam cytat ze znowu aktualnej książki - "Zapiski oficera armii czerwonej" - 
     
    " – Jeśli nie będziesz gniewać się, to ja ci powiem, co wyście wynaleźli.
    – Dobrze – powiedziałem. – Słucham.
    – Dwie tylko rzeczy. Jedna, to samowar. A druga, łaźnia parowa. I to nawet nie wy pierwsi wynaleźli, bo samowary mieli Chińczycy, kiedy Rosji nawet początku nie było. A łaźnia parowa była znana również, na wschodzie i w Rzymie, przed kilku tysiącami lat.
    – Więc tak wygląda, według ciebie, że u nas nic dobrego nie ma.
    – Czemu nie?... Macie dobrą propagandę... Najlepszą na świecie..."
     
    Co po części potwierdza Twoje słowa.
     
    Fajne materiały do poczytania w temacie. Ja dawno temu słyszałem od jednego AKowca mieszkającego w czasie wojny na obecnej Białorusi o piwie z dużym dodatkiem żyta które było robione u niego we wsi i okolicach - niestety za wiele szczegółów nie pamiętam, coś mi się kołacze po głowie, że często z braku chmielu ratowali się dodając ruty lub jakiegoś innego gorzkiego ziela które te piwo częściowo "konserwowało" i smakowo upodabniało do klasycznego.
    Swoją drogą to żałuje, że sobie nie spisałem rozmów z tym Panem bo to była szalenie inteligentna osoba i miał dar opowiadania. Podpytam jeszcze żyjącą babcię żony o to co na Ukrainie robili przed wojną - z jej historii znowu pamiętam, że tam raczej mocniejsze trunki królowały i to przed wojną, bo po 45' to kołchozy, PGRy i po domach to tylko pokątnie w tajemnicy i raczej żeby sponiewierało, a nie było wykwintne.
  10. Dzięki!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla fotohobby w Jakie drożdże do Lagera Wiedeńskiego - Ankieta?   
    Oddałem głoś na Inne, mając na myśli WLP 838 South German Lager, które z tych, któe używałe, najbardziej uwydatniają słodowość.
    Używałem obydwu szczepów od GM, Diamond LAber, W34/30  i coś z Wyeast (Bohemian Lager ?)
    Na ten sezon fermentuję WLP 833 German Bock Lager i póki co pierwsze piwo, króre można już powoli spijać (Desitka) też wykazuje przyjemne słodowe akcenty
  11. Dzięki!
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od Kaniutek w Wschodnie piwowarstwo   
    Ja tylko dodam cytat ze znowu aktualnej książki - "Zapiski oficera armii czerwonej" - 
     
    " – Jeśli nie będziesz gniewać się, to ja ci powiem, co wyście wynaleźli.
    – Dobrze – powiedziałem. – Słucham.
    – Dwie tylko rzeczy. Jedna, to samowar. A druga, łaźnia parowa. I to nawet nie wy pierwsi wynaleźli, bo samowary mieli Chińczycy, kiedy Rosji nawet początku nie było. A łaźnia parowa była znana również, na wschodzie i w Rzymie, przed kilku tysiącami lat.
    – Więc tak wygląda, według ciebie, że u nas nic dobrego nie ma.
    – Czemu nie?... Macie dobrą propagandę... Najlepszą na świecie..."
     
    Co po części potwierdza Twoje słowa.
     
    Fajne materiały do poczytania w temacie. Ja dawno temu słyszałem od jednego AKowca mieszkającego w czasie wojny na obecnej Białorusi o piwie z dużym dodatkiem żyta które było robione u niego we wsi i okolicach - niestety za wiele szczegółów nie pamiętam, coś mi się kołacze po głowie, że często z braku chmielu ratowali się dodając ruty lub jakiegoś innego gorzkiego ziela które te piwo częściowo "konserwowało" i smakowo upodabniało do klasycznego.
    Swoją drogą to żałuje, że sobie nie spisałem rozmów z tym Panem bo to była szalenie inteligentna osoba i miał dar opowiadania. Podpytam jeszcze żyjącą babcię żony o to co na Ukrainie robili przed wojną - z jej historii znowu pamiętam, że tam raczej mocniejsze trunki królowały i to przed wojną, bo po 45' to kołchozy, PGRy i po domach to tylko pokątnie w tajemnicy i raczej żeby sponiewierało, a nie było wykwintne.
  12. Haha
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla krzychoo w Wschodnie piwowarstwo   
    Rosja ma tylko tradycje w grabieżach, gwałtach i masowych mordach. Wszelkie know-how kupione lub częściej ukradzione. Oni nigdy niczego sami nie stworzyli. Tyle w temacie wschodniego piwowarstwa.
  13. Zmieszany
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od Ununul w kranik, a sprawa polska...   
    Ja nikogo nie przekonuje na siłę. Mi to pasuje. Kupiłem dwa wiadra "z demobilu" już otworami i kranikami. Wcześniej też nie używałem kranika w fermentatorach. Działa - mniej problemów jak dla mnie z przelewaniem mogę nawet pobrać na spokojnie próbkę co w sumie robię rzadko. Potem psikam SS i ręcznikiem papierowym na wykałaczce wycieram środek i powtarzam. Lagerowania bym w tym nie robił. Do standardowych warek 2-3-3,5 tygodnia MI się sprawdza.
    Zakażenia jedyne jakie miałem to akurat w fermentatorach bez kranika.
    Lepsze wiadro bez kranika - wg Ciebie i spoko. Live your life.
    Autor wątku pytał o sprawdzone praktyki. Nie zaczynajmy wojny religijnej. 
  14. Haha
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od punix w lol :)   
  15. Haha
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla zasada w lol :)   
  16. Haha
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od zasada w lol :)   
  17. Super!
    LewySierpowy otrzymał(a) reputację od ArtoriasAbyssWalker w Piana opadła po dwóch dniach   
    Jaki szczep drożdży? Zdjęcia wyglądają prawilnie. Ja tam bym się nie przejmował bólem głowy 11blg to nie jest jakaś turbo gęstość a z mojego doświadczenia wynika że nawet jak temp jest wysoka to jest to tylko jeden ze stresujących czynników. Estrowe (bimbrowe) posmaki mogą się pojawić ale to zależy od gęstości, drożdży, dodatków ph itd.
  18. Super!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla Lukas994 w Pierwsza mini warka Witbier   
    Hej. Chciałbym zrobić pierwsze piwo. Do tej pory robiłem tylko chmielone cydry z NFC, więc jakieś doświadczenie z trunkami mam.
    Nie chcę robić zacierania, dlatego zdecydowałem sie na ekstrakt słodowy. Na pierwsz raz nie chcę sobie utrudniać sprawy oraz iść w niepotrzebne koszta. Z góry dzięki za wyrozumiałość.
     
    Nie dysponuje większym garem oraz wiadrem, dlatego nie mogę zrobić brewkit 23L i decyduje sie na brzeczkę 10L. Oto receptura, którą ułożyłem:
     
    Blg startowe ok. 10-11blg.
    Objętość brzeczki 10L
    Bruntal ekstrakt pszeniczny - 1.4kg.
    Chmiel lubelski 13g na 60min.
    Curacao 7g na 10min
    Kolendra 5g na 10min.
    Drożdże - gozdawa belgian fruit.
    Fermentacja w temperaturze pokojowej.
     
    Proszę o podpowiedzi co mogę zmienić w recepturze, doborze składników i ogolnie o porady na początek przy takiej mini warce.
     
  19. Super!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla pawel332 w Pierwsze piwo zacierane   
    PLATYNOWA ŁOPATA się należy
    Akurat dziś( jak się ciekawie złożyło) pani w urzędzie pytała mnie o coś z roku 2007 (TAK JAK OSTATNI POST) normalnie super.!!!!!
    Przeczytałem 3 strony tylko po co?
    Szanuj innych i nie zmuszaj do powrotu do starego.Sam jestem na początku warzenia ale takiego numeru bym innym nie zrobił.
  20. Super!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla czeburaszka710 w Zleżały chmiel - szyszki   
    Temat był już przerabiany , opinie mocno podzielone . Uważa się że tak jak i kawę nie powinno się przechowywać w zamrażalniku chmieli . Ale znowuż inni piszą że nic złego się nie stanie .
    Ja trzymam w zamrażalniku i na drugi sezon zbiorów mam w planach taki schemat :
    1. część chmieli aromatycznych zapakuję próżniowo bez suszenia i zamrożę
    2. resztę wysuszę w 35C nie więcej i w próżnie , dalej do piwnicy na przechowywanie
    3. odmiany goryczkowe wysuszę 45C i do próżni , raczej nie wiem czy dawać do zamrożenia czy nie , jeszcze nie określiłem się , myślę że to drugorzędna sprawa przy goryczkowych chmielach.
    Nie twierdzę że we wszystkim mam racje , ale tak to planuję zrobić
  21. Super!
    LewySierpowy przyznał(a) reputację dla s3bbar w Piwny depozyt - Wrocław   
    9:oo - 22:oo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.