Skocz do zawartości

nikiboom

Members
  • Postów

    307
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nikiboom

  1. Stara zasada wszelkich for(ow) dyskusyjnych to "nie karm trolla" Bez obrazy, ale ten wpis to dla mnie trolling czystej wody;) Jak dla mnie browar jest zdecydowanie za malo komercyjny, bo tylko raz zdarzylem napic sie piwa od nich, zanim sie skonczylo:) Tak ze z okazji swiat, smialo zycze wiekszej komerchy:) (za brak polskich znakow przepraszam)
  2. Jak sie zdecydujesz na chmielenie zacieru to opisz wyniki. Bom ciekaw i sam chcialem nastepnym razem poeksperymentowac:) Za brak polskich znakow przepraszam:)
  3. Warka nr 2 (stout) przelana na cichą. Blg nie zmierzyłem bo już nie miałem sił ale do soboty rana zeszło do 3 Blg, więc myślę, że odfermentowało porządnie:) Muszę pochwalić te Danstary gdyż wytworzyły bardzo zbitą gęstwe. Trochę specjalnie zaciągnąłem na wszelki wypadek. Za radą Merva dorzucę resztkę Nelsona, którą mam, na ostatnie 7 dni cichej. Jak się nagazuje to mogę Ci Radku podrzucić ten eksperyment do spróbowania:) Chyba, że znów zrobimy jakieś styczniowe spotkanko:)
  4. I tak musisz zlać brzeczkę bez osadów powstałych po gotowaniu do fermentora, więc nie wiem czy jest sens bawić się w woreczek. Wrzuć luzem, jak się wychłodzi zrób wir zdezynfekowaną łychą, odczekaj kilkanaście minut aż osady opadną na dno i dekantuj trzymając wężyk przy ściance gara. Dużych strat raczej nie będzie, a jak chcesz to jeszcze zminimalizować to możesz odlać resztki z chmielinami i osadami do wysokich naczyń poczekać aż płyn na górze się wyklaruje zlać go i po przegotowaniu wlać do fermentora, albo przeznaczyć do refermentacji albo na test odfermentowania. Ale wiesz...jak wolisz
  5. Użyłem tego chmielu na ok 20 l PA o ekstrakcie 12 Blg w ilości 20 g - 60 min, 20 g - 15 min, 20 g - 5 min, 20 g na cichą. Drożdże US -05 Przyznam, że w takiej ilości daje przyjemną goryczkę, a przede wszystkim piękny aromat owoców tropikalnych. Negatywnych efektów wspomnianych w pierwszym poście nie uświadczyłem.
  6. Jeśli już zrobiłeś zakupy i nie masz żadnego sklepu blisko siebie to chyba nie ma co specjalnie kupować. Dziwi mnie, że nigdzie mchu nie znalazłeś, bo właściwie w każdym sklepie piwowarskim jest:)
  7. Coś musiało być w powietrzu nad Retkinią bo mnie trochę też
  8. Skala z linku powyżej powinna pasować
  9. Wymiana doświadczeń była bardzo udana:) Dziękuję wszytkim przybyłym za zacny browarniczy poczęstunek, wszystkie piwa ( i ich wysokoprocentowe pochodne) były bardzo smaczne:) Mam nadzieję, że takie spotkania takie będą odbywać się w miarę cyklicznie:) Wszystkich, którzy nie chcieli lub nie mogli się pojawić, zapraszam serdecznie, atmosfera jest niezwykle sympatyczna. Warto by również, podziękować Pwiotece Narodowej za przyjęcie nas w swoich progach.
  10. Będe celował żeby być tak ok 17.30 - 18, ale znając mnie będe pewnie wcześniej:) Przytagram parę butelek z szybko topniejącej warki nr 1:) A czy macie panowie jakieś "znaki szczególne" żebym wiedział, że Wy to "Wy"?
  11. Warka nr 2 Dry Stout Zasyp: Słód pilzneński 3 kg Słód monachijski 1 kg Pale Ale 0,5 kg Słód barwiący 0,2 kg jęczmień palony 0,3 kg Zacieranie: W 15 l wody 63 oC - 45 minut 73 oC - 15 minut 78 oC mash out Chmielenie: gotowanie 65 minut 60 g Marynki na 60 minut ~ 20 g Nelson Sauvin (szyszka) 11,5 % na 7 dni cichej Wyszło ok 21,5 litra, ~ 12-13 Blg. Drożdze Danstar Nottingham Przy okazji wypiłem butelczynę z warki nr jeden. Piwo smaczne, wspołlokatorom też smakuje:)
  12. Szkoda tylko, że nie o 12:) Była by piękna data.
  13. U mnie moja luba najbardziej martwi się właśnie o wzrost konsumpcji. Zresztą nieco przeszkadza fermentor stojący przez dłuższy czas w moim pokoju:) Przy małej wprawie sam proces warzenia zajmuje dużo czasu i kuchnia jest zajęta właściwie na cały dzień, więc muszę wyczekać moment aż większość z moich współmieszkańców jedzie odwiedzić rodzinne strony:)
  14. Skoro będziecie od 17.30 to ja mogę wpaść te półgodziny wcześniej:)
  15. Dobra w takim razie kto się zjawi? Ja mogę być spokojnie od 18, o ile oczywiście nie zdarzy się coś zupełnie nieprzewidzianego:) Do degustacji przyniosę parę butelek mojego PA.
  16. Gara w Łodzi nie znalazłem, kupiłem przez allegro:) lepiej weź 40 litrowy:)
  17. Warka nr 1 rozlana do butelek, wyszło ~ 19 l, do refermentacji z 116 g cukru. W smaku bez rewelacji, mam nadzieję na poprawę
  18. 1. Ja swoje PA zacierałem jednotemperaturowo, podobno łatwiej jest utrzymać temperaturę w czasie 2 krótszych przerw w 62 i 72 stopnie niż długo w tych 68, ale ja problemu raczej nie miałem 2. Po zacieraniu wrzucasz wszystko do pojemnika z filtratorem, czekasz aż się ułoży złoże filtracyjne i kranikiem powoli spuszczasz filtrat, pierwsze mało klarowne litry ostrożnie dolewasz do pojemnika. I tu jeżeli masz 2 odpowiednio duże garnki możesz to co przefiltrowałeś wlać do gara warzelnego, a w drugim już wcześniej wodę podgrzewać a wysładzać kolejne partie. Jeżeli grzejesz wodę do wysładzania w tym samym garze co będziesz warzył to zbieraj brzeczke do fermentora a potem w całości przelejesz do gara warzelnego. Potem sprawdzasz ile otrzymałeś litrów i jakie BLG, jeżeli koło 10 Blg to gotuj, jeśli więcej to możesz rozcieńczyć wodą. Jeśli mniej to możesz trochę dłużej niż w instrukcji pogotować. 3. W weekend ma być zimno więc jeśli masz balkon to powinno się szybko schłodzić na dworze. 4. Jakie to drożdze? W instrukcji do drożdzy jest optymalna temperatura zadawania i sposób rehydratyzacji opisany. Możesz wstawić fermentor do miski z wodą i obłożyć go mokrym t-shirtem. Im mniej będziesz zaglądał tym lepiej:) 5. Do nagazowania spokojnie może być cukier. Posmak bimbru mogłby być przy dużym udziale cukru a ilość do refermentacji raczej zmiań w smaku nie wprowadzi.
  19. No kurcze, mi niestety żadna z tych dat nie pasuje:/ Ewentualnie 12 grudnia. Ale skoro każdemu posowały 6 grudnia to może pomyślimy nad innym lokalem?
  20. nikiboom

    cześć

    Witam imiennika z Łodzi:) Jest pomysł małego spotkania w naszym mieście: http://www.piwo.org/topic/8230-spotkanie-lodzkiej-grupy-piwowarow/#entry175228
  21. Skierki jak najbardziej do "łódzkiej grupy" się zaliczają. Jak pisałem już w innym temacie: termin pasuje, o ile piwo mi się nie zakaziło to postaram się przynieść parę butelek z mojej pierwszej warki, ale raczej nie zdążą się od niedzieli nagazować.
  22. nikiboom

    Witka z Łodzi

    6 grudnia zdecydowanie tak, 7 odpada bo w sobotę od samego rana pracuję Poza tym w piątek może być tłok w Piwotece. Można by wydzielić nowy temat na to spotkanie, żeby do większej ilości dotarła wieść
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.