Mariusz_CH

Jednak nie dotarło

Gdzie taki plastik kupić co zmiękczą wodę? Powtórzę może dotrze: "Gotowanie w celu zmiękczenia przeprowadzamy tak: doprowadzamy wodę do wrzenia na kilka minut, potem czekamy aż na dnie osiądzie biały proszek CaCO3 (2-3 godz.) i dekantujemy wodę nad tego osadu. Nie należy długo zwlekać, bo CaCO3 będzie powoli się rozpuszczał. Przed gotowaniem dobrze jest dodać łyżeczkę soli wapnia np. kredy, żeby służyła jako centra krystalizacji CaCO3."

Fatalne porównanie i wniosek. Przy zachowaniu pewnych warunków za pomocą węglanu wapnia mozna zmiękczyć wodę, którą można wykorzystać do warzenia.

To niech sam ściślej określi o co mu chodzi, bo jak widać użyć kredy można w dwojaki sposób.

Heheh, rożnie bywa: WIKI Zmiękczanie wody Z wody możemy usunąć część twardości tzw. twardość przemijającą (węglanową). Robimy to poprzez przegotowanie wody lub dodatek wapna gaszonego (slacked lime; Ca(OH)2). Inny sposób to rozcieńczenie kranówki wodą destylowaną lub demineralizowaną lub RO (odwróconej osmozy). Np. rozcieńczenie pół na pół redukuje zawartość wszystkich minerałów (zatem i twardość) o połowę. Można też zacząć od czystej wody i skomponować ją od zera przy pomocy soli wapnia. Gotowanie w celu zmiękczenia przeprowadzamy tak: doprowadzamy wodę do wrzenia na kilka minut, potem czekamy aż na dnie osiądzie biały proszek CaCO3 (2-3 godz.) i dekantujemy wodę nad tego osadu. Nie należy długo zwlekać, bo CaCO3 będzie powoli się rozpuszczał. Przed gotowaniem dobrze jest dodać łyżeczkę soli wapnia np. kredy, żeby służyła jako centra krystalizacji CaCO3. Proponuję czytać. Dodanie kredy do zacierania czy do brzeczki to inna bajka.

Polecam: http://www.piwo.org/files/file/13-kalkulator-rezerwy-brzeczki-do-refermentacji/

To się nazywa refermentacja przy użyciu rezerwy. Nic nowego.

Nakrętkę na kompensatorze popuścić, chyba że źle dopasowany jakiś egzemplarz jest.

Możesz nawet bez pomocy, większość jest tu: http://www.wiki.piwo.org/Strona_g%C5%82%C3%B3wna a co nie ma, to jest napisane na forum.

Dla przykładu AIPA, może być?

Teraz to się zdziwiłem. W P zakładasz starego "pleśniaka" i dajesz. Na forum Pentaxa popularny jest temat, że słoikiem fotę trzaśniesz http://www.fotopolis.pl/obrazki/Z1p_trefmited.jpg "Nikon od 45 lat stosuje to samo mocowanie bagnetowe i często chwali się zgodnością swych korpusów z najstarszą nawet optyką. Niestety, jak to zwykle bywa, należy przeczytać uwagi zamieszczone "drobnym druczkiem" – owa zgodność bywa często bardzo iluzoryczna, zwłaszcza w wypadku korpusów amatorskich. Przyczyną jest właśnie bardzo długa historia optyki Nikona – przez 45 lat pojawiło się wiele kolejnych modyfikacji bagnetu F, które ze względów ekonomicznych nie są obsługiwane przez tańsze korpusy. Z jednej strony, można przyjąć, że faktycznie wśród amatorów nie ma zbyt wielu użytkowników optyki sprzed kilkudziesięciu lat. Z drugiej jednak, ograniczając możliwości stosowania starszych obiektywów, Nikon wymusza kupowanie swoich najnowszych produktów." Źródło: http://www.fotografu.../page/1#content Założyć się da, ale praca z ograniczeniami.

i fotograf. Reszta to tylko "zwykła puszka do przetwarzania i magazynowania danych" . A później w domciu i tak photoshop czy inne tam.... w przypadku P nie jest źle, naprawdę: http://www.pixel-peeper.com/lenses/?lens=1083

Gawon z P nie ma lansu

Nie omieszkaj tego przeczytać: http://www.piwo.org/...ulka-co-zrobic/

Tak nieśmiało zapytam, nie masz więcej tych baniaków? Myślałem żeby "pokroić" PETa, ale ta butla jest dużo lepsza. Idealnie leży w śrutowniku i ścianki ma grubsze. Dodatkowo ma tą rękojeść, za którą w ostateczności w razie potrzeby można ją podtrzymywać.

O totototo. Dzięki Jarzyn. Wydaje mi się, że 10 kg udźwignie spokojnie, choć nie wiem czy tyle wejdzie na raz.

No dlatego napisałem że do Shootera po szczegóły - ja niestety nie zapisałem tego filmu, a znaleźć nie mogę. Ale to jest proste, obcięte dno (on miał pęknięty pojemnik, więc bez stresu) i wsadzony do śrutownika wlewem - tworzy lejek. W obcięte dno wsypuje słód, dość spory zasyp można wsypać jednorazowo.

Mam taką, wchodzi z 4 kg na raz. Ale jeszcze lepszym patentem jest baniak po wodzie (Wojtek, takie co mi dawałeś do zalania wodą z RO). Po szczegóły odsyłam do Shootera - ma filmik na youtube z tymże.

O najlepszym się nie dyskutuje, bo nie ma potrzeby

Jakbym zobaczył podobne schematy na początku przygody z warzeniem to pewnie skutecznie by mnie odstraszyły

http://rudna-mala.poczta-online.com/rudna-mala-47-m/

Nie wiem o czym wy piszecie. Jakie Muppety?

https://www.google.pl/search?newwindow=1&safe=active&biw=1680&bih=903&tbm=isch&sa=1&q=nypel+do+w%C4%99%C5%BCa&oq=nypel+do+w%C4%99%C5%BCa&gs_l=img.3..0.17085.19071.0.19302.7.4.0.3.3.0.130.390.3j1.4.0....0...1c.1.37.img..0.7.399.ecjNzvjo9PY

Piękna rzecz. Muszę i ja w końcu ruszyć z wędzeniem.

Gdzie 3 Polaków tam 4 zdania: http://www.piwo.org/topic/3503-refermentacja-pszeniczniaka/