sugarsweet

Cieszę się, że się podobało Niestety dalszego ciągu w moim wykonaniu już w Piwowarze nie będzie, bo nowy Redaktor Naczelny wyrzucił mnie z redakcji. Bez jaj... myślałem że podrzucam pomysły do kwartalnika piwowarów, a nie kwartalnika redakcji... zamykam się w sobie [;-|]

Może to już za późno, ale może dałoby się omówić znane parametry wody z ujęć w większych (niekoniecznie administracyjnie, a np. większych piwowarsko, czy pod względem obecności PSPD) miastach: dla przykładu - z mojego pobieżnego porównania wyszło mi: woda dobra na wszystko poza pilsem , do ALE dodać pół łyżki gipsu, do stoutu pół łyżki soli... pewnie i tak minąłem się z prawdą, ale... proste porównanie dla kilku większych miast? z 'łopatologicznymi' przykładami, np. "do pilsa, radziłbym mieszać kranówę pół na pół z wodą z filtra RO" IMO to mniej zaangażowanym pokaże kierunek, a tym bardziej dociekliwym doda motywacji do obliczeń, analiz i testów ;-)

OK, ale weź pod uwagę że ktoś może rozpocząć prenumeratę właśnie teraz i nie będzie kupował archiwaliów żeby nic nie przeoczyć. Na forum można go odesłać do wyszukiwarki, a w piwowarze można w rogu jednej ze stron dać przypominajkę - "haloooo! niedługo czas na sadzonki" "za chwilę trzeba będzie rozpocząć zbiory" itp. Przy okazji można "sprzedać" własne patenty na najlepsze praktyki np. suszenia... Dobra może jednak przesadzam (i nie mówię o roślinach)

A jeszcze z pomniejszych wpisów w piwowarze (bo raczej nie byłby to pełen "artykuł") - może mini cykl "rolniczy" ;-) Tj. chmielnik w praktyce: w zimowym: jak przygotować sztobry, w wiosennym: jak dbać o roślinki; w letnim: jak zbierać i suszyć; w jesiennym: jak przychowywać... ze zdjęciami, poradami, nowinkami itp. PS. Nie mam chmielnika więc mogłem pokręcić - plan był taki, aby te "porady" pojawiały się z wyprzedzeniem.

A, to też będzie w letnim numerze - mój subiektywny ranking drożdzy Super! ;-)

No a tak zupełnie od siebie (bo powyższe pomysły kojarzę po lekturze forum, przewijających się tematach, pytaniach itp.) - marzyłby mi się artykuł / może wywiad ze znanym/utytułowanym piwowarem zestawiający jego doświadczenia potwierdzone konkretnymi warkami w kontekście użytych surowców, warunków fermentacji itd. np. "robiłem XX belgów, Dubble najlepsze wychodziły na drożdżach XXX, a Triple YYY. Polecam, nie polecam drożdży takich i takich dlatego że (tu miejsce na prawdziwe doświadczenia, porównania)" "w przypadku danego stylu eksperymentowałem z dodatkami słodów takich a takich. Te i te warto dodać, tamtych mniej, a przy innych nie wyczułem różnicy" "najbardziej lubię styl X, w moich piwach najchętniej używam chmielu A, nie byłem zadowolony z efektów stosowana chmielu B"

Tak sobie jeszcze myślę... przydałby się jakiś cykl kulinarny. Tematyka jest popularna na blogach i forum Przekąski do piwa - przepisy na znane przysmaki ze świata, własne pomysły Przepisy na dania do piwa/z piwa... Pomysły na wykorzystanie młóta... a może coś z "pokrewnych" hobby/forów: serowarstwo, prosty przepis na cydr, miód pitny, naleweczkę...;-)

Może w ramach sensoryki/sędziowania/konkursów piwnych "cykl: ocena komercyjnego piwa" przez (np. pięciu) sędziów PSPD, wg arkusza oceny PSPD Widzę to tak - na stronie PSPD można zapowiedzieć że w kolejnym numerze będzie ocena konkretnej warki/serii danego piwa (ot, choćby Kormoran AIPA); każdy w domowych pieleszach może zrobić notatki itp. a po ukazaniu się artykułu porównać własne wyniki z tymi od sędziów PSPD (opublikowany arkusz PSPD z np. uśrednionymi ocenami lub zakresem ocen sędziów) ;-)

może jakiś cykl DIY? Najchętniej gdyby to było nie omówienie pojedynczego rozwiązania, ale przekrojowe porównanie róznych opcji koniecznie ze zdjęciami jak kto używa;-) przykładowo: Filtracja zacieru: fałszywe dno / sraczwężyk / rurki PCV / rurki miedziane jak wykonać, porównanie kosztów, wady, zalety, wydajność, uniwersalność Podobnie może być wiele innych: filtracja chmielin, wyszynk piwa, różne rozwiązania kegeratorów, rodzaje garnków, żródła ciepła, pojemnik/lodówka fermentacyjna, lidl i jego modyfikacje... PS. Może to już było - od niedawna prenumeruję i czytam całość Piwowara

Ja płuczę butelki po wypiciu i dodatkowo przed rozlewem, ale kiedyś zapomniałem i nie wyplukałem (stały pół roku). Nic się nie stało (piwku)

spokojnie, wyklaruje się z czasem. następnym razem fermentuj od razu w tej piwnicy - będzie Pan zadowolony

+1 wygląda na to że chodzi o zmianę umowy na nową (automatycznie odnawialną na 12 kolejnych miesięcy...) Jeśli neo działa, a nie potrzeba Ci np. stałego IP to nic nie zmieniaj; a jak już musisz to upewnij się czy wszystko zostanie jak masz teraz: podłaczenie telefonu/ów, komputera/ów, a nie będziesz musiał ciągnąć nowych kabli przez pół domu itp.

sprawdź jeszcze (poza powierzchnią) jakie podłączenie możesz zaoferować swojej chłodnicy - obstawiałbym raczej 1/2" (ja do chłodnicy z Bromanii, mam wkręcony nypel (obustonny gwint "męski" 1/2"), który przykręcam w miejsce wyciąganej wylewki z baterii zlewozmywakowej... średnica rurki jest mniejsza od przyłącza

A tak przy okazji - próbowałeś użyć innego czarnego/żółtego przewodu z zasilacza? Spróbuj na zewrzeć przewody z silnika na przykład z wtyczką HDD

na pierwszej fotce masz zwarcie pomiędzy białym i niebieskim przewodem ;-) zrób może lepsze zdjęcie silniczka/przewodów (któryś może wyraźnie wyłazi z obudowy - taki czarny z tyłu wygląda na "pewniejszą" masę) lub podaj co to za model, poszukaj na elektrodzie pin-out'u itp. na pewno do startu ATX zielony+czarny; i na pewno masz zwarcie... zwarcie objawia się na zasilaczu ale problemu szukaj przy podłączeniu/silniczku

Gotowe pudełka styropianowe, koleś pisze że można zamówić inne wymiary http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/yTkN/

z wynikami jeśli chodzi o wypieki ;-) Poszperałem na anglojęzycznych forach. Rehydratacja i tam wzbudza kontrowersje, zwyczajowo dzieląc ludzi na dwa obozy: 1. "Ważna, konieczna, fakt z którym się nie dyskutuje. No i na pewno piwo też jest lepsze z rehydratacją, choć nikt tego nie udowodni." 2. "Nie widać różnicy, więc po co... Żaden sędzia nie stwierdzi że piwo byłoby dobre, gdyby jednak drożdże były wcześniej uwodnione." Ja (ale raczej ze względu na własne doświadczenia) jak na razie pozostaję w tej drugiej grupie. Poniżej krótkie podsumowanie tego co się naczytałem: Rehydratacja to najwłaściwszy sposób ożywiania drożdży - tak aby nie niszczyć ich komórek (przynajmniej w teorii; argumenty znane, dla mnie OK) Dbając o idealny proces tworzenia piwa powinno się rehydratować drożdże (trochę Marksizmem mi pachnie) Istotne są warunki prowadzenia rehydratacji: temperatura a także czas! Generalnie należy trzymać się instrukcji producenta. Niewłaściwa temperatura lub zbyt długi czas uwadniania może przynieść więcej złego niż dobrego (bodaj że jednak drożdże padną po rehyratacji...). Suchych drożdży w paczce jest na tyle dużo że nawet bez rehydratacji namnoży się ich dostatecznie dużo i przefermentują piwo (generalnie jest co do tego zgoda, ale jednocześnie obala to nieco teorię że rehydratacja to najwłaściwsza i 'jedyna' opcja) Co pisze "drugi obóz": Opóźnienie startu drożdży bez rehydratacji nie zawsze ma miejsce (dowody choćby w tym wątku) Fakt użycia drożdży rehydratowanych lub nie - nie miał wpływu na efekt końcowy fermentacji (tj. piszą ludzie że nie czują różnicy, ale nie było ani jednego który napisałby że odkąd uwadnia drożdże to piwa robi lepsze) Wiele osób unika rehydratacji by eliminować jedno z potencjalnych miejsc na wprowadzenie zakażenia Drożdże dodane bezpośrednio do brzeczki (obserwowane pod mikroskopem) nie wykazały obumierania po 30/60/90 minutach (ktoś stwierdził że padną dopiero później... ale przecież w tym czasie brzeczka może już mocno fermentować) Ci bardziej "układni" deklarują uwadnianie jedynie przy użyciu brzeczki o wyższym ekstrakcie (raczej ogólnikowo)

@coder, mineralizator tak jak pisałem, żeby pić wodę prosto z wylewki (żeby nie był to rozpuszczalnik w postaci zdemineralizowanej wody) czy w piwowarstwie tylko zdemineralizowana jest OK? - tez nie (drożdży nią nie przepłuczesz...) @mateos, membrany są różnej jakości i wydajności, ale nie ma takich co to przepuszczają wybraną część - myślę że słyszałeś właśnie o takiej podwójnej wylewce (jeden kurek do wody RO, a drugi do wody RO która przeszła przez mineralizator)

Nalewaki z 4 kranami: http://tablica.pl/oferta/nalewak-do-piwa-ID2LYe1.html#d4fd471c82

ja brałbym wersję z mineralizatorem (podwójna wylewka) - co prawda taki mineralizator daje ok. 100mg/l i ponoć działa nieliniowo (najpierw więcej, potem mniej) ale wtedy masz wodę nie tylko do akwarium czy rozrabiania ekstraktu ale do picia poza tym polecam zestawy w których pojemniki na filtry są przeźroczyste - fajnie jak widać czy są brudne Ja wziąłem taki: http://www.filtrwody.pl/pl/p/FILMTEC-BLUE-FILTERS-RO7-OSMOZA-NAJLEPSZA-100GPD-/153 ale wybierał mi kumpel, który więcej przyglądał się tematowi, producentom itp. Do kompletu warto wziąć dodatkowy zawór na odpływ (możesz zamknąć obieg płynu z każdej strony żeby membrana była cały czas zalana) + takie plasticzki blokujące szybkozłączki (w razie co wal na priv)

pepek84 świetne porównanie, kupuję to; tylko jeszcze zapytam o efekty końcowe - czy zauważasz różnicę?

jacer, ja teorię znam. Jestem w stanie nawet sam ją udowadniać i celowo inicjuje dyskusję (nie mylić z trollowaniem), aby oprócz mówienia tego samego podeprzeć to jakimiś faktami. Bo za często na forach widzę dyktaty nie poparte dowodem/przykładem (to taka zmora całego internetu). Sam uwodniałem suche drożdże może ze dwa razy. Nie przypadło mi do gustu ("infekcja, wszędzie infekcja"), a użycie bez rehydratacji zawsze pozwoliło mi osiągnąć zamierzone piwko. Stres mój to inna sprawa, kluczowe znaczenie (także przy rehydratacji!) ma temperatura... Chciałbym także rozwiać wątpliwości nt. czy nie rehydratowane suche drożdże słabiej odfermentują brzeczkę od uwodnionych.

Niby rozumiem, ale coś mi się nie spina ta teoria. Ze sterylnej wody to się te (ludzkie czy nie) drożdże nie nabudują za wiele, bo przecież do tego właśnie lepsza byłaby brzeczka. Dlaczego producenci piszą o "uwadnianiu w brzeczce"? Bo więcej dali drożdży i nie wszystkie padną? Wygląda to na mit... Sprawdziłem doświadczalnie jak woda z filtra RO ubija gęstwę. Na amen (i do tego pewnie w mega stresie ;-). Dlaczego brzeczka miałaby zabijać tylko część suchych drożdży? PS. Ja wiem że jestem upierdliwy, ale szukam wymiernego przykładu, przeprowadzonego testu itp., który potwierdziłby wcześniejsze tezy że rehydratacja jest konieczna, wpłynie na odfermentowanie itp. Zgodzę się że drożdże wolałyby startować raczej w wysłodzinach niż w nastawie na porter... mam to samo, wolę piwo, a mocniejsze trunki już mniej ;D

Dzięki! Trudne słowo, a chciałbym zapamiętać... bo przez cały czas myślałem o jakimś dziwnym "zhumanizowaniu" drożdży ;-)

Co do rehydratacji samej w sobie to mam wrażenie że to trochę taka "beer legend" co to wielu powtarza że ważne i warto ale ja nie zauważyłem sam, ani nie znalazłem jakiegoś obiektywnego porównania/testu. Nie żebym był wielkim znawcą, ale nie wierzę że brzeczka dla suchych drożdży jest tak zabójcza, a dla uwodnionych już nie - wszak nie wszyscy producenci zalecają tylko i wyłącznie rehydratację. Nie jestem przekonany tekstu z Wiki: IMO drożdże same w sobie, siłą woli, nie kontrolują przenikania przez błony komórkowe... uwodnione mogą przepuszczać mniej, nie wchłaniać wszystkiego jak leci, ale nie kontrolować przenikania przez błony komórkowe Wcale też nie jestem tak zupełnie przekonany do tego: Patrząc na opis drożdży (tekst oryginalny na forum, bo tłumaczenie pominęło ten fragment) albo lepiej specyfikację producenta: http://www.fermentis.../02/SFA_S04.pdf http://www.fermentis.../SFA_S04_PL.pdf sam producent w opisie rehydratacji podaje "Rozsypać drożdże na powierzchni sterylnej wody lub brzeczki". PS. Generalnie to nie jestem zwolennikiem nadawania cech ludzkim drożdżom, jak 'stresowanie się' - wolę przyznać że warunki stworzone przez piwowara nie były takie jak trzeba ;-)