Areks, zakladam ze trzymasz keg w cieplym i stosujesz schladzarke miast kegeratora.
Jak masz keg w temp pokojowej to gazujesz go odpowiednio wyzszym cisnieniem (wg. Tych samych przelicznikow co w przypadku kega w lodowce). Ale to juz wiesz bo gazujesz 2 bary...
Do wyszynku powinienes miec ok. 0.2bara wiecej niz jest w kegu (cisnienie bedzie zawsze sie wyrownywac: jak za nisko nad tafla - odgazujesz piwo; jak za wysoko to dogazujesz).
Sprobuj dac 0,2bar wiecej tylko na czas wyszynku, polej ze dwa piwa (aby w miedzyczasie schlodzil sie kran) i zobacz ze sie nie pieni :-)
Ja czasem odkrecam gaz do wyszynku, czasem nie... Jak poleje piwko bez gazu z butli to nieco odgazuje beczke.. Przy nastepnym, gdy odkrece gaz - znowu mam wyzsze cisnienie do wyszynku bez krecenia reduktorem... :-)