Oj, to była zupełnie inna historia niż Twój IRA. Ale fakt - pobiłem chyba rekord w długości fermentacji.
Najpierw na burzliwej stało dwa tygodnie - zdecydowanie za krótko, bo jak się okazało blg nie spadł nawet o połowę - było ok 11,5.
Potem 3 tyg na cichej (z jakimś napowietrzaniem w międzyczasie) - spadło do 10,5.
Potem dodałem mu gęstwę innych drożdży, po tygodniu jeszcze więcej drożdży. Więc praktycznie zafundowałem mu drugą burzliwą. Chociaż nie wiem czy mogę to tak nazwać. I stał sobie z tymi drożdżami ok miesiąca. Spadł do ok 7,2. Więc przelałem na drugą cichą.
Dałem mu spokój na miesiąc... Butelkowanie przy ok 7blg.
Łącznie od zacierania do butelkowania minęło 16tyg (4 miesiące).
Ale generalnie wbrew obawom wyszło bardzo dobre piwo.
Nie wiem czy w tym roku nie będzie "powtórki z rozrywki". Tym razem przelałem portera na cichą po trzech tygodniach, ale blg zeszło i tak za mało: tylko do 10blg. Może te Budvary są takie leniwe? Na razie 2tyg stoi na cichej. W przyszłym tygodniu zbadam blg - jak nie spadnie wystarczająco to znów dodam świeżej gęstwy.