Czy mógłbyś przytoczyć jakąś oficjalną definicję piwa? No chyba, że masz na myśli definicję Urzędu Celnego, zgodnie zgodnie z którą pierwszy rzut Artezanowego Wita nie był piwem, tylko napojem fermentowanym
Co do enzymów, to w przepisie, który przytoczyłem znaleźć można:
potem dodaje się dziesiąty procent wagi kartofli słodu suszonego na powietrzu (...)Po godzinie wszystek krochmal przez działanie zawierającej się w słodzie diastazy zcukrza się, ściąga się co płynne i do kotła przelewa
Jakby nie patrzeć, jest to piwo kartoflane z dodatkiem słodu, a nie odwrotnie
Najprostrza z mozliwych. Piwo to napój produkowany ze zbóż. Ziemniak jakby nie patrzeć zbożem nie jest.
Definicja UC jest chyba piwo słodowe. Czyli piwo z przynajnbiej 50% słodu w zasypie. Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł takie ograniczenie podatkowe, nawet wolałbym by takie piwo z niższym podatkiem było tylko w przypadku 100% słodu.