Skocz do zawartości

Makaron

Members
  • Postów

    3 763
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Makaron

  1. Zrobilem pierwsze porzadne testy. Zmiescilem w zmywarce dwadziescia cztery butelki. Kilka 1L, kilka 0,33L wiekszosc standardowych 0.5L. W roznym stopniu zabrudzenia. Ale zadna z mocna warstwa plesni. Czyli generalnie butelki uzywane w moim domowym browarze przeplukane po uzyciu, kilka z zaschnietym osadem na sciankach. Butelki podczas cyklu obrocilem dwukrotnie by kazdy zakamarek sie wymyl. Po wyschnieciu musialem odrzucic 3 butelki, ktore domylem recznie szczotka. Ale efekt jest naprawde bardzo dobry, lepiej szczotka bym nie doczyscil osadow. Generalnie zmywarka powinna byc na wyposarzeniu kazdego piwowara amatora, bo ostatnio mylem w niej czesc sprzetu po warzeniu. Teraz nawet zastanawiam sie by wrzucic od czasu do czasu fermentory
  2. - czy przytrzymanie drożdży w napuchnietej saszetce przez dwa-trzy dni jest "stresujące"? - czy zwiększenie temp.ferm. pod koniec burzliwej + cicha ferm. jest pewnym sposobem na "załatwienie sprawy"? Na 1. Ci nie odpowiem. Ale wydaje mi się, że tak. A podniesienie o kilka stopni fermentacje burzliwa na ostatnie dwa trzy dni redukuje acetomleczan i dwuacetyl jak również aldehyd octowy (w moim wypadku w mniejszej mierze). Przed cichą warto zrobić test na dwuacetyl bo przeniesienie piwa znad drożdży spowalnia proces.
  3. A może po prostu opisać to jako właśnie browar ala Spiedla/klon. Wtedy wiadomo dokładnie o co chodzi. Może to nie jest eleganckie ale za to praktyczne.
  4. Cały problem z AIPA jest taki, ze podstawa smaku jest charakterystyczny smak amerykanskich chmieli. Marynka nie da nic podobnego w smaku. Natomiast klasyczne brytyjksie IPA ma szanse powodzenia na Marynce.
  5. Wyliczenie zysku dla sklepu z kwoty tego co zaoszczędzisz nijak się ma do zysku, który sklep miłaby ze sprzedaży słodu. Różnica jest kilkaset procent, na niekorzyść sklepu oczywiście. To raczej dajesz sklepowi wtedy na przysłowiowy "chleb" a nie na rozwój i inwestycje. Policz to sobie. Najlepsze jest to, że zaoszczędzasz tak naprawdę 3-4 zł na warce 20l. Nie wypada innym zaglądać w kieszeń. Dla jednego 4zł to mało dla innego dużo. Nie bierzesz jednej rzeczy pod uwagę. Mając zapasy taniego słodu piwowar może podjąć decyzje o zwiększeniu produkcji ergo więcej zamówią w sklepach chmielu drożdży i sprzętu.
  6. Tak, wszystko co maja sklepy z Weyermanna przechodzi przez BA. Jak widać BA również nie psuje rynku, daje sklepom niższą cenę tak aby nie być monopolistom cenowym, choć tak naprawdę bez problemu mogliby to zrobić. Tak, ale to właśnie BA kreuje cene tego słodu na polskim rynku. Dlaczego? Bo JEST monopolistą. Tylko tam (pośrednio czy bezpośrednio) można go kupić.
  7. Śledzę z zainteresowaniem ta dyskusję i widzę dużą dysproporcje w myśleniu biznesowym u niektórych - coś jak podział pomiędzy Polską średniomiejską a wielkomiejską (i bynajmniej nie jest to zarzut). Prowadzę DG w Krakowie. Jak tu się utrzymać? W mojej branży duża konkurencja ZAWSZE będzie tańsza, a i wśród najmniejszych znajdzie sie 20% takich, którzy wykonają usługę i wytworzą produkt końcowy bez umowy, faktury, VATu. Jeśli prowadzę DG lege artis nie mam szans z nimi (o co najmniej 23%). To jest Kraków, tu na każdy pomysł biznesowy jest kilku, jeśli nie kilkunastu konkurentów. Słabi upadają, nowi się otwierają, rynek trwa. Czym mogę konkurować? Jakością obsługi, wiedzą merytoryczną i doświadczeniem na rynku. I odpukać jakoś już ponad 12 lat idzie. Ale ponieważ jestem zwolennikiem metod Wilczka i nieskrępowanej wolności gospodarczej NIGDY nie myślałem o regulacjach, wspomaganiu mniejszych kosztem większym, interwencjonizmowi. Dla mnie konkurencja jest dobra, cieszę się że jest. MUSZĘ firmę prowadzić na wyższym biegu, reagować na zmiany. Sorry, ale prowadzenie DG to nie jest etat w budce parkingowego. A propo's upadania sklepów mniejszych: Dopóki HB był w Krakowie z przyjemnością robiłem tam zakupy. Byli tańsi? byli. Ale oprócz towaru Tomek miał jeszcze: Obsługę, Wiedzę i Komfort. Za to zapłacę nawet 20% więcej. 20% różnicy na towarze/usłudze to dużo, nawet bardzo dużo. Ale przecież kupujecie i w lidu i w almie. Jeździcie Daciami i wieśwagonami, garnitur kupujecie w hugo boss i na placu targowym. Biedny finansowo kupi w almie? kupi czasami - (czasami prześwity na koncie, ale pójdę sobie zrobić tam zakupy z różnych powodów, gdzie żaden to CENA). Kupi wieśwagon na kredyt? kupi. Czy upadłe delikatesy BOMI powinny poprosić o regulację rynku spożywczego? Co to jest DG?
  8. Makaron

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego najlepszego
  9. No a nie uchodzi? Przecież wiaderka nie są w 100% szczelne.
  10. Chyba szczelny to on w ogóle nie jest. Gdyby był, to szukałbyś, w parę godzin po zadaniu drożdży, pokrywy fermentatora. Mnie się zdażyło w niedziele nad ranen szukać pokrywki...Ale teraz używam innych wiaderek. Nie da się ich szczelnie zamnkąć, niestety bo nie mogę spokojnie ich zdezynfekować.
  11. Bo tak prawdę mówiąc sklepy piwowarskie to detaliści dla słodowni.
  12. Czy to pytanie jest podchwytliwe? Wiesz coś czego inni nie wiedzą?
  13. Czyli czekamy teraz na akcję chmielarzy pragnących dotrzeć do browarów Nie to mialem na mysli... ale w sumie dobrze zorganizowana akcja chmielarzy do us, uk i po polsce mogla by z czasem przyniesc ciekawe efekty. Moze z czasem przyjdzie moda na Marynke zamiast cytrusow?
  14. Ale WES sprzedaje w swoim sklepie drożej niż sklepy piwowarskie A nie lepiej bezpośrednio wysłać ofertę do browaru rzemieślniczego? Anteks a skad wiesz, ze np. Citra jest dobrym chmielem? Z oferty, czy z opini znajomych?
  15. O właśnie o to mi chodzi! Obawiam, że bardzo negatywnie. Twoje prawo tak myslec. Ale z tym czarnym PR w stosunku do Strzegomia to przesadzasz. Strzegom od lat sprzedaje slody piwowarom domowym. Podobnie jak Malteurop (dawny Baltic Malt). Jakos nie slyszalem opini, by mozliwosc kupna slodu bezposrednio u zrodla mialo niszczyc sklepy piwowarskie. Podobnie jak WES sprzedaje ekstrakty slodowe przez sklep na stronie. A moim zdaniem Strzegom przez piwowarow domowych chce dostac sie do rosnacego rynku browarow rzemieslniczych
  16. Robilem piwa ekspresowe na poczatku tego roku (pol godziny zacierania i bez wysladzania, gotowanie 45 min). Jakos specjalnie nie narzekoalem na wydajnosc. Oczywiscie byla mniejsza, ale dodatek 20% slodu bazowego powinno zrekompensopwac straty braku wysladzania.
  17. Z tego samego powodu nie używam bulkadełek.
  18. Dla mnie każda nierówna powierzchnia, dziórka, gumka to potencjalne miejsca dla ukrycia się bakterii. Zatem jakiekolwiek kraniki, bulkadełka, reduktory osadów w moim browarze są stanowczo zakazane.
  19. Witam. Prawdę mówiąc nie rozumiem twojego pytania. Mógobyś dopercyzować o co chodzi?
  20. Asortyment sklepów odpowiada strategii właścicieli. Sklepy nie zarabiaja tyko na slodzie, ale na brewkitach, sprzecie, pierdołach do win i cydrów, chemii. Czytam i widzę że wielu początkujących w zacieraniu kupuje zestawy surowców ze sklepu. Ci średnio zaawansowani dopiero układają właśne receptury. Sklepy mają lokanych klientów, którzy nie chcą czekać (albo nie mogą już ) na przesyłkę. Wolą dopłacić kilka zł by mieć surowce od ręki, chcą zobaczyć jak wiaderka/garki wyglądają itp. Oferta sklepu strzegomia ma tylko słody. Moim zdaniem oferta ta jest skierowana tylko do najbardziej zaawansowanych piwowarów domowych, ktorzy do tej pory załatwiali worki słodu w inny sposób, bardzo żadko przez sklepy piwowarskie. Wielokrotnie były organizowane akcje ze słodem ze strzegomia w różne miejsca. I właściwie tylko moim zdaniem to się zmieni. Ludzie zaczną zamawiać bezpośrednio. Nie jest to jedyny sklep firmowy na polskim rynku. WES ma sklep od lat i jakoś nikt nie narzeka, że niszczy rynek...
  21. Wiesz zawsze musi być ten pierwszy raz. Porządnie zdezynfekuj sprzęt.
  22. Nigdy nie miałem problemu z DMSem. Ale często mimo sporej ilości chmielu aromat nie był taki jak powinien. Postanowiłem zatem robić tak jak w browarach. Po gotowaniu mija spokojnie 10-20 minut zanim zacznie się chłodzenie. Moja teoria jest taka, że chmiel ma czas by wypuścić środki aromatycznie do piwa. Nie wiem czy to ma sens, ale jakoś tak robie i efekty są lepsze niż wcześniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.