Skocz do zawartości

jaras

Members
  • Postów

    2 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez jaras

  1. wrzuć chmiel na dwa dni i butelkuj. jeśli masz granulat to możesz go przed otwarciem opakowania jeszcze tłuczkiem potraktować (jeśli pakowany "hermetycznie" to można rozszczelnić opakowanie przed rozdrabnianiem).
  2. Jak się dowiesz po co jest rurka to Cię dopiero wygnie...
  3. w wolnym przekładzie z hamierykanckiego odmiana chmielu której szukasz to "umiejętność czytania ze zrozumieniem"
  4. jedyna i wystarczająca odpowiedź na pytania które mają paść to: "czytaj forum, wiki i korzystaj z dobrodziejstw wyszukiwarki" - prawie wszystko już dawno zostało powiedziane...
  5. Dobijam do 100 warek na eternie i nie widzę potrzeby kupna stołowej. Wszystko na forum do znalezienia
  6. o.O - podszedłem do tego pragmatycznie i mając minimalne (ale jednak) wątpliwości co do piwa postanowiłem go nie wysyłać. wychodzi na to że dobrze zrobiłem, bo jakbym dostał metryczkę np. "ch*jowe" to było by słabo. chociaż na drugi rok może by się polepszyło i np. metryczka by była "jest ch*jowo ale stabilnie"
  7. To jeszcze wracając do lidlowych belgów, gdyż widać kilka stron wcześniej że ludzie szukają, we Wrocławiu na Chociebuskiej tak ze 100szt. Gulden Draaka niedawno wystawione.
  8. Teoretycznie zaszczepienie brzeczki dżordżami powinno nastąpić przed objęciem jej we władanie przez inne mikroorganizmy.
  9. na szybkiego zerknąłem do wiki w opisy stylów i moim zdaniem różnic jest więcej.
  10. właśnie wymieniłem za 100pln toner o zwiększonej pojemności - ma wystarczyć na 2500+ stron. tylko laser, rzygałem już plujkami...
  11. nawet jeśli to się zdarzyło trzem osobom na krzyż a tobie miało by nigdy się nie przytrafić ostrożności nigdy za wiele. poza wspomnianymi: infekcją i nierównomiernym rozprowadzeniem syropu cukrowego, jest jeszcze ew. kwestia niedomycia butelek i/lub wszelkich drobinek zawieszonych w objętości - wszelkie nierówności wpływają na uwalnianie się co2.
  12. jest jeszcze lepszy sposób żeby stwierdzić pracę drożdży, ale to już trzeba pobrać próbkę.
  13. Pighammer, go!, go!, go!

  14. jeśli jest tak źle i jak lecisz na dwa fermentory to dodaj wodę do wysładzania już teraz, co by zmniejszyć lepkość. warto byłoby dodać wodę tak, by całość po przemieszaniu osiągnęła te 70 stopni co najmniej.
  15. wręcz przeciwnie - twierdzę że miał, opisał (może niekoniecznie założył osobny temat do tego, ale szukajka forumowa nie takie rzeczy ze szwagrem po pijaku znajdowała), dlatego też przychylałbym się do Dr2 oceny Twojej osoby.
  16. dupa gówno cycki - to właśnie jeden z dwóch whisky imperial stoutów, to po pierwsze. raczej to whisky imperial dark ale mi wyszło, to po drugie. ostatnio wytargałem z piwnicy wszystko co miałem przygotowane na WKPD i obydwa WISy w sumie równia pochyła w dół od ostatniej próby kilka miesięcy temu a Classic American Pilsener jeden mętny i bez goryczki a drugi się nie nagazował, to po trzecie -.- tak więc wszystko co napisałeś by się zgadzało, ale ja wciąż wierzę, że na jakieś trefne butelki trafiłem
  17. Piwnica na skrzyżowaniu Gajowickiej i Zaporoskiej. www.twojbrowar.pl
  18. w 20L brzeczki o gęstości 10blg masz tyle samo... no powiedzmy cukrów jak w 25L o gęstości 8blg ( 20 * 10 = 25 * 8 ). tak po prawdzie to, w kontekście procesu wydobywania dobra z ziaren słodu, otrzymałeś dokładnie to co chciałeś, tylko trzymając się ściśle jakiś instrukcji zamiast chwilę pomyśleć nawet sobie z tego nie zdawałeś sprawy. i nie, to nie szydera (chociaż kusiło jak diabli) - wyłączając myślenie zabutelkujesz kiedyś bezrefleksyjnie piwo po tygodniu fermentacji, bo tak rzecze instrukcja, i będzie płacz, że musieli szkło z oka wyciągać.
  19. Szkoda że nie powtarzasz kontekstu cytując moją odpowiedź skoro bezpośrednio się ona do niego odnosi. A żeby doprecyzować - ja wcale nie przeczę, że się RefRez może przydać
  20. Oczywiście, że należy brać to pod uwagę, polecam RefRez. Ja rozumiem że w opisie (na nim się opieram, bo nie używałem softu) jest napisane, że może też służyć do obliczania "równoważnej ilości sacharozy", ale głównie służy do kalkulacji refermentacji rezerwą i tam zgodzę się, że należy brać pod uwagę stopień dofermentowania czyli potencjalną ilość cukrów fermentowalnych w rezerwie. Kolega natomiast pyta o cukier, którego wiemy ile dajemy. Teoria mówi, że butelkujemy piwo dofermentowane, czyli nieważne do ilu zeszło, ważne że drożdże zeżarły wszystko co miały dostępne. Wtedy, dosypując daną ilość cukru mamy zawsze tyle samo cukrów fermentowalnych dostępnych na refermentację niezależnie od poziomu odfermentowania i wytworzy się wtedy dokładnie tyle samo dwutlenku węgla w obu przypadkach (ponownie przy założeniu że drożdże podejmą pracę i dojedzą wszystko co dostały).
  21. Postępować zgodnie z zasadami sztuki. edit: no tak - nie zauważyłem że jestem przy ostatnim nieczytanym poście a nie na końcu tematu -.-, to żeby się może chociaż na coś przydał ten wpis: Skoro jesteśmy przy metodzie opisanej przez codera w Piwowarze (akurat ten artykuł dostępny jest bezpłatnie do ściągnięcia) to ja używam strzykawki 100ml i na każdą butelkę dodaję 10ml syropu cukrowego. Przy założeniu, że 10g cukru to ok. 6ml i na każdą butelkę potrzebuję dać X gram cukru wiem, że syrop muszę sporządzić w stosunku Xg cukru do (10 - 0,6*X)ml zimnej wody, przykładowo dla 3g na butelkę mam 3g : 8,2ml, czyli biorę 300g, rozrabiam z 820ml i mam litr odpowiedniego syropu. Zady: w zależności od sprzętu i wprawy na początku prawie murowane nierównomierne (choć niewiele) nagazowanie - przy mojej strzykawce póki co wciąż zdarza mi się że w jednej butelce wyląduje 11ml, w drugiej 8 a w trzeciej 9,5 trzeba nabrać wprawy jeśli chodzi o rozlew prosto z pojemnika gdzie są drożdże na dnie Walety: mniejsze utlenienie przez eliminację jednego kroku przelewania proces jest trochę krótszy dodatkowe 10ml w butelce (przydatne przy rozlewie za pomocą zaworka grawitacyjnego gdzie objętość rurki z zaworkiem zmniejsza maksymalną możliwą objętość) syropu możesz wcześniej przygotować ile chcesz (najlepiej z zapasem, najwyżej zostanie) i jeśli dobrze policzysz i odmierzysz to w każdej butelce będzie tyle cukru ile zakładałeś. Natomiast zlewając na przygotowany wcześniej syrop cukrowy musisz wiedzieć ile tego piwa zlejesz znad drożdży lub, jeśli syrop cukrowy dodajesz po zlaniu, dochodzi dodatkowe utlenianie przy okazji mieszania, uwalnia się też bliżej nieokreślona ilość CO2 więc obliczenia kalkulatorów uwzględniających temperaturę piwa podczas butelkowania też nie będą dokładne
  22. w34/70 spokojnie lecą w 4 stopniach otoczenia. edit: pół miesiąca się zbierałem żeby ten filmik w końcu wrzucić i akurat się nadarzyła okazja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.