Skocz do zawartości

jaras

Members
  • Postów

    2 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez jaras

  1. ...jak zalejesz już gotowym...
  2. nie zrozum mnie źle, ale jeśli chcesz sobie zrobić pół kanapki to ile weźmiesz półproduktów w stosunku do sytuacji, kiedy ochota jest na całą? rozumiem, że mogą zbijać Cię z tropu tak mało istotne (lub tak proste do obejścia) problemy jak np. szybsze podgrzewanie mniejszej ilości roztworu etc. ale wydaje mi się że krótka chwila sam na sam z własnymi myślami mogłaby zaradzić wszelkim problemom. oczywiście - nikt Ci nie broni być ciekawym jaki wpływ na reakcje może mieć zmniejszenie ilości składników, niemniej jednak, przy obecnej cenie cukru, dafu i wody, zrób z kilograma i nie czekaj godzinami na odpowiedź. syrop kandyzowany w porannej kawie robi robotę, a jeśli nie słodzisz to rozdaj w małych słoiczkach znajomym/sąsiadom - pokaż im, że w 10 minut (pomijając czas kiedy "samo się robi") można w domu coś fajnego wyczarować.
  3. Raczej jakieś zimne osady - tam zawieszonych w objętości dżordżów pewnikiem jeszcze pełno. Piwo zlewasz na cichą jak praktycznie dofermentowało, a nie "jak jest warstwa drożdży". Zdejmi z piecyka, owiń porządnie grubym kocem i zapomnij na czas całej zaplanowanej przerwy.
  4. Temperatura zadania drożdży jak i samej fermentacji była moim zdaniem za wysoka, więc już jest po fermentacji. Zmierz za 3 dni - jak się blg nie zmieni to przelej na cichą i chmiel na zimno wedle uznania. A robiłeś próbę jodową - dekstryny dekstrynami ale ja bym się zastanawiał czy tam aby czasem nieprzerobionej skrobi nie ma. Odlej trochę do butelki, dorzuć piekarniczych, postaw w ciepłym i zmierz blg za 2-3 dni.
  5. Red AIPA - mat: to może tym razem całkiem inna forma, bo moim zdaniem piwo zajebiste, a tego co mi brakło, to właściwie było ale strasznie ulotne - po otwarciu butelki poszło mocno słodkimi owocami, po nalaniu musiałem upić piany i miałem wrażenie jakbym ciastka w mlecznej czekoladzie wsuwał, no i...już nigdy tego nie poczułem. kręciłem szklanką, siorbałem, mlaskałem i nic. ale IPA zajebiaszcza
  6. jaras

    Chmielenie

    mat - a jak z przełomem? Zauważyłeś może czy nie jest aby czasem mniejszy? Fakt - próbka mała i jeszcze piwo piwu nie równe, ale jakbyś mógł jakąś w miarę sensowną statystykę przeprowadzić przy okazji...
  7. ehh - chodziło o mocno opalizujące i pewnie od chmielenia na zimno
  8. American Lager - Undeath: Piana: drobnopęcherzykowa, znaczy szkło, redukuje się do obrączki, piwo dość mocno wysycone (jak dla mnie) Barwa: słomkowy, mętne Aromat: jest trochę słodkich owoców tropikalnych (juicy fruit) i coś co moja młoda określiła mianem "zapachu goryczki" a ja to czuję lekko orzeszkami ziemnymi Smak: no dość goryczkowe i to główna nuta, za wiele więcej poza tym nie czuję - mój australian na galaxy i karmelu 30 mi bardziej podszedł, twoje z kolei jest jakby wodniste, ale przez to bardzo lekkie i szybko znika. przez pierwszych kilka łyków doświadczałem "suchości języka" - nie wiem czy to po rowerze czy łodyga. mam takie wrażenie jakby nie było nic do podparcia chmielu. Podsumowanie: nie trafiło w mój gust. nie jest złe, nie ma wad ale ja sobie po prostu trochę inaczej to wyobrażam.
  9. Przebijam: Świdnica 3PLN z butelkami - http://olx.pl/oferta/skrzynki-transportery-piwo-pepsi-coca-cola-wino-butelki-CID619-ID9g6Yd.html#c4816608af
  10. Jeśli komentarz do CDA orzehowego nie jest Twojego autorstwa to lista by się zgadzała, bo zastałem dwie pełne skrzynki. Powyżej lista z naniesionymi poprawkami zarówno z wizyty mojej jak i kolegi wich3r.
  11. no ale ty chodzisz po wodzie, to się nie liczysz
  12. Bo maltoza ma nawet wyższy indeks glikemiczny niż glukoza. Jaki indeks glikemiczny ma piwo, bo ja znam tylko maltozy a przecież w dofermentowanym piwie nie ma maltozy? A jaki indeks glikemiczny mają niefermentowalne dekstryny?
  13. to od kukurydzianej nie rosną? może inaczej, bo jestem bardzo ciekaw, dlaczego od białej pszennej tak a od innych nie?
  14. Byłem, zostawiłem kilka swoich dziesiątek, pobrałem głównie mata, beu i undeatha. Szczegóły wieczorem. no więc: podrzuciłem po 3 szt dziesiątek: czeska, z wygranego na słowacji premianta , ledwo wysycona - idealna co by duszkiem pieprznąć po ostrym treningu niemiecka polska (jeśli się nie pomyliłem) pobrałem mata red aipę i imperial browna, beu wita i belgian ipę, do kompletu american sewer lager i koźlaka od pedrobeera aktualizacji nie robię, bo nie mam jak - beu nie wrzucił swojej aktualizacji a ja nie miałem czasu grzebać w trzech już skrzynkach. przy okazji wszedłem w posiadanie kolaboracyjnego Smoked Foreign Extra Stouta od Birbanta i to jedno z gorszych piw jakie w życiu piłem. po pierwsze - biorę butelkę do łapy i czytam: słody, słody, słody...a gdzie wędzony? no nieważne, chmiele: magnum , ekg i hameryka, dodatki: wanilia, wędzone śliwki (smoke my ass a nie wędzony) i skórki pomarańczy. już wtedy coś mi nie pasowało, no ale kij - birbant. otwieram w domu - świetny zapach takiej trochę słodszej czekolady z pomarańczą. nalewam - błoto. ale nie lekko mętne - kurwa błoto. jakaś całkiem ładna piana się utworzyła i po dwóch minutach pozostało po niej wspomnienie. smak - dramat: zalegająca kiepska goryczka, kompletnie bez konkretnego celu, ogólnie całe to piwo to każdy z jego składników z osobna a nie jedna całość. wyglądem i smakiem przypomina wodę z kałuży, którą za gówniarza się piło bo mieszkanie za wysoko żeby iść się napić . bałtyka z perły, pomimo mocnego alko, już bym bardziej polecał.
  15. Natomiast pierwszym możliwym do zaobserwowania gołym okiem jest piana. Co do instrukcji - fajnie że są kraniki, bo ułatwi to znacznie pobieranie próbek co dwie godziny początkującemu, ciekawskiemu i niecierpliwemu piwowarowi, zmniejszając znacznie ryzyko infekcji. Z drugiej jednak strony, skoro piana ma być wyznacznikiem, warto by zaznaczyć, iż fermentatory dobrze by było żeby były przezroczyste - inaczej co chwila będzie zaglądać, a po dwóch tygodniach wrzuci na forum zdjęcie pięknego tlenowca. No i przy kranikach to gąbeczka z płynem nie wystarczy - już nawet pomijam to że moim zdaniem taka gąbeczka to idealna wylęgarnia mikrobów: długo trzyma wilgoć, w środku raczej przeciągu nie ma etc. i że wrzątek i płyn do mycia naczyń to nie wystarczy do dezynfekcji czegokolwiek. I na koniec tylko zwrócę uwagę na fakt, iż najważniejsza część procesu jak zwykle potraktowana po macoszemu, a nawet upierałbym się że z lekkimi błędami - fermentacja: jeśli suchary to dobrze żeby brzeczka była dość rzadka a mocniejsze piwa robić z rozhulanej gęstwy z tego lekkiego 20L "startera" jeśli płynne to odpowiedni starter albo patrz pkt. wyżej zadanie drożdży blisko dolnego przedziału temperatur pracy dla danego szczepu uważać na różnicę temperatur brzeczki i drożdży temperatura otoczenia nie powinna przekraczać 20 stopni dla większości szczepów górnej fermentacji, a już na pewno w pierwszych dniach fermentacji
  16. zwykle do czasu aż okaże się, że jest nieszczelny. zapomnij o bulgotniku - jest piana, jest impreza.
  17. Super. Tylko jeszcze żeby link prowadził do pierwszego nieczytanego posta (/?view=getnewpost).
  18. RSS nowej zawartości forum sugeruję nieśmiale
  19. Kolega jak widać nigdy nie miał z tym do czynienia ale wie, że sklepom się opłaca. Mała podpowiedź - natychmiastowo to oni mają co najwyżej potwierdzenie dokonania transferu środków na konto pośrednika. Jak uda Ci się takim potwierdzeniem zapłacić za chleb i mleko to przyznam Ci rację. Co oczywiście nie zmienia faktu, że jest to bardzo wygodna forma płatności.
  20. Wartości odżywcze na 100g produktu: 375kcal, 12,5g tłuszczu Przypomnij mi proszę żebym zalinkował do tego tematu jak będziesz za kilka miesięcy pytał czemu nie ma w ogóle piany w piwie
  21. zgoda linkował w pierwszych postach do dość kompleksowego artykułu i tam różnice są tylko w ilości DAFu i wody "na zakończenie" (uzupełnienie?) - podstawa jest zawsze taka sama, niezależnie od temperatury.
  22. jaras

    Potrzebny elektronik

    A u nas nie kasują :D
  23. Ostatnimi czasy bardzo rzadko są w soboty - telefon w łapę i dzwonisz, inaczej się nie dowiesz.
  24. przecież zmniejszenie strony ctrl- działa tylko na tej stronie, którą zmniejszyłeś - reszta działa w 1:1 o widzisz - może miałem przeskalowane od dawna nie wiedząc.
  25. ale ja znam lekarstwo, jednak gdyby dało się wyeliminować przyczynę było by mi wygodniej korzystać z przeglądarki do wszystkich internetów, nie tylko piwoorgów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.