jaras

JAIPY juz przecza ni ma. Pobrałem leszczową Czarną Dziurę, która, otwarta "przez przypadek" przez mojego ojca (zagadka: 7 piw na drzwiach lodówki, 6 się chłodzi od wczoraj, 1 dopiero włożone, gorące wręcz - które wybrał?), na ciepło smakuje i wygląda zupełnie jak mój Black Lager, zrobiony przypadkowo, próbując się wstrzelić w kolor czerwony przy użyciu carafy i bez użycia kalkulatorów, a która wyszła w połowie z butelki. Stoi póki co przelana do kufla w lodówce i się chłodzi. Postaram się Vitaminkę i markowego Robusta dzisiaj też spróbować...

Robiłem American Wheat na MB i na 20L poszło 30g, po 10 na 60', 20' i 1'. Mandarynek nie wyczuwam a piwo generalnie bardzo chwalone - może to właśnie sprawa chmielu i mojego "niewyczuwactwa"...

Przetłumaczony przez crosisa w odpowiednim dziale (szukaj hop stand).

ja ostatnio zutylizowałem 5kg pilzeńskiego, 0,5kg karmelowego 30EBD dodając 0,4kg płatków owsianych i 0,4kg kaszki kukurydzianej na 27L 9,5BLG, mocno chmielonego na aromat letniego piwka. za tydzień będę wiedział coś więcej, aczkolwiek podpiwek odzyskany z chmielin, rozcieńczony do 4BLG i przefermentowany w PETach był zajefajny...

Jestem świadom istnienia też możliwości ale na potrzeby takich właśnie wynalazków jak fora etc. to ja mam specjalny spamerski email który rzadko sprawdzam, a który, w przeciwieństwie do np. 10minutemail, istnieje. Tak więc jest to prośba aby oprócz. Słowo wyjaśnienia dlaczego teraz wyniki mogą różnić się od tych ze sklepowych wyszukiwarek - dysponujemy tylko danymi dotyczącymi dostępnych towarów takimi jak: adres strony z detalami, cena, link do zdjęcia i nazwa, z podziałem na kategorie, co by nie naprzykrzać się zbytnio sklepom (generowanie ruchu) i na takim spójnym zbiorze atrybutów jesteśmy w stanie operować dość łatwo i dokładnie. Problemy się zaczynają kiedy np. w nazwie drożdży brakuje producenta, tak więc zapytanie dla frazy fermentis zwróci tylko kilka sklepów, gdzie fraza safale już praktycznie wszystkie. Sklepowe wyszukiwarki natomiast operują zapewne na dodatkowych informacjach jak np. treść opisu etc., ale każda z nich kieruje się swoją własną logiką, co skutecznie niweczy wszelkie próby dokładnego określania tego co znajdzie się w wyniku w stosunku do zadanego zapytania. Tak więc jak zawsze są plusy i minusy każdego z rozwiązań, zapewne stąd też decyzja cml o pozostawieniu również starej wersji. Myślimy intensywnie jakby to jeszcze poprawić...

mała prośba przy zgłaszaniu błędów/braków - posłanie nam tego na PW może znacznie przyspieszyć proces naprawczy. zawsze to "czerwona dioda" przy ikonie wiadomości zaraz po wejściu na forum...

Przywozisz kilka swoich piwek i możesz w zamian wziąć kilka nieswoich

To ja się melduję w sobotę - tylko w jakich godzinach macie wtedy otwarte?. Specjalnie dla Cię wygrzebałem z czeluści piwniczki drugą AIPĘ, tak więc powinna być na weekend jak znalazł.

Ja fermentowałem dolniaki w jakiś 8 stopniach i nie było problemu. A jak nie dolniaki to może =%2F163929%2F164395%2F183249&sortuj=kod"]bitter.

Jeśli dobrze pamiętam to z pleśnią problemem jest nie sama pleśń tylko produkty jej metabolizmu, więc chyba pozostało Ci ino tylko termouszlachetnianie, a i tego nie jestem do końca pewien czy byłoby bezpieczne.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że wodę masz kiepską? Głowę dam, że jest lepsza od tej ze studni i tej z dyskontów. Czasy, gdy woda w kranie była zła dawno minęły. Przepisy są tak zaostrzone, że nie ma obawy o skład wody, zupełnie bezpiecznie pić można ją prosto z kranu. Nawet więcej, pita bez przegotowania i bez cudowania z filtrami jest dużo bardziej odpowiednia dla organizmu niż po tych zabiegach. To nie jest tak jak ludzie sobie wyobrażają, że wodociągi wodę z rzeki pobierają, oczyszczają i do mieszkań rozsyłają. Dzisiaj ogromna większość wody w wodociągach czerpana jest z ujęć głębinowych (często głębszych, niż te, z których dyskonty mają). Reasumując, nie kombinuj, bo nie ma sensu. Użyj (tak jak większość z nas) wody z kranu. Powodzenia. Pyszna wrocławska woda - a to tylko sedymentacyjny 5 mikronów...

Stąd też wyraźnie jest zaznaczone, że to coś "na kształt wita" - bardzo nie lubię ziaren kolendry, a chciałem spróbować jak ma się pszenica niesłodowana w piwie, więc jak już miałem eksperymentować to poszedłem krok dalej - i wyszło pomarańczowe. Skórki z dużego grejpfruta, dwóch małych pomarańczy i dwóch limetek na 10' i 2' po połowie + 50gr Vanguarda od 50' do końca "ciągle" - po kilka bobków co 4-5 minut...

No więc po próbie smakowej po tygodniu fermentacji, kiedy okazało się że niedogotowany kisiel mi nie do końca pasuje, zamówiłem na szybkiego saszetkę alfa-amylazy i już na drugi dzień poszła do wiadra, całość porządnie zamieszana. Po kolejnym tygodniu poszło w butelki przy stanie 0,5BLG. Tak niskie odfermentowanie każe mi sądzić, że enzym niekoniecznie zadziałał (20 stopni to dość daleko od optimum) i skrobia (czy też krochmal) osiadła na dnie, ale najważniejsze że zielone piwo dobrze rokuje - cytrusami pachnie dość intensywnie, a przynajmniej przy przelewaniu, w smaku goryczka grejpfrutowa. Mocno mnie ciekawi co z tego wyjdzie...

Japan IPA to trochę na wyrost, bo poza Ahtanium i Summitem jest Sorachi Ace, więc, jak to na kapslu stoi, JAIPA American Wheat jest dla chcących spróbować piwa na drożdżach G-995. No i w sumie może rzeczywiście nie za wiele przywiozłem, ale chciałem jak najwięcej różnych wrzucić, więc jest po 2 sztuki z każdego. Rozumiem, że sobie wyvern najwyraźniej smaka zrobił na coś z poza "dobrowolnej opłaty abonamentowej" za prowadzenie punktu wymiany...

Ja porter bałtycki i "american wheat" pociągnąłem na G-995 i sobie cenię.

Amen

musi się domyślić - domyśli się po zobaczeniu wyników wyszukiwania (zestawy) ps. nie bierzesz w ogóle pod uwagę, że ktoś może faktycznie szukać zestawów typu "pale ale" albo zawierające słód pale ale Wybacz, ale moim zdaniem optymistycznie zakładasz zbyt wysoki odsetek użytkowników zdających sobię sprawę z tego, iż jest to tylko prosty wrapper na sklepowe wyszukiwarki a nie głębsza integracja. I nie żebym komuś próbował ubliżać tylko zwykły użytkownik chce z tego korzystać, a nie zastanawiać się jak to działa żeby otrzymać w miarę dobre wyniki. Tak - jest to projekt prywatny, hobbystyczny, darmowy - nie ma co oczekiwać cudów, ale krok po kroczku, mając feedback od użytkowników...

Dobrze byłoby dodać "mnożnik" dla każdej pozycji, tj. jeśli ktoś szuka 5kg słodu pale, to fraza pale ale nie dla wszystkich sklepów zwraca wszystkie dostępne w danym sklepie wielkości "paczek" (TB tylko 1kg a mają 5kg - na drugiej stronie wyników). Tak, wiem że zawsze można doprecyzować zapytanie (w tym przypadku o słowo słód), ale nie każdy się domyśli. Owszem, większe ilości to zwykle niższa cena jednostkowa, ale wciąż taka funkcjonalność pozwoliłaby się wstępnie zorientować w jakiej okolicy wyląduje wynik całego zamówienia.

No ja akurat robię to na co dzień, tyle że nie w php, i wierz mi da się dostęp uzyskać.

A może tak po najmniejszej linii oporu - spytać, czy sklepy nie wystawią jakiegoś xml'a? Kto wystawi będzie najtrafniej odzwierciedlany w wynikach, parsowani sami sobie będą mogli pluć w brodę

dorzuciłem checkbox "ukryj niedopasowane wyniki" - mam nadzieję, że to zamyka temat TB jest "za tłusty" - dla frazy "Pale Ale" nie znajduje żadnego słodu, które to pojawiają się dopiero na drugiej stronie wyszukiwania. Sortowanie wyników może pomóc...

Ja bym to nazwał "usługą magazynowania" raczej i za to się zazwyczaj płaci...

Popełniłeś ten sam błąd co ja - nie przeczytałeś kilku(nastu?) pierwszych postów w temacie.

W końcu użyłem przezroczystego fermentatora, w związku z czym kilka uwag: wspomniane już problemy z odchodzącą skalą - chłodzę brzeczkę w docelowym fermentatorze w oczku wodnym, więc naklejka się zwichrowała, ale przy takich warunkach chyba miała prawo. pokrywka trzyma mocno i być może jest lepsza niż poprzednie, ale wciąż nie może się równać tej z biowinu - co by wiadro nie pływało w oczku dociążam je cegłówką i o ile biowinowym pokrywom to nigdy nie zaszkodziło, tak tutaj plastik się odkształcił. Jeszcze nie widziałem drożdży w akcji, więc się nie wypowiem co do najważniejszego "ficzera" - póki co ocena "nie jest źle" z tendencją do "jest dobrze".

No to już wiem co mi umknęło. A umknęło dwukrotnie, bo jeszcze sprawdziłem maila z TB i stoi jak byk żeby nie kleikować ale wydłużyć białkową.