Skocz do zawartości

santa

Members
  • Postów

    1 383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez santa

  1. Myślę, że spokojnie możesz to uwarzyć. Jeśli upieczesz płatki (30 min/180C), to efekt będzie ciekawszy. Zacieraj przez godzinę w 66C.
  2. Nie widzę w tym nic złego, jeśli jest to robione z głową. Bywają też piwa typu "czyszczenie magazynu" które niejednokrotnie potrafią pozytywnie zaskoczyć. Właściwie swoje receptury tak często zmieniam, potem jeszcze ulegają zmianie podczas samego warzenia, że większość piw faktycznie mógłbym tym mianem określić . Poza tym kolega napisał jak poniżej, więc ja się tylko dostosowują do prośby. Jeśli uzna rady za trafione, to możemy zacząć mówić o konkretach.
  3. Tylko że Magnuma kolega ma jedynie 10g, więc zbytnio nie poszaleje z goryczką. Może wtedy zacząć dodawać Mosaica później, np. w 20/30 minucie, będzie miał chociaż trochę smaku z niego, a pół godziny gotowania dołoży brakującą goryczkę. Kwestia przeliczenia, w każdym razie ja bym szedł w kierunku zużycia Magnuma i użycia Mosacia nieco później. Tak po prawdzie to i Fantazję bym także gdzieś na aromat wcisnął.
  4. Jak kolega wyżej napisał, nie wszystko na raz . 10% słodów specjalnych to bym raczej nie przekraczał, a nawet zbliżył się do 5%. Pilsa i PA możesz wykorzystać w całości. W przeciwieństwie do dirk gently, to ja bym nie chmielił na goryczkę Mosaiciem, tylko użył do tego Magnuma, a Mosaica dodawał w późniejszych etapach gotowania.
  5. skąd takie chmiele? Bida trochę Zarówno Sybilla, jak i Marynka to bardzo dobre klasyczne chmiele. Do bittera idealne. Nie wszędzie musi bić po oczach nowa fala .
  6. Nadadzą się, śmiało możesz coś takiego uwarzyć . Są pewne kontrowersje na temat ich słodów bazowych, natomiast specjalne są wg. mnie bez zarzutu.
  7. Ja także bym obstawał za jaśniejszym i wytrawniejszym APA. Nasze krafty często są jak dla mnie zbyt pełne i karmelowe, to dotyczy również AIPA.
  8. Czym się różni ten za 300 od tego za 350?
  9. Piłem kiedyś coś takiego jak Black Witbier. Było to piwo, nie był to Witbier . Eksperymentuj i daj znać jak efekty.
  10. Botanicznie to dużo rzeczy jest owocem, sporo przypraw np ziele angielskie itp Fajna dyskusja się wywiązała. Światopoglądowo moje córki są owocem miłości do mojej żony, ale dodawania ich do piwa sobie nie wyobrażam . Czasem chyba lepiej pozostać przy określeniach potocznych i wynikających z codziennej logiki. Może kiszonych trzeba było dać?
  11. Robiąc piwo owocowe zawsze kierowałbym się definicją wynikającą z podziału pokarmów, czy też z mowy potocznej, a nie definicją botaniczną. Tutaj ciekawe komentarze na ten temat.
  12. A jak w zimie w piwnicy mam 15C, a w lecie 19C, to z tej samej receptury wyjdzie to samo piwo (zakładając, że za ocenę zabiera się wprawny sensoryk)? Pomijam już kwestie tzw. powtarzalności w warunkach domowych.
  13. Ktoś kiedyś wita na nich? Słodownia Castle Malting w swojej broszurze (str. 32) proponuje fermentację piwa w stylu Belgian Wheat Beer drożdżami WB-06, które są przecież z tej samej półki.
  14. Po części masz rację, ale mimo wszystko bezpieczniej jest planować takie wydarzenia poza wakacjami. Jak ktoś ma dzieci w wieku szkolnym, to planuje urlopy w okresie wakacyjnym. Wtedy nie masz wyboru, jedziesz na urlop z rodziną i się nie patrzysz na piwne wydarzenia. Dlatego popieram Bimbelta, w tym co napisał i także uważam, że bezpieczniej jest robić takie imprezy poza wakacjami. Ewentualnie należałoby ogłaszać terminy sporo wcześniej, jeśli już muszą być w wakacje. Zdarza się, że ludzie muszą planować urlopy ze sporym wyprzedzeniem i akurat może się zdarzyć tak, że nastąpiła kolizja terminów, bo nie wiedzieli. Twoich argumentów oczywiście nie podważam .
  15. Czy jak mięta, to także curacao, czy wtedy już bez? EDIT: Ok, już wiem, że tak .
  16. Niech podpytają w browarze Jan Olbracht, oni mają doświadczenie z truskawkami .
  17. Mylisz się . Pisałem o temperaturze otoczenia. Drugie zdanie było tylko adnotacją, w razie gdyby koledze np. temperatura zjechała nieco poniżej. Butelkami z lodem nie jest w stanie aż tak precyzyjnie kontrolować warunków. Zgadzam się z Tobą. W domu z kolei wygodniej jest posługiwać się temperaturą otoczenia. Więc jak sobie przełożysz moje 15-16C na ich 18-19C, to wyjdzie na to samo. Innymi słowy, niepotrzebne zamieszanie.
  18. Teraz to już się czepiasz . 15C otoczenia, to 17-18C wewnątrz wiadra w trakcie burzliwej, więc jak dla mnie idealna temperatura dla stylów, które mają podkreślać walory chmielu. W mojej piwnicy, poza sezonem letnim, jest to standardowa temperatura otoczenia i żadne z drożdży nie wydawały się zmęczone tym faktem. BrewDog, cóż, fajny dokument, dużo pomocnych treści, ale wszystko co tam podane, trzeba konfrontować z własnymi doświadczeniami. Swoją drogą, bo tak wnikliwie go nie przeglądałem - podane tam temperatury, to temperatury wewnątrz kadzi czy otoczenia?
  19. Jeśli tyle masz wewnątrz, to jak dla mnie jest OK. Nie wpłynie. Myślę, że spokojnie możesz tyle dać.
  20. 100 gr. to 3 uncje z haczkiem . Spokojnie 30 gr. możesz dać. Spokojnie te 15C otoczenia możesz utrzymywać, ewentualnie podnieść nieco na sam koniec. Zarówno US-05, jak i S-04 (właśnie, jakie masz drożdże?), potrafią pracować poniżej wartości deklarowanych przez producenta.
  21. Ile dokładnie masz tej Citry? Dałbym całość Simcoe i 1-2 uncje Citry na zimno. Gdybyś był w stanie utrzymać te 16C, to byłoby idealnie, dla obu fermentacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.