Skocz do zawartości

santa

Members
  • Postów

    1 383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez santa

  1. Witam po długiej przerwie. Zostało mi trochę wszelkiego rodzaju resztek piwowarskich, takich, jak: - 2 kg słodu pilzneńskiego Strzegom - 1 kg słodu Pale Ale Strzegom - 1 kg słodu karmelowego 30 Strzegom - 1 kg słodu pszenicznego Strzegom - 200 gr. szyszek Magnum 13,6% - 100 gr. szyszek Perle 5,5% - drożdże US-05 Czy z tego miksu ma szanse wyjść coś pijalnego?
  2. W jaki sposób połączyłeś filtrator z zaworem, który wychodzi na zewnątrz?
  3. Koleżanki i koledzy, Czy ktoś z Was jest w stanie polecić jakieś gospodarstwo agroturystyczne w województwie pomorskim (Kaszuby, Bory Tucholskie)? Najlepiej takie z własnym wyżywieniem, zwierzakami, żeby dzieci miały atrakcje . Ofert w internecie jest masa, ale czasem ciężko wnioskować po samych fotkach. W zeszłym roku byliśmy z rodziną w takim gospodarstwie w woj. podlaskim, właśnie z polecenia, i było bardzo miło, dlatego i w tym roku szukam opinii. Dzięki!
  4. Może nie tyle profanację, co niepotrzebne kombinowanie . Zrób swoje własne - za niewielką kasę nastawisz sobie 25 litrów np. takiego Harcerskiego, czy FAH, które nachmielisz jak tylko Ci się podoba. Ewentualnie kup sobie w hurtowni 25 kg. ekstraktu i zrób coś z niego. To jest forum piwowarskie, nie sądzę, żeby był tu ktoś, kto nie doradzi Ci uwarzenia własnego piwa, jako rozwiązania Twojego "problemu".
  5. Może zrób sobie Harcerskie , tylko jakieś extra nachmielone? Ja tak planuje zrobić na wakacje. Jeśli o mnie chodzi, to na większe spożycia (choć nie tak duże jak Twoje ), kupuje sobie piwka, które nie są produktem z koncernu i nie kosztują majątku. Moje najczęstsze typy to Złoty Denar Chmielowy i Amber Naturalny (browar prawie z okna widzę). Oba kosztują w okolicznym sklepie poniżej dwóch złotych. Bez przesady, przecież facet napisał, że robi to okazjonalnie. Każdemu zdarzy się okazja typu większy grill z okazji majówki, 30-te urodziny, czy wesele kumpla, gdzie się wypije ciut więcej od normy. Myślę, że nie ma co się tak oburzać, bo od OKAZJONALNEGO odstępstwa od przyjętych norm jeszcze się chyba nic nikomu złego nie stało . No ale to tylko moje prywatne zdanie .
  6. Z 2,9 kg ekstraktu wyjdzie Ci 20,3 litra piwa o ekstrakcie 11 ºBLG. Ja mniej więcej taką ilość chmieliłem referencyjnie granulatem 30 gr. Marynki (60 min.) i 30 gr. Lubelskiego (15 min.). Wyszło solidne piwo. Wczoraj natomiast robiłem piwo z 4,1 kg ekstraktu 75% (Ty masz pewnie sklepowy 80%), wyszło 25 litrów brzeczki 12 ºBLG. Chmieliłem to granulatem 35 gr. Marynki (60 min.), 35 gr. Lubelskiego (30 min.) i 25 gr. Lubelskiego (5 min.). Chmiele mają odpowiednio 8,5% oraz 3,8% alfakwasów. 1. Wody daj tyle, ile sugeruje WES lub przelicz sobie z proporcji. Ja chciałem uzyskać 25 litrów brzeczki 12 ºBLG, z wyliczeń na podstawie tabelki wyszło mi, że potrzebuję 4,1 kg ektraktu 75% (co też potwierdziło się wczoraj). 2. Napisałem wyżej jak ja robiłem. Myślę, że nie ma uniwersalnej zasady, a raczej co komu smakuje. Ziemowit Fałat tak rzecz ujął: "Określając zagadnienie bardzo ogólnie, na 20 l piwa jasnego pełnego (12,5°Blg) będziesz potrzebował ok. 20 g chmielu dla goryczki, ok. 25 g chmielu dla smaku i ok. 20 g chmielu dla aromatu. Jednak gdy będziesz chciał nawarzyć coś mniej standardowego, choćby American India Pale Ale, wówczas suma chmielu dodanego na 20 l piwa powinna zbliżać się do ok. 120 g. I to chmielu o bardzo intensywnym aromacie, jak Cascade lub Citra." 3. Granulat a szyszka to 10% różnicy. Generalnie to musisz sam ocenić swoje preferencje smakowe. Zrób jakąś warkę referencyjną (jak ja 30+30) i potem eksperymentuj ze zmianą ilości. 4. Jak się zagotuje. Poczytaj w wiki art o chmieleniu. 5. Wydaje mi się, że przy ekstraktach nie ma to uzasadnienia, ale ktoś bardziej doświadczony powinien się wypowiedzieć. Ja gotuje tylko tyle, ile chmielę. 6. Ja filtruje po zakończeniu gotowania. Odczekuję ok. 10 min., żeby się chmieliny na dnie ułożyły.
  7. A jak to się ma do oryginalnej receptury z BA, w której jest po 0,75 kg każdego ze słodów na 20 litrów?
  8. Ja w takim wypadku dałbym jedną paczkę, a drugą wrzucił do lodówki i trzymał jako paczkę ratunkową na przyszłość.
  9. W załączeniu masz kilka instrukcji do zestawów z ekstraktów. Poczytaj też lekturę obowiązkową w tym temacie, czyli artykuł z Piwowara: http://pspd.org.pl/u...iosna-11-14.pdf . Znajdziesz tam odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Ja, z powodu posiadania garnka o pojemności tylko 10 litrów, chmieliłem połowę ekstraktu, drugą połowę dodałem na końcu gotowania. Za pierwszym razem chmieliłem z użyciem 30 gr. Marynki na 60 min. plus 30 gr. Lubelskiego na 10 min. Wyszło 20 litrów dobrego piwa, o niezłej goryczce, aczkolwiek zbyt małym aromacie chmielowym. Kolejne chmielenia to już wariacje na temat tej podstawy. Zestaw_ekstrakty_PRAWDZIWE_ALE.pdf
  10. Miarka jest wyskalowana do cukru. Co do glukozy, to było niedawno takie pytanie. Przeczytaj moją odpowiedź i jej okolice: http://www.piwo.org/topic/9287-moja-pierwsza-warka/page__st__20__hl__faq#entry200259 . Ja za pierwszym razem sypałem cukier do butelek zwykłą łyżeczką (wcześniej sprawdziłem ile cukru zaważy 4gr. i starałem się być powtarzalny przy odmierzaniu), każdy następny raz robiłem syrop.
  11. Jak nie spada BLG, to myślę, że można rozlewać, szczególnie, że to piwo z brewkita. Sądzę, że się wyklaruje w butelce. Poczytaj ten wątek, mi sporo rozjaśnił: http://www.piwo.org/topic/7832-fermentacja-cicha-koniecznosc-czy-dodatek/ .
  12. Zamiast przelewania na cichą możesz zostawić na kolejny tydzień w tym samym fermentorze. Ja po tygodniu fermentacji burzliwej zamykam wieko fermentora na amen i wynoszę do 16 st. C do piwnicy na tydzień. Dopiero potem rozlewam.
  13. santa

    Desperados?

    Odkopię temat. Moja żona lubi Depseradosa. Chciałbym zrobić dla niej coś podobnego na lato. Czy macie doświadczenia w tym temacie, sprawdzone receptury? Kolego mbanano, widzę, że podejmowałeś próby przygotowania czegoś podobnego w smaku. Czy udało się dopracować recepturę żeby zbliżyć się do oryginału?
  14. Trzy fajne tematy: http://www.piwo.org/topic/1567-oxi-pytanie-o-skutecznosc/ http://www.piwo.org/topic/3123-odkazanie-chemipro-oxi/ http://www.piwo.org/topic/5782-czas-aktywnosci-oxi/ Ja nie zamykam butelek na amen, robię kapturki z folii aluminiowej.
  15. Moja Greta o wiele lepiej kapsluje butelki z krótkim kołnierzem. Na tych z wysokim trzeba było używać dużo więcej siły.
  16. Pisałem do gościa, bo akurat się rozkreciłem z tematem i zaczęło mi brakować wiaderek . W przypadku wystawienia 4 sztuk na osobnej aukcji wychodzi 15 zł. za sztukę plus kurier 25 zł. Faktycznie, w takiej sytuacji lepiej kupić nówkę. Undeath dzięki za opinię.
  17. Wow, jak za darmo . Trochę podobne do fermentorów, które sprzedaje WES. Czy atest spożywczy jest tożsamy z możliwością przechowywania alkoholu w takim pojemniku? Tu niewiele droższe.
  18. Ja chmieliłem ekstrakty i nic mi się nie przypaliło, a efekt wyszedł bardzo dobry. Kwestia dobrego rozmieszania ekstraktu na początku i wszystko się ładnie będzie gotować .
  19. Ja tak przelewałem tylko jednego brewkita i żadne osady mi się nie zassały. Kranik był odpowiednio wysoko, a i warstwa drożdzy na dnie mocno zbita. Pierwszą szklaneczkę zlałem do pomiaru BLG, a ostatnią butelkę, do której wpadło trochę osadów oznaczyłem jako "skażoną", choć i tak mi się potem ładnie wyklarowała . Piwa dawno już nie ma .
  20. Ja pierwszą warkę fermentowałem z pojemniku z kranikiem, a cukru dodawałem łyżeczką do butelek. Drugą robiłem już w fermentorze bez kranika, którego używałem tylko do rozlewu. Zamiast cukru do butelek, piwo przelałem na wcześniej przygotowany syrop. Opcja nr 2 jest dużo wygodniejsza oraz ma wiele zalet, które znajdziesz w tym temacie: http://www.piwo.org/...e-fermentorow/. Aczkolwiek i tak i tak się da . Do rozlewu zaopatrz się w rurkę z zaworkiem grawitacyjnym. Rozlew przez kranik jest dużo mniej sprawny i wygodny, a u mnie poskutkował ubabraną piwem podłogą w kuchni. Jeśli chodzi o termometr, to ja mam ten: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20103016/ i jest całkiem spoko, trzeba tylko zaizolować górną końcówkę rurki.
  21. Ze sklepowych specyfików na takie okazje polecam ten produkt http://www.ciechan.com.pl/oferta/223-napoj-bezalkoholowy-krzepiak . Naprawdę bardzo fajny napój, smakujący okołopiwnie . Jak byłem na czuwaniu na finiszu ciąży żonki, to miałem spory zapas tego czegoś .
  22. Co innego bezcelowe "punktowanie" kogoś, a co innego przeciwdziałanie powszechnej degradacji ojczystego języka, za pomocą którego budowana jest wartość merytoryczna forum . No ale to faktycznie zadanie dla adminów, nie dla mnie (szczególnie, że sam jestem tu nowy), więc z mojej strony EOT .
  23. Chyba jednak by się przydał Na dzień dobry przydałoby się powalczyć z interpunkcją, bo się naprawdę ciężko to czyta. Takie czasy, że wszędzie tylko dysleksja, dysgrafia, dysortografia, dyskalkulia i co tam jeszcze wymyślą, żeby przykryć brak chęci do nauki podstaw pisania czy liczenia . Wybaczcie offtop.
  24. Czasu i pieniędzy nie tracisz, bo piwo i tak wypijesz. Ja się na brewkicie w miarę nauczyłem wszystkiego poza samym procesem zacierania, czyli: mycia i odkażania, rozlewu, chmielenia na gorąco i zimno, filtracji po chmieleniu, dekantacji, kapslowania, wstępnej organizacji pracy i całej reszty elementów zabawy poza oczywiście samym zacieraniem . Przy okazji udało mi się wyłapać parę błędów popełnionych w trakcie tych czynności, których może uda się nie popełnić już przy zacieranych piwach. Więc nie jest to takie "tylko odkażanie". Teraz, po 2 warkach z brewkitów i 2 warkach z ekstraktów skupiam się tylko na zdobyciu wiedzy i praktyki na temat zacierania właśnie. Z drugiej strony gdybym miał od razu taborecik gazowy i odpowiedni garnek, to być może zaczął bym od zacierania .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.