Woda: z kranu, 33l do zacierania, 27l do wysładzania + 6g kwasku cytrynowego
Zasyp:
5kg Colorado pale ale
5kg Strzegom pszeniczny
Zacieranie:
wsypanie słodów do wody o temp 74°C
66.8°C - 66.2°C - 60 min
Wysładzanie do 5 brix
Warka 139 Polska pszenica Marynka
gotowanie ok 70 min
20g Marynka na około 65 min
80g Marynka na 0'
dolane 3l wody saguaro po gotowaniu
Wyszło ok 21.5l 11.2brix
Schłodzone do 14°C, zadany starter Stare nadreńskie o temp ok. 22°C, napowietrzane 5min przez bujanie wiadrem, wsadzone do piwnicy 14°C.
Warka 140 Polska pszenica Oktawia
gotowanie ok 60 min
20g Oktawia tuż przed zagotowaniem
80g Oktawia na 0'
dolane 3l wrzątku po gotowaniu
Wyszło ok ?l 11.5brix
Schłodzone do 14°C, zadany starter Stare nadreńskie o temp ok. 14°C, napowietrzane 5min przez bujanie wiadrem, wsadzone do piwnicy 14°C.
Pierwsze testy zacierania w lodówce turystycznej 52l. Spadek temperatury minimalny, wydajnośc słaba (spodziewałem się 2 razy po 25l dwunastki, wyszło 2x po około 22l, 11.5 brix), ale też może być spowodowana krótkim wysładzaniem.
Uznałem że w zapiskach mam prawo rozbić to jedno zacieranie na dwie warki - liczę jedno gotowanie jako warkę, a skąd mam brzeczkę - czy z ekstraktu, czy z zacierania, się nie liczy.
Bardzo mi się podoba zacieranie w lodówce - dopóki nie uruchomię kadzi zaciernej z mieszadłem 50l, zamierzam sporo z tego korzystać.