-
Postów
4 114 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Aktywność reputacji
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Fermentum Mobile -pierwsze polskie płynne drożdże piwowarskie
Te drozdze to na 99% American Ale/US05/Chico
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Undeath w Fermentum Mobile -pierwsze polskie płynne drożdże piwowarskie
American Ale?
-
bart3q otrzymał(a) reputację od profik w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Do zwykłego doczepiasz drucik miedziany żeby w roztworze 20 blg wskazywał zero. Wtedy w 40 blg pokaże 20.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla 1therion w Porównanie metod napowietrzania
Dużo tez zależy od tego, czy masz zamiar wykorzystać później ponownie tą gęstwę. Nie napowietrzając brzeczki, a zadając dużo drożdży powodujemy starzenie się populacji drożdży. Takie stare drożdże nie przefermentują już prawdopodobnie poprawnie kolejnego piwa. Jeśli napowietrzmy i zadamy drożdży mniej, to nastąpi wymiana pokoleń i kolejne piwo będą nam fermentowały zdrowe i świeże komórki.
Nie mówiąc już o tym, że wpłynie to na pewno na profil aromatyczny piwa.
-
bart3q otrzymał(a) reputację od joonecky w East Kent Goldings
Angielskie Ipa nie powinno być mocno chmielone na zimno, poczytaj opis na wiki.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla msto w 20A. American Porter
20A. American Porter
Overall Impression: A substantial, malty dark beer with a complex and flavorful dark malt character.
Aroma: Medium-light to medium-strong dark malt aroma, often with a lightly burnt character. Optionally may also show some additional malt character in support (grainy, bready, toffee-like, caramelly, chocolate, coffee, rich, and/or sweet). Hop aroma low to high, often with a resiny, earthy, or floral character. May be dry-hopped. Fruity esters are moderate to none.
Appearance: Medium brown to very dark brown, often with ruby- or garnet-like highlights. Can approach black in color. Clarity may be difficult to discern in such a dark beer, but when not opaque will be clear (particularly when held up to the light). Full, tan-colored head with moderately good head retention.
Flavor: Moderately strong malt flavor usually features a lightly burnt malt character (and sometimes chocolate and/or coffee flavors) with a bit of grainy, dark malt dryness in the finish. Overall flavor may finish from dry to medium-sweet. May have a sharp character from dark roasted grains, but should not be overly acrid, burnt or harsh. Medium to high bitterness, which can be accentuated by the dark malt. Hop flavor can vary from low to high with a resiny, earthy, or floral character, and balances the dark malt flavors. The dark malt and hops should not clash. Dry-hopped versions may have a resiny flavor. Fruity esters moderate to none.
Mouthfeel: Medium to medium-full body. Moderately low to moderately high carbonation. Stronger versions may have a slight alcohol warmth. May have a slight astringency from dark malts, although this character should not be strong.
Comments: Although a rather broad style open to brewer interpretation. Dark malt intensity and flavor can vary significantly. May or may not have a strong hop character, and may or may not have significant fermentation by-products; thus may seem to have an “American” or “British” character.
History: A stronger, more aggressive version of preprohibition porters and/or English porters developed in the modern craft beer era. Historical versions existed, particularly on the US East Coast, some of which are still being produced (see the Historical Beer, Pre-Prohibition Porter). This style describes the modern craft version.
Characteristic Ingredients: May contain several malts, prominently dark malts, which often include black malt (chocolate malt is also often used). American hops typically used for bittering, but US or UK finishing hops can be used; a clashing citrus quality is generally undesirable. Ale yeast can either be clean US versions or characterful English varieties.
Style Comparison: More bitter and often stronger with more dark malt qualities and dryness than English Porters or PreProhibition Porters. Less strong and assertive than American Stouts.
Vital Statistics:
OG: 1.050 – 1.070
IBUs: 25 – 50
FG: 1.012 – 1.018
SRM: 22 – 40
ABV: 4.8 – 6.5%
Commercial Examples: Anchor Porter, Boulevard Bully! Porter, Deschutes Black Butte Porter, Founders Porter, Great Lakes Edmund Fitzgerald Porter, Smuttynose Robust Porter, Sierra Nevada Porter
----------------------------------
Ogólne wrażenia: Treściwe, słodowe, ciemne piwo ze złożonym i bogatym charakterem ciemnego słodu.
Aromat: Średnio-lekki do średnio-mocny aromat ciemnego słodu, często z delikatnie palonym charakterem. Opcjonalnie w tle mogą być też wyczuwalne dodatkowe nuty słodowe (ziarnisty, chlebowy, toffi, czekoladowy, kawowy, intensywny i/lub słodki). Aromat chmielowy od niskiego do wysokiego, często z żywicznym, ziemistym lub kwiatowym charakterem. Może być chmielone na zimno. Estry owocowe od umiarkowanych do żadnych.
Wygląd: Średnio brązowy do bardzo ciemnego brązu, często z rubinowymi lub granatowymi refleksami. Może być zbliżone do czarnego. Klarowność może być trudna do oceny w tak ciemnym piwie, ale jeśli nie jest nieprzezroczyste to powinno być klarowne (zwłaszcza pod światło). Gęsta, beżowa piana z umiarkowanie dobrą trwałością.
Smak: Umiarkowanie mocny słodowy smak, zazwyczaj posiada delikatny charakter palony (czasami również z czekoladowymi i/lub kawowymi nutami) z odrobiną zbożowej, ciemno słodowej wytrawności na finiszu. Ogólny smak może mieć finisz od wytrawnego do średnio słodkiego. Może mieć wyraźny charakter pochodzący z ciemnego, prażonego ziarna, ale nie powinien być zbyt cierpki, spalony lub gryzący. Goryczka średnia do wysokiej, może być podkreślona przez ciemny słód. Aromat chmielowy może się wahać od niskiego do wysokiego z żywicznym, ziemistym lub kwiatowym charakterem i powinien balansować się z aromatami ciemnego słodu. Ciemny słód i chmiel nie powinny kolidować. Wersje chmielone na zimno mogą mieć żywiczny charakter. Estry owocowe od umiarkowanych do żadnych.
Tekstura: Ciało średnie do średnio-pełnego. Wysycenie umiarkowanie niskie do umiarkowanie wysokiego. W mocniejszych wersjach może pojawić się lekko rozgrzewający alkohol. Możliwa lekka cierpkość od ciemnego słodu, chociaż ten charakter nie powinien być zbyt mocny.
Komentarz: Dość szeroki styl otwarty na interpretacje piwowara. Intensywność i smak ciemnego słodu mogę się znacznie różnić. Może, lecz nie musi mieć silny chmielowy charakter i może, lecz nie musi zawierać znaczące produkty uboczne fermentacji, tym samym może mieć amerykański, lub brytyjski charakter.
Historia: Mocniejsza, bardziej agresywna wersja od pre-prohibition i/lub angielskich porterów, rozwiniętych w erze nowoczesnego piwowarstwa kraftowego. Historyczne wersje istniały szczególnie na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, niektóre z nich wciąż są produkowane (zobacz Piwa Historyczne, Pre-Prohibition Porter). Ten opis dotyczy nowoczesnej, kraftowej wersji.
Surowce: Może zawierać wiele słodów, ze znaczącą ilością ciemnych, często również czarnych (słód czekoladowy jest również często używany). Amerykański chmiel zwykle używany na goryczkę, ale również odmianami amerykańskimi lub brytyjskimi chmieli się na aromat, jednak kolidująca cytrusowość jest niepożądana. Drożdże górnej fermentacji, mogą być zarówno czyste szczepy amerykańskie jak i charakterystyczne angielskie odmiany.
Podsumowanie: Bardziej goryczkowe i często mocniejsze wraz z większym wpływem ciemnych słodów niż angielski i pre-prohibition porter. Nie tak mocny i wyrazisty jak American Stout.
Parametry:
Ekstrakt początkowy: 1.050 - 1.070 SG ( 12,5 - 17 Plato ).
Goryczka: 25 - 50 IBU.
Ekstrakt końcowy: 1.012 - 1.018 SG ( 3 – 4,5 Plato ).
Barwa: 22 – 40 SRM ( 43 – 79 EBC ).
Zawartość alkoholu (vol.): 4.8 - 6.5 %.
Komercyjne przykłady: Anchor Porter, Boulevard Bully! Porter, Deschutes Black Butte Porter, Founders Porter, Great Lakes Edmund Fitzgerald Porter, Smuttynose Robust Porter, Sierra Nevada Porter
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Dr2 w Sklep twojbrowar.pl
https://youtu.be/8KfL13CAKUk?t=6
Jako mi tak spasowało do sytuacji
-
bart3q przyznał(a) reputację dla FurioSan w Sklep twojbrowar.pl
Gdyby kozka nie skakala to by była dziadkiem
-
-
bart3q przyznał(a) reputację dla KosciaK w µBiK, czyli zapiski z mikro Browaru imć KosciaKa
Zazwyczaj wszystko mam w browarze dosyć dokładnie zaplanowane. Receptury opracowane na kilka warek do przodu, plan warzenia przygotowany prawie do końca roku.
No ale czasem trzeba zrobić coś bardziej spontanicznego, zwłaszcza gdy do głowy wpada jakiś dziki pomysł, a numer warki jakiś taki okrągły. Tym razem padło na:
#30 Lambicus Experimentalus - Lambic 12,5°Blg
Literatura:
Lambic: Belgium's Unique Treasure - ogólnie czym są lambiki
Brewing Lambic at Home - technikalia
Lambic FAQ and Resources i A Liddil Lambic Lesson: The Cult of the Biohazard Lambic Brewers - w części się pokrywają
Artykuły BYO: Lambic: Brewing with Bacteria i Lambic Brewing
Turbid Mashing - o tradycyjnym sposobie zacierania
Piwa fermentacji spontanicznej: lambik, flandryjskie - kilka uwag codera
The Mad Fermentionist - można tam znaleźć kilka receptur i notatek z warzenia lambiców stosując różne metody i techniki
Wybrane receptury z forum: coder, amap 1 +cont, amap 2, leszcz007, WiHuRa, vettis 1 i vettis 2
Data: 2014-03-25
Surowce:
62,5% - Pilzneński, Bruntal - 3kg
37,5% - Pszenica niesłodowane - 1,8kg
chmiel Sybilla, szyszka (prawdopodobnie) 2011, suszona w piekarniku - 65g
łuska gryczana - 175g
płatki dębowe, francuskie, średnio opiekane - 25g
Drożdże Safabrew S-33
Drożdże Wyeast 3278 Lambic Blend
Kleikowanie:
Ilość wody: 10l
Wrzucone 1,8kg pszenicy i 0,3kg pilzneńśkiego
64-68°C - 15'
zagotowanie
Zacieranie:
Ilość wody: dolane 6-7l zimnej wody
65°C - wrzucenie słodów
67°C (scukrzająca) - 12' (po wrzuceniu słodów temperatura spadła do 63°C, szybkie podgrzewanie)
72°C (dekstrynująca) - 52'
77°C - mashout
Wysładzanie:
wysładzanie ciągłe wodą o temperaturze 88-90°C do uzyskania 26-27l o ekstrakcie 11,5-12°Blg
Gotowanie: 105'
95' - Sybilla - 65g
w ciągu pierwszych 30' gotowania dolanie jeszcze 1,5-2l filtratu
Temperatura zadania drożdży: 20°C
Burzliwa: S-33 - plan: 10 dni, temperatura 18-20°C
Cicha: Wyeast 3278 Lambic Blend + płatki dębowe - plan: 4 miesiące
OG: 12,5°Blg / 1,050 SG
FG: ??°Blg / ??? SG
Objętość: 23l
Rozlew: 2015-??-??
Refermentacja: ??g glukozy
Uwagi:
Czas pracy 7h10'
Zacierane w wysokich temperaturach by uzyskać dużo niefermentowalnych cukrów
Wysładzanie gorącą wodą by wypłukać skrobię
Nie wiem, czy to wynik większej ilości wody, wysokiej temperatury kleikowania, czy dosypania słodu, ale kleik był w miarę płynny, a nie jak ostatnio gęstą breją
Łuska gryczana zamoczona we wrzątku, przed dodaniem odsączona
Na zacieranie z dekokcją za bardzo nie mam warunków, nigdy jeszcze nie próbowałem, więc tym bardziej za turbid mashing się nie brałem
Podziękowania dla niezastąpionej morii za podzielenie się starym chmielem! Już zaczynał lekko śmierdzieć, ale i tak jeszcze podsuszyłem go w piekarniku w temperaturze 70-80°C. Z początku śmierdział wyjątkowo paskudnie mieszaniną starych, przepoconych skarpet i mieszanką bardzo dojrzałych serów pleśniowych
Fermentacja burzliwa za pomocą S-33, nie powinny odfermentować zbyt głęboko
Na cichą przelanie do szklanego balonu, sypnięcie płatków dębowych i zadanie blendu lambicowego
Na przełomie lipca i sierpnia przelanie do 3 mniejszych balonów - jedna porcja bez dodatków, jedna z wiśniami, jedna z malinami
Tak na prawdę nie mam pojęcia co robię i jakie będą efekty. Jeśli będzie w miarę ok to być może na przełomie listopada i grudnia uwarzę kolejnego lambica by móc pomieszać z dzisiejszym
EDIT 2014-03-30:
Żarty się skończyły! Wyeast 3278 Lambic Blend zadany!
S-33 skończyły burzliwą i zeszły do 4-4,25°Blg. Saszetka aktywowana 5 dni temu, bardzo szybko napuchła i nie chciałem dłużej czekać z zadaniem
Trochę się bałem czy kupiony 25l balon nie okaże się za mały, ale jest akurat. Wlałem tak na oko jakieś 22l i jest jeszcze sporo miejsca
Po przelaniu zadałem robaczki i trochę popotrząsałem balonem
Gdy zabrałem się za uzupełnianie wpisu na forum stwierdziłem, że jestem głupia ci Czerwony Kapturek i zapomniałem koszy o płatkach dębowych. Odsypałem 25g, zalałem wrzątkiem, po 5-10 minutach odsączyłem i dosypałem do balona.
No to teraz tylko muszę wykombinować gdzie balon postawić by za bardzo nie przeszkadzał i nie pozostaje nic innego jak tylko poczekać 3-4 miesiące na sezon owocowy.
EDIT 2014-04-05:
Na powierzchni bardzo delikatna pianka, ale nie taka typowa drożdżowa, bardziej jak po napowietrzeniu przez wytrząsanie. Raczej nie zauważyłem by coś bulkało, jeśli nawet to bardzo anemicznie. Teoretycznie drożdże piwne i sherry z blendu powinny jeszcze coś podziałać, ale kto je tam wie...
EDIT 2014-04-12:
Zaczyna się tam coś dziać! Niezbyt mocno, nieśpiesznie, ale miarowo sobie zaczęło bulkać. Na powierzchni zaczynają się pojawiać większe bąble. a na niektórych pływających po powierzchni płatkach dębowych można zauważyć biały nalot. Krótko mówiąc wszystko wskazuje na to, że zaczyna się rozwijać infekcja!
EDIT 2014-05-03:
Trochę się sklarowało, większość płatków dębowych opadłą na dno. Bulkanie zwolniło. O ile wcześniej bąblowata piana była bardziej równomiernie rozłożona na powierzchni, tak teraz jest tylko kilka skupisk piany z naprawdę dużymi bąblami, na powierzchni których można zauważyć taki jakby film.
EDIT 2014-08-20:
Niecałe 5 miesięcy od dodania blendu robaczków. W ciągu ostatniego miesiąca wyklarowało się prawie całkowicie. Na powierzchni (ale nie całej) film coraz wyraźniejszy, jakby zmieniał trochę kolor, taki jakby białawy nalot się na nim robił.
W końcu kupiłem cewnik (nie mieli takiego do odsysania, czy karmienia, ale Foleya też dał radę) i pobrałem próbkę. Prawie idealnie klarowne, jaśniutkie, w zapachu lekka kwaskowatość, taka trochę octowa. W smaku (odrobinę rozczarowywująco) łagodne - lekka słodowość, minimalna kwaśność i dosyć wyraźna brettowa stajnia. No ale to młodzik jest, Pediococcus chyba dopiero teraz powinien brać się do roboty. Planowane przelanie na owoce - sierpień/wrzesień 2015, rozlew pewnie w okolicach stycznia/lutergo 2016, więc robaczki mają sporo czasu.
Pewnie w przyszłym tygodniu do balona polecą robaczki z butelki 3 Founteinen Oud Gueze. I tak będę robić z każdym niefiltrowanym i niepasteryzowanym lambiciem/gueuze jakiego dorwę.
EDIT 2014-09-06:
Wlałem osad z butelki 3 Founteinen Oude Gueuze (2011/2012). Jeśli nawet nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi.
A tutaj zdjęcie jak teraz wygląda a powierzchnia lambica.
EDIT 2014-10-10:
Już jakiś czas temu na powierzchni pojawiła się plama białego osadu/nalotu, trochę mało apetycznie wyglądająca, ale kto by się tam tym przejmował. Nie wiem, czy to efekt dolania robaczków z butelki, czy po prostu przyszła pora... Niestety błono/osad został dziś naruszony bo...
Wlałem osad z butelki Oude Gueze Tilquin à L'Ancienne (2012/2013). Ten lambic jest zdecydowanie ostrzejszy od 3 Founteinen, zdecydowanie bardziej kwaśny i intensywniejszy.
W lodówce jeszcze czeka Boon Oude Gueuze, na dniach osad z dna butelki wpadnie do balona, a ja będę się musiał rozejrzeć za kolejnymi egzemplarzami
EDIT 2014-10-24:
Nie mogłem sobie dzisiaj odmówić otwarcia kolejnej butelki, tym razem Boon Oude Gueze (2011/2012) - mocno brettowy, kwaśny z delikatnie gorzkimi nutami, bogaty, intensywny smak, sporo owoców i siana.
Osad z dna butelki oczywiście wylądował w balonie.
EDIT 2014-11-05:
Znowu coś się w balonie dzieje! Wygląda na to, że mikroby z butelek zabrały się do pracy.
Jeszcze niedawno jak tam zaglądałem piwo było idealnie klarowne, po poświeceniu można było zobaczyć dno balonu. Teraz znowu się zmętniło, na powierzchni oprócz tego dziwnego osadu, czy nalotu (uszkodzonego podczas dolewania osadów z butelek) pojawiło się znowu trochę bąbelków. Bulkadełko wznowiło pracę i nieśpiesznie, ale miarowo się odzywa.
Na razie nie będę przeszkadzał, pewnie w połowie grudnia znowu pobiorę próbkę by zobaczyć jak się rozwija.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla dżony w Piwa fermentacji spontanicznej: lambik, flandryjskie
Słyszałem w Żywcu od p. Reindersa z Mort Subite, że do piw owocowych typu kriek, framboise, cassis itp. obecnie używa się młodych lambików: 2 - 3 miesięcznych. Z owocami leżakują następnie 2 - 4 tygodni, w zależności od tego, co było dodane. Często jest tak, że wiśnie, maliny, porzeczki itp. po jednokrotnym wykorzystaniu, stosuje się drugi raz jako dodatek do świeżych owoców.
Jako ciekawostkę, dla tych, którzy chcieliby zatrzeć lambika w tradycyjny sposób, oto schemat 'turbid mash' (zrekonstruowany):
Stosunek słodu do wody - 1:4,2
1. Zasypanie słodów z użyciem 30% (całości do zacierania) wody w temp. 45°C i przerwa 15'.
2. Dolanie 20% wrzącej wody żeby podnieść temp. do 52°C i przerwa 15'.
3. Odebranie 1/3 rzadkiego (!) zacieru, przeniesienie do kotła II, podgrzanie do 88°C i trzymanie.
4. Dolanie 30% wrzącej wody do I kotła (z gęstym) i podniesienie temp. do 65°C, przerwa 45'.
5. Odebranie 1/2 rzadkiego zacieru, przeniesienie do kotła II, i ponowne podgrzanie jego zawartości do 88°C; trzymanie.
6. Dolanie 30% wrzącej wody do I kotła i podniesienie temp. do 72°C, przerwa 30'.
7. Połączenie zacierów i ustalenie temp. 78°C na 20'.
8. Filtracja z wysładzaniem wodą o 88°C aż do osiągnięcia wody o °Blg < 2.
(źródło: Wildbrews)
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Fermentum Mobile -pierwsze polskie płynne drożdże piwowarskie
Poniezej moje zestawienie odpowiednikow WLP/WY dla wszystkich szczepow FM. Pojedyncze bledy moga sie zdarzyc - dotyczy to glownie FM20 (Biale walonki) gdzie nijak nie moge zestawic tej Walonii z nazwy do charakterystyki szczepow WY/WLP a takze geograficznego polozenia browaru z ktorego pozyskano drozdze (dopasowywalem przede wszystkim przez charakterystyke a dopiero na koncu potwierdzalem geograficzne polozenie miejsca z ktorego pozyskano niegdys pierwszy szczep). Podobnie niepewnie czulem sie w przypadku pszenic niemieckich. Reszta raczej pewna. Z czasem jak drozdze pojawia sie szeroko na rynku bedzie mozna to potwierdzic.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Oskaliber w Chłodzenie brzeczki
To ciekawe czemu 90% pilsów zgłoszonych do tegorocznego KPRu było z DMSem. Oczywiście, że występuje.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Dr2 w 20.03.2016 - III Łódzki Konkurs Piw Domowych
i nie ma na konkursie znaczenia, że Twoje piwo jest zaje...fajne.
Piwo na konkursie ma być w stylu.
Czego uczestnikom, a zwłaszcza sędziom życzę.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Konus w 20.03.2016 - III Łódzki Konkurs Piw Domowych
Ja nie wiem, czy zrobienie zwykłego piwa to obciach?
-
bart3q przyznał(a) reputację dla leech w Ciekawe aukcje na allegro.
Silniki do mieszadła:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5913089794
-
bart3q przyznał(a) reputację dla syja77 w XI Konkurs Piw Domowych we Wrocławiu 10-12 czerwca 2016
Wszystkie piwa, które nie są wariacją, powinny raczej trzymać się standardów BJCP.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla jacer w pilzner na pale ale
można, róznicy nie wyczujesz.
Tylko po co karmelowe?
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Cichus w 20.03.2016 - III Łódzki Konkurs Piw Domowych
I tu się mylisz.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla nuZky w 20.03.2016 - III Łódzki Konkurs Piw Domowych
Czy również w tym przypadku mógłby członek komisji technicznej wypowiedzieć się, czy późne ogłoszenie kategorii spowoduje nie zaliczenie konkursu do pucharu?
Może to właśnie będzie nowa "dobra praktyka", wypowiedzi komisji w wątkach na bieżąco czy konkurs na obecną chwilę jest dopuszczony do pucharu czy już nie spełnia wymogów - motywator dla organizatorów, a przy okazji korzyść dla piwowarów. Dobrego piwa wszystkim!
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Dario w 20.03.2016 - III Łódzki Konkurs Piw Domowych
Dokładnie. Nie każdy konkurs musi być zaliczany do pucharu, wręcz przeciwnie powinny być zaliczane tylko te z czołówki pod względem organizacyjnym.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla profik w Ekspres kolbowy do gastronomi
Kto tutaj sie wypina to właśnie widac.
Nigdy nie uważałem, że zjadłem wszystkie rozumy, a konstruktywna krytykę umiem przyjać.
Nie moge sie zgodzić bo piszesz herezje o tym, że kawe mozna tylko na dobrym sprzecie zrobić, a to bull shit.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla ThoriN w Ciekawe aukcje na allegro.
A nieprawda - i wiem, co mówię, bo kilka warek już tak zrobiłem... a tak dokładnie to ze 28 nawet. Czasem dolewam około 1-1,5 litra wysłodzin w trakcie gotowania (często zostaje mi jeszcze tyle wysłodek 3-4Blg), ale "HGB" to trochę naciągany termin co do takiego postępowania. Warzę w 27-litrowym garze warki po 23 litry (na gotowo, w fermentorze) i jest ok, dopóki właśnie nie robisz piwa o wyższym ekstrakcie (20+). 21Blg udało mi się zrobić (z rozsądną wydajnością i niewielkim dodatkiem cukru), ale właśnie rzeczonego RIS'a czy Barleywine'a już trochę ciężej - 20 litrów raczej się nie ukręci.
Oczywiście że lepiej mieć większy gar, ale bart3q jedynie pisał, że "się da", a nie że "jest optymalnie" Lepiej jeździć nowym BMW z salonu niż 10-letnim np. Golfem, ale to wszystko kwestia priorytetów, akceptacji i przede wszystkim możliwości
W moim wypadku było podobnie - po co miałem na początku przygody inwestować w 30 czy 32-litrowy garnek i do tego taboret gazowy, butle i cuda, za co w sumie dałbym ze 400zł, skoro za 100zł kupiłem gar elektryczny 27 litrów? Teraz zaczynam się rozglądać za upgradem, ale to nie znaczy, że ten gar 27-litrów się zmarnuje - będzie chociażby do grzania wody do wysładzania.
-
bart3q przyznał(a) reputację dla Wajcha w Browar "U Koziołka"
Bartek a myślałem że będziemy Ciebie kojarzyć z potrójną pierwszą watką
-
bart3q otrzymał(a) reputację od anmar w Otwieramy browar! czynności w UC - dyskusja
Porobisz jeszcze kilkanaście - kilkadziesiąt warek to CI przejdzie;)