Skocz do zawartości

Bzdzionek

Members
  • Postów

    1 278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bzdzionek

  1. w stoucie cechą charakterystyczną jest paloność, a przy tym zasypie te 0,2 kg to trochę mało, jeśli nie chcesz zwiększać ilości daj go na początku zacierania, bo wyjdzie Ci bardziej porter niż stout
  2. Wszystko jest tak naprawdę kwestią gustu i preferencji, jedni wolą mocniejszą paloność, a inni nie, my piwowarzy domowi mamy ten komfort, że możemy sobie stworzyć idealną dla nas recepturę metodą prób i błędów . Nie zmienia to jednak faktu, że są pewne style, które wymagają dość mocnej paloności i jest nim na pewno stout. Dlatego myślę, że przy tym stylu można spokojnie wrzucić palony jęczmień na początku zacierania, oczywiście w rozsądnej ilości
  3. Ale tutaj nie chodzi o RISa moja odpowiedź dotyczyła tego zdania i nie ma to nic wspólnego ze wspomnianym RISem, więc nie wiem dlaczego do niego ciągle nawiązujesz. Z kolegą kantorem napisaliśmy, że można mieszać szczepy drożdży i nie ma w tym nic dziwnego, a Ty się uczepiłeś RISa.
  4. 29.01.2014 W nowym roku kilka nowości: przerzuciłem się z OXY na dwutlenek chloru i wczoraj z Chin dotarło do mnie bardzo przyjemne urządzenie co się refraktometr nazywa, zakupione tutaj, polecam wszystko szybko, sprawnie i bezproblemowo. Urządzenie skalibrowane i rwie się do użycia. W sobotę będzie próba generalna. Skoro jestem już przy sprzęcie to uzbrojenie browaru wygląda tak: warzelnia: 30 litrowy niebieski garnek emaliowany; elektryczny kociołek z Lidla v1, po liftingu (kranik kulowy, ocieplenie z maty zagrzejnikowej, wybebeszony ze zbędnej elektryki: termik, termostat); taboret gazowy; butla gazowa, łyga plastikowa i drewniana fermentownia: 4 plastikowe fermentory bez kranika, 1 plastikowy fermentor z kranikiem, 2 termometry ciekłokrystaliczne naklejane na fermentor, 2 rurki fermentacyjne, styropianowe pudło i sporo coolerów; piwnica dedykowana dla piw górnej fermentacji; garaż dla lagerów rozlewnia: 1 plastikowy fermentor z kranikiem, wężyk igielitowy, rurka z zaworkiem grawitacyjnym, butelki, skrzynki, kapslownica Greta, kapsle dezynfekcja: NaOH, OXY, ClO2 pomiary: 1 termometr alkoholowy, 2 termometry elektroniczne z sondą, balingometr, refraktometr, papierki wskaźnikowe do pomiaru pH modyfikatory: 80% kwas mlekowy, węglan wapnia (kreda), siarczan wapnia (gips), chlorek wapnia filtracja: filtrator z oplotu, lejek z filtrem, pończochy żony Plany: zwiększenie wybicia i zakup nowego garnka ze stali nierdzewnej, uzbrojenie się w kegi i kegerator i wiele innych, ale o tym w następnym wejściu
  5. jak sama nazwa wskazuje glukometr służy do pomiaru glukozy i większość tych urządzeń jest tak skalibrowana żeby inne cukry, np maltoza nie zakłócały pomiaru, więc do piwowarstwa takie urządzenie się nie nadaje.
  6. Bzdura, ruszą jedne i drugie i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, można spokojnie używać kilku szczepów drożdży zadając jednocześnie do fermentora, jedzenia starczy dla wszystkich.
  7. Zawsze możesz nakryć fermentor kocem, albo karimatą, dobrym patentem jest również styropianowa skrzynia.
  8. 27.01.2014 Warka #16 Ale Rauchbock Zielone piwo po dwóch tygodniach burzliwej fermentacji zostało przelane na cichą. W ostatnie trzy dni stało sobie w RT, odfermentowało do 5,5°Blg. Fermentor powędrował z powrotem do piwnicy, temperatura ok 15°C. Przy okazji zebrałem gęstwę Danstar Nottingham, którą wykorzystam do następnej warki, przy zbieraniu gęstwy wpadło mi kilka kropel starego OXY z rurki fermentacyjnej, ale przez cały czas była zamknięta korkiem, więc miejmy nadzieje, że nic się tam nie zadomowiło Zielone piwo jest już bardzo ładnie klarowne, wszystkie drożdże opadły na dno fermentora, tworząc zbitą warstwę (już mi się podobują ) Co do wrażeń degustacyjnych: aromat jest bardzo przyjemny z lekką wędzonką, która jest bardziej intensywna w smaku i fajnie przełamuje słodowość charakterystyczną dla koźlaka, aczkolwiek mogłaby być bardziej uwypuklona, jest też obecna nuta alkoholowa, ale to przecież młode piwo ma jeszcze czas, aby się ułożyć. Zobaczymy co będzie później, ale następną razą zrobię na Steinbachu zwiększając zasyp. Od następnej warki przerzucam się na ClO2
  9. z tym stwierdzeniem nic bym się nie zgodził, część alfa kwasów przejdzie do brzeczki po filtracji i ulegnie izomeryzacji podczas gotowania.
  10. @slotish, a co piszą o goryczce, bo to się już robi całkiem spora ilość, więc trzeba to wziąć pod uwagę planując chmielenie na goryczkę podczas gotowania.
  11. Możesz stosować aluminium, ale nie czyść go silnymi środkami chemicznymi, najlepiej po użyciu przepłucz wodą. Aluminium ulega procesowi pasywacji, tzn na jego powierzchni tworzy się warstwa ochronna, której nie należy usuwać.
  12. Przy stosowaniu środków na bazie chloru należy pamiętać o bardzo dokładnym wypłukaniu sprzętu, pozostałości chloru w połączeniu z fenolami pochodzącymi z fermentacji dadzą chlorofenol, co skutkuje apteką w piwie. Oczywiście po zastosowaniu sody kaustycznej też należy przepłukać sprzęt wodą
  13. Soda kaustyczna idealnie nadaje się to czyszczenia różnego rodzaju osadów (zmydlanie tłuszczów), po za tym ma również właściwości dezynfekujące (2%-3% roztwór). Polecam jednak zakupić na allegro czystą sodę kaustyczną i robić sobie naważki niż przepłacać za kreta, który zawiera tylko około 30% NaOH.
  14. Bzdzionek

    English IPA

    To zależy od temperatury, jeśli wyższa (16-18°C) to te 5 dni wydaje się być optymalne, natomiast jeśli chmielisz w niższych temperaturach (poniżej 10°C) to powinno się ten czas wydłużyć.
  15. Bzdzionek

    English IPA

    Marynka nie nadaje się do wysokogoryczkowych piw, goryczka staje się nieprzyjemna, zalegająca i ściągająca, jeśli chcesz użyć rodzimych chmieli to polecam Iunga, daje dużo przyjemniejszą goryczkę
  16. Jeśli chcesz użyć sucharów Danstar to użyj szczepu Nottingham, jedna saszetka spokojnie sobie poradzi
  17. 30-35°C to idealna temperatura dla drożdży, więc w takiej jest zalecana rehydratacja, ale nie fermentacja. Przy czym przy zadawaniu drożdży do brzeczki różnica temperatur nie powinna przekraczać 10°C.
  18. Masz do tego odpowiednie kalkulatory dostępne w sieci, ja bym dał około 5g na litr piwa.
  19. Możesz nie chłodzić, po wyłączeniu grzania zrób whirpool i zdekantuj gorącą brzeczkę do sterylnego fermentora, zamknij pokrywę, wystaw na balkon, rano po wychłodzeniu brzeczki zadaj drożdże.
  20. Pierwsza podstawowa zasada piwo lubi spokój, wiem że kusi ale po zamknięciu pojemnika zapominamy na co najmniej tydzień, wcześniej nie ma co grzebać w fermentorze. Jak chcesz już koniecznie sprawdzić pianę to podświetl fermentor latarką, ale nie grzeb już w środku. Nic już Twoja interwencja nie pomoże, a może jedynie zaszkodzić
  21. To sprawdzona receptura scoobiego Darth Vader, sam z niej korzystałem i muszę przyznać, że to bardzo dobre piwo. Zasypu bym nie zmieniał, co do chmielenia to można je podrasować zgodnie z sugestią mata. Powodzenia
  22. Jeśli to Twoje pierwsze piwo to dałbym sobie spokój z żelatyną, wszystko po kolei małymi kroczkami. Jeśli chcesz możesz na kilka dni przed butelkowaniem obniżyć temperaturę (ok 3-4°C), wszystkie drożdże powinny ładnie osiąść na dnie fermentora.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.