Widzisz Bogi, ja szanuję Twoją wiedzę, umiejętności. Z ciekawością śledzę Twoje warzenie. Czasem jak opisujesz jakieś piwo, które było warzone wieki temu, to sam mam ochotę na taki eksperyment. Ale! Już nie chodzi tutaj o to czy faktycznie mamy tu bufonadę czy nie. Już nie pierwszy raz Twoje posty brzmią tak, jakby faktycznie wychodził z Ciebie jakiś kompleks - "Patrzcie na mnie, ja jestem największym ekspertem, ja się najlepiej znam na wszystkim, a inni to nie wiedzą nic, bo ja wiem lepiej!" - tak właśnie bardzo często odbieram Twoje wypowiedzi, pomimo wielkiego szacunku, jakim Cię darzę. BJCP czy CAMRA to są wytyczne, które w jakiś sposób trzeba realizować organizując i biorąc udział w konkursach piw domowych. Dlaczego? Ano dla tego, żeby była jakaś sprawiedliwość i równość (nie powiesz mi, że Stout 11°Blg ma szansę pokonać Imperial Stout o ekstrakcie 25°Blg, pod warunkiem oczywiście, że oba są uwarzone poprawnie). Jeśli piwo nazywało się dawniej India Pale Ale, a teraz jakaś organizacja (których, jak wynika z powyższych postów nie uznajesz) nazywa je English India Pale Ale, to naprawdę sprawa drugorzędna, bo i tak każdy wie o co chodzi. Dyskusja ta brzmi jak przechwałki dzieci w piaskownicy, czyj tata jest wyższy, silniejszy etc., ew. kto ma dłuższego.