Skocz do zawartości

hopek

Members
  • Postów

    314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hopek

  1. Cześć, mam pytanie odnośnie zarobienia takiej rurki - na czym to polega? Co dokupić do rurki aby mieć jakieś ustandaryzowane wejście/wyjście? W opisie produktu widnieje: Gwint dedykowany oznacza rodzaj sugerowanego gwintu, jaki mam dokupić? Kompletnie nie znam się na tego typu rzeczach i proszę o pomoc, nie wiem co prócz rurki mam jeszcze zakupić.
  2. 22 st. C dla piwa, które ma mieć niski poziom estrów?! Fermentowałem niedawno AIPA 17 blg w 19 st. C na US-05 (gęstwa) i nie uniknąłem aromatu alkoholu... Fermentowałem 1 m-c temu American Stouta 17 blg w 21 st. C na S-04 (gęstwa) i również nie uniknąłem aromatu alkoholu. Oba piwa miały tę samą ilość chmielu Jest to wiedza przeciwna do tej, która tutaj jest propagowana. Wiadomo suchary < płynne, ale czy różnica jest tak potężna żeby fermentować w górnym zakresie piwa mocno chmielone?
  3. Jakie piwo? Efekt już znany czy dalej się układa w butelkach? Zabutelkowane 3 tyg temu, efekt zostanie poznany w weekend. 3 miesiące na cichej w fermentorze i żadnego ataku bakterii / lub dzikusów??? A dlaczego bakterie / dzikusy miałyby się rozwijać z upływem czasu? Ponadto piwko ma spory woltaż jakieś 8-9%.
  4. ja zamoczyłem w gorącym węglanie 5 min i chlup do wiadra. 3 m-ce cichej, nic nie przedostało się podczas zlewania, większość opadła na dno, część pływała na wierzchu. Oczywiście piwko bez zakażenia.
  5. S-04 wystartowały mi w 13 st. C. A co do tematu to mamy ewidentny przykład, że na brewkitowych instrukcjach piszą głupoty - "zadanie drożdży w 20-25 st. C"... Co jest przyczyną wypisywania takich głupot? Przez te instrukcje początkujący z automatu musi spieprzyć kilka piw, dopiero później coś doczyta, zrozumie i zaczyna się warzenie.
  6. dwa najczęstsze błędy początkujących piwowarów: 1. Za wysoka temp. fermentacji. Z tego co czytam to za wysoka średnio o 5 st. C! 2. Za krótka fermentacja. Za krótka nawet o połowę. 10 dni dla 17 blg z jednej saszetki?! 22 dni fermentowałem 19 blg na jednej saszetce i żałowałem, że nie potrzymałem tydzień dłużej bo mam przegazowanie. Nuty alkoholowej nie przykryjesz, to nuta alkholowa przykrywa co dobre w piwie. Do tego wysoki poziom estrów... pewnie chmielowości tam mało, więc nie nazywałbym tego nawet IPA.
  7. kolejny temat śmieć, do zamknięcia albo przeniesienia do piaskownicy
  8. @Dagome Na stronie PSPD Twojej receptury czytam: Ja rozumiem, że płynne drożdże są lepszej jakości, ale jestem zdezorientowany faktem sugerowania dolnego pułapu temperatur fermentacji a fermentowaniem mistrzowskiej AIPY w temp. 18 podnosząc do 21. Czy mogę prosić o rozwinięcie tego zagadnienia? Drugie pytanie o technikę podnoszenia temperatury podczas fermentacji - do tej pory wynosiłem piwko z piwnicy do mieszkania czyli temp. pokojowej. Robiłem to w momencie kiedy temp. fermetującego piwa zrównała się z temp. otoczenia. W mieszkaniu temp zwartości fermentora podnosiła się do 20-22, czasem coś jeszcze bulkneło. W temp. pokojowej trzymam zwykle 4 dni i przelewam na cichą aby znów nie znosić po schodach do piwnicy i nie mącić z drożdżami. Czy to postępowanie jest właściwe? W któryms z Twoich wpisów na blogu jeśli dobrze kojarzę to również piszesz o zanoszeniu do pokojowej.
  9. jeśli udało Ci się faktycznie zrobić słód to coś wyjdzie ale chyba lepiej założyć kiepską wydajność i wrzucić więcej tego słodu, chmiel jeśli marynka to przyjąłbym dane sklepowe tego chmielu i tyle. Jakiś czas temu rozważałem SMaSH american amber ale: 100% słód wiedeński + cascade.
  10. w sumie to też trochę psioczyłem, zakładając tematy dot. chmielowości nie otrzymując konkretnej odpowiedzi na pytanie "jak?". Więc się wyciszyłem trochę i poszedłem z kilkoma radami, głównie Czesława i uwarzyłem AIPA. Po drodze zajrzałem do książki for the love of hops. Niestety, mój angielski, który wystarcza do prostych artykułów zagranicznych z tematyki wiadomości, kultury masowej, itp nie poradził sobie z tą publikacją. Zrozumiałem jakieś tam fragmenty, ale ogólnie kiepsko z angielskim z tak fachowym słownictwem. Idąc za radami, zacząłem trzymać chmiel nie w piwnicy gdzie reszta surowców a w lodówce (może mrozić?). Piszecie tutaj o karmelowości, której jest za dużo, postarałem się zrobić jak twierdzicie coś opozycyjnego. Uwarzyłem APIĘ bez słodu karmelowego. WARKA #23 zasyp 100% Strzegom: pale ale 5 kg pszeniczny 0,5 kg monachijski typ I 0,5 kg pilzneński 0,5 kg zacieranie w ok. 20 l wody, 6 g gipsu do zacieru, 64-67 st. C 60' (powiedzmy na pół wytrawnie) mash out 76 st. C 10' chmielenie: 35 g Junga FWH (podobno ta odmiana chmielu daje lepszą, niezalegającą goryczkę i taką po raz pierwszy uzyskałem) 15 g Cascade 2' 19 g Willamette 2' 21 g Simcoe 2' mech 10' gotowanie jakieś 70-75' blg właściwe równo 17 dłuuugie chłodzenie ze względu na ponad 30 st C na zewnątrz, wymieniałem wodę w wannie 3x, ochłodziłem do 19 st C i w tej temp. zadałem drożdże, jeden słoik walił lekką kiszonką, nie ryzykowałem, drugi zdawał się bez obcych aromatów (US-05), spróbowałem piwka znad drożdży - ok. Temperatura otoczenia - 17 st C. Fermentacja doszła do temp. 19 st. C. Nie byłem zbyt zadowolony z tego faktu bo jak Czesław twierdzi fermentowanie tuż przy dolnej granicy pracy drożdży nie zasłoni chmielowości i zbuduje lepszą kontrę chmielową. Z braku dostatecznego czasu nie mogłem sobie pozwolić na zbijanie tej temp. Fermentacja trwała 2 tyg. w ostatnich dniach przeniosłem fermentor do temp. pokojowej aby dofermentowało / zredukowało produkty uboczne fermentacji. Przelałem na cichą i wrzuciłem: 50g Amarillo 50g Centennial chmielenie trwało jakieś 5,5 dnia (zgodnie z radami, że dłuższe chmielenie nie wnosi nic dobrego, do tej pory chmieliłem na zimno tydzień i w sumie różnicy nie czuję, teraz przychmielę American Stouta przez 2 tyg na zimno i sam się przekonam jak to jest, wiadomo trochę eksperyment niewymierny bo to zupełnie inne piwko niż jasna 17). Możliwe, że dokonałem błędu bo w przed dzień rozlewu zajrzałem do fermentora i trochę poirytowała mnie pulpa chmielowa na powierzchni piwa. Opaliłem wazówkę i delikatnymi ruchami nieco zatopiłem ten chmiel. Nie wiem czy słusznie, ale ubzdurałem sobie, że z zatopionego chmielu będzie więcej aromatu. Co Wy robicie aby chmiel nie pływał na powierzchni? Dokonałem rozlewu z 115g cukru, otrzymując 44 butelki 0,5l. 2 tyg refermentacji w temp. 17 st. C. Piwko już właściwie nagazowane, więc recenzja: Aromat - słodki, owocowy, pierwszy raz chmieliłem na zimno Centennialem i albo daje te same wrażenia zapachowe co Amarillo albo Amarillo go zdominował. Ogólnie nie jest intensywny, jest wyraźny, ale nozdrzy nie spaliło. Zdarzało się, że chmieliłem na zimno 50g z większościowym udziałem Amarillo i dawało lepsze aromaty chmielowe. Z wadliwego zapachu czuć niestety alkohol. Smak - słodko-gorzki. Piwo gładkie. W pierwszej chwili uderza słodycz, potem chmielowy smak, na końcu goryczka, niestety lekko alkoholowa, ale nie zalega (a przynajmniej poziom "zalegania" tej goryczki mnie satysfakcjonuje). No i tyle, myślę, że kolejna będzie lepsza. Planuję wziąć się za płynne Wyeast 1056 American Ale. Dziwi mnie tylko nieco sprzeczne podejście. Z jednej strony aby nie zasłonić chmielowość dawane są rady na fermentację w niskich temperaturach, a z drugiej strony mamy zacną AIPĘ fermentowaną 11 dni, wzrastająco, od 18 do 21 st.C. Czy to różnica w specyfice drożdży suchych / płynnych?
  11. francuskie prawdopodobnie średnio opiekane, ale to moje pierwsze zderzenie z płatkami i nie jestem zadowolony z efektu. Po otworzeniu paczuszki intensywny aromat, trochę cynamonowo goździkowy, a w piwie to czuję go ale chyba metodą sugestii. Nie pamiętam ile dałem tych płatków. Ogólnie sam aromat piwa jest powalający, alkohol się ułożył a jest go niemało bo dałem 1 kg glukozy do gara. Zeszło z 18,5 do 4. Piwo gładkie, nie gryzące, palono karmelowe, fermentowane w 13-15 st S-04.
  12. Wczoraj rozlałem stouta 18 BLG na S-04 po 3 m-cach leżakowania z płatkami dębowymi. Przy rozlewie zadałem łyżkę gęstwy, wymieszałem i całość gęstwy jakby przykleiła się do dna o czym dowiedzialem się kończąc rozlew. Zobaczymi co z tego będzie, na razie poleży ze 2 tyg w temp. 20-22 st. C, potem degustacja i mam nadzieję do piwnicy.
  13. a ja jestem pewny, że Amarillo daje słodkie owoce, czuję głównie mango. Te same doznania z rocznika 2012 i 2013.
  14. chyba najtańszy sklep zwłaszcza jeśli kupujesz słody śrutowane
  15. Wczoraj przelałem stouta 18 blg do wiadra z gestwą S-04. Temp brzeczki - 21 st. C. Temp. otoczenia 16,5. Fermentacja ruszyła błyskawicznie. Dziś znów 21 st, oczywiście za dużo :-( czy mogę coś jeszcze zrobić?
  16. bardzo dobry pomysł, właśnie zaczynam zabawę z wodą choć mam tylko siarczan wapnia i prosty domowy filtr wody. Wodę mam następującą: http://www.pwik.kutn...ium/jakosc-wody W weekend lub za tydzień (jeśli wyniknie potrzeba posiadania innych soli) będę warzył American Stouta ok. 15 blg. Na podstawie danych mam wodę pewnie dobrą do piw ciemnych, sporo węglanów, ale nie wiem w którą stronę pójść jeśli będę porządnie chmielił ameryką? Modyfikować czy nie? EDIT: filtr wody - coś takiego: http://www.electro.pl/Filtr_ELECTROLUX_EWFSJ4-s726458.html?gclid=CjwKEAjwsdafBRC2rYuDuYXk2TESJACsUN_ujVmXH0c8FAKKQqovA3b-LFeBv4AGdEN90QG2RYgFHBoCdOPw_wcB woda z SUW Graniczna
  17. z tymi nazwami chyba coś im się pomieszało. Ani to marketingowo nieudane, ani nie niesie za sobą żadnych informacji. Klapa. a poza tym czekam z niecierpliwością
  18. Jest taki temat w piaskownicy gdzie ludzie zadają takie pytania. Czy na tym forum jest aktywny administrator / moderator?
  19. Leżakuje już ponad 3 m-ce stouta 19 blg z płatkami dębowymi, oczywiście w plastikowym fermentorze. Temperatura 15-18 st. C. Nie zagladałem do środka... Trochę zmartwiliscie mnie tym utlenieniem. Za tydzień planuje rozlew, zobaczę co i jak.
  20. wiele tematów wśród początkujących dotyczy błędów zbyt wysokiej temperatury fermentacji. Nie wiem jaki jest przekaz tematów na wiki, ale może walnąć jakieś świecące banery w dziale piaskownica w stylu: fermentujesz w temp. OTOCZENIA 22 st. C piwo będzie niedobre*, itd. W rzeczywistości fermentacja taka odbywa się w temp. 24-25 st. C i chyba mogę założyć, że jest to główna przyczyna faktu, że pierwsze piwa nie będą zbyt dobre. Nie wiem jak jest z wypisywaniem sugerowanych temp. fermentacji na saszetkach drożdży, czy tam takie głupoty serwują, czy może w zestawach startowych takie brednie, że ejl to ma mieć ponad 20 st. C, a lager to najlepiej 15? Nie jestem zbyt doświadczony, ale zauważyłem, że im niżej fermentuję swoje piwa tym są one lepsze, a podnosząc temp. o 3 st. pod koniec fermentacji znacznie poprawiłem swoje osiągi. Dla początkujących: ejl: 15-18 st. C otoczenia!, nie fermentacji - optimum, poza tymi granicami będzie albo niedofermentowane - granaty, albo estrowe, alkoholowe, rozpuszczalnikowe. Jeśli nie masz takich warunków, tylko 22 st. C wybierz na pierwszy strzał piwo na WB-06, uwarz jakąś pszenicę, na początek z 1/3 słodu pszenicznego żebyś nie był zaskoczony fermentacją. lager: 7-12 st. C otoczenia - powyżej tych temp. profil piwa będzie coraz bardziej ejlowy. Równie ważna jest temp. zadania drożdży. Powinna być zbliżona do temp. fermentacji, bezpieczniej jeśli będzie niższa o 1-2 st. C. i oktoberfest to jest lager, wiedziałeś o tym? Jeśli nie to ok, jeśli tak to nie nazywaj tak tego piwa bo w temp. 24 st. to nawet ejl będzie podły. *oczywiście są style piw, drożdże u których temp >22 st. C to optimum, ale początkujący raczej ich nie warzą.
  21. Cześć, zastanawiam się ostatnio nad wytworzeniem ekstraktu chmielowego w domu. Potrzeba moja wynika z przebywania ze znajomymi w miejscach, w których nie ma piw rzemieślniczych. Zamówiłbym sobie jakiegoś sikacza i cichaczem wpuścił nieco takiego ekstraktu do szklanki. Goryczka z pewnością zwiększy pijalność. Jak to zrobić? Mój roboczy plan, który chciałbym przedstawić wygląda następująco: Ze względu na pewną granicę, która pozwala uzyskać powiedzmy 100 IBU w cieczy należałoby dodać powiedzmy 2-3 g 11% chmielu na 60' gotowania w objętości 1l wody. Czy w momencie, w którym po normalnym gotowaniu zwiększyłbym ogień i zagęścił płyn do powiedzmy 250 ml to może nastąpić "ucieczka" tych alfa kwasów pod wpływem jakiś reakcji fizyko-chemicznych? Teoretycznie miałbym 250 ml, który ma 400 IBU. Dodając do koncerniaczka 12,5 ml tego ekstraktu uzyskam 20 IBU więcej. Czy to rozumowanie jest poprawne? Drugi problem, jak to z herbatkami chmielowymi - będzie ona mętna, czy w warunkach domowych można ją wyklarować bez ubytku goryczki? Proszę o jakieś sugestie, aby zrobić to jak najlepiej.
  22. ja bym się tym nie przejmował tyle sieknął dobre piwko na nim.
  23. jedna rada - nie ma niczego przyciągającego w sklepie co pozwala na zakup tutaj a nie u dotychczasowego dostawcy. Jak chcesz konkurować?
  24. da się zrobić każdy zasyp (byleby aktywny enzymatycznie) na każdych drożdżach i uwaga teraz zaskoczenie, będzie to napój zwany piwem. Zrobiłem lagera z 50% pszenicy bo gęstwa WB-06 złapała nieciekawy kwaśny zapach i smak, a nie miałem innych drożdży, wyszło normalne piwko, ale fermentowałem w 15 st. C bo niżej nie miałem warunków.
  25. hopek

    # 342 Grodziskie

    I miejsce w prawie jak grodzisz, XIV na Birofilii, o czym to świadczy? Sędziowanie jest trudne, któryś z konkursów jest mniej profesjonalny czy po prostu wystarczy wysyłać dużo piw na wiele konkurs i coś się powinno ugrać? Nie ujmuję tutaj talentowi i wiedzy p. Czesława bo uważam go za czołowego piwowara w Polsce. A może po prostu smak jest względny? Jestem laikiem stąd moje wątpliwości, które pewnie wynikają z niewiedzy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.