Skocz do zawartości

mat

Members
  • Postów

    1 338
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mat

  1. Banan w czekoladzie to bedzie następna warka po German Hop Weizen Najpierw jasne potem ciemne
  2. mat

    American Belgian IPA

    Ciekawe. O tym nie wiedziałem. Rodzynki obstawiam, że od słodów. Bo nie sadzę żeby je sypali do kotła
  3. Dzięki Krzysiek za pomysł na nazwę. Zaraz zmieniam Butla w nagrodę. Na pewno nie będzie to American Wheat, chociaż by ze względu na drożdże. Bardziej celuję w standardowego weizena ze wzmocnionym aromatem chmielowym. Banan z goździkiem plus owocowo/cytrusowy aromat od niemieckich chmieli. Czy wyjdzie z tego tutti-frutti? Zobaczymy.
  4. Kolejny eksperyment. Tym razem klasyczny Weizen doładowany...niemieckimi chmielami. Długo wahałem się nad nazwą. Ostatecznie został American Weizen. A może powinien to być American(German) Weizen ? 16# German Hop Weizen 13 blg Skład: - Słód Pszeniczny 2,7 kg - Płatki Pilzneński 2 kg - Słód Crystal 160 EBC 0,1 kg - Słód Zakwaszający 0,1 kg - Chmiel Sybilla 20 g - Chmiel Cascade DE 40 g - Chmiel TNT 40 g - Drożdże WLP300 Hefeweizen. Starter 1,2 l Dodatki: - pożywka dla drożdży Wyeast 4 g - chlorek wapnia 33% 10 ml Zacieranie: Od początku podgrzewania wody wsypałem 100 g słodu zakwaszającego. Resztę słodu wsypałem do 15 litrów wody podgrzanej do 48C. Temperatura ustaliła się na poziomie 46 C. 46 C -> 10 min. -> pH 5,4 do 5,5 55 C -> 15 min. 64 C -> 30 min. 72 C -> 40 min. Wysładzanie: 10 litrów wody o temperaturze 66C - 78C. Gotowanie: Czas gotowania: 80 min. Przed zagotowaniem 10 ml chlorku wapnia. 40' -> Sybilla 20 g 20' -> Cascade DE 10 g 15' -> pożywka dla drożdży 5' -> TNT 10 g 0' -> po 10 g Cascade DE oraz TNT Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej (ok 35 min.). Po wystudzeniu i przefiltrowaniu brzeczki dolałem 5 l wody z Biedronki. W ten sposób uzyskałem 24 litry brzeczki o ekstrakcie 13 BLG. Fermentacja: Starter został zadany do brzeczki o temp. 24 C. Fermentacja burzliwa: 25 C (pierwszy dzień) - 21 C (następne dni) -> x dni Fermentacja cicha: XC - XC -> X dni. Chmielenie na zimno: 5 dni po 20 g TNT oraz Cascade DE
  5. 10# Imperial India Pale Ale 19 blg Skład: - Słód Pilzneński 5,4 kg - Słód Monachijski 25 EBC 0,7 kg - Słód Pale Ale 0,5 kg - Słód Carapils 0,2 kg - Chmiel Centennial 80 g - Chmiel Simcoe 105 g - Chmiel Millenium 15 g - Chmiel Warrior 55 g - Chmiel Amarillo 80 g - Mech irlandzki - Cukier trzcinowy Dry Demerara 0,5 kg - Cukier brązowy 0,1 kg - Drożdże US-05 (dwie saszetki) Zacieranie: Użyłem 3,2 litra wody na 1 kilogram słodu, co w sumie dało ok. 21 litrów wody do zasypu. 55C słody wsypane. Temperatura ustaliła się na poziomie 51C - 52C. Zacząłem podgrzewać do 65C przez 16 minut. 63C - 65C -> 50 min. podgrzewam do 72C przez 11 min, 72C -> 15 min. podgrzewam do 77 przez 9 min. 77C -> 5 min. Wysładzanie: 4 + 4 + 2 litrów wody o temperaturze 65C - 75C. Chmielenie: Gotowanie brzeczki przez 70 min.: 30' -> Millenium 15 g oraz Warrior 55 g (na goryczkę) 20' -> Simcoe 25 g 15' -> Mech irlandzki (mała łyżeczka) 10' -> Cukier trzcinowy oraz cukier brązowy Schłodzenie brzeczki do 75C (hop stand): 30' -> Amarillo 30 g, Simcoe 30 g, Centennial 30 g Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej (ok. 35 min.) do 20C. Po wystudzeniu i przefiltrowaniu brzeczki przy pomocy pończochy, dolałem schłodzonej wody aby otrzymać 19 blg. Wyszło 21 litrów. Fermentacja: Drożdże (dwie saszetki) uprzednio poddałem rehydratyzacji w 220 ml wody o temperaturze ok. 30C. Uwodnione drożdże dodałem bezpośrednio do fermentatora uprzednio napowietrzając brzeczkę. Fermentacja burzliwa: 17C - 18C, ostatnie dwa dni 20C -> 9 dni Fermentacja cicha: 16C -> 5 dni 5 dni -> 25 g Centennial, 25 g Amarillo, 25 g Simcoe 2 dni -> 25 g Centennial, 25 g Amarillo, 25 g Simcoe Butelkowanie: 18 litrów piwa zostało zabutelkowane z dodatkiem 110 g glukozy.
  6. Zacząłem podejrzewać, że z dawkowaniem chmielu mogła mi jakaś infekcja wpaść do wiadra. Piwko rozlewałem na cichą na dwa mniejsze wiaderka po ok. 12 l. Do jednego poszedł Columbus do drugiego Galaxy. Może z którymś coś się przypętało ? Dwa dni temu w celu sprawdzenia nagazowania otworzyłem pierwszą butelkę American Brett Pale Ale. Póki co zero oznak kwacha W zamian piwko jest mega owocowe w aromacie i smaku. Zapowiada się nieźle .
  7. mat

    American Belgian IPA

    Wydaje mi się, że nie za bardzo się nadadzą. Z tego co pamiętam (raz ich użyłem) to drożdże te są dedykowane tylko do Wita. Produkują mało fenoli oraz estrów, które są pożądane w BIPA. Ale niech wypowiedzą się osoby, które mają większe doświadczenie z tymi drożdżami.
  8. Pewnie tak. Więc jeszcze raz. Postanowiłem zdegustować piwko. Wybór padł na Stout'a Mesive'a. Wyciągam z szafki i patrze (temp. w szafce 25 - 26C) źle dociśnięty kapsel. Podważam kciukiem i j.b, kapsel w sufit a piwko na podłogę. Więc ratuję co się da do kufelka. Nie wkładam resztek do lodówki. Stąd/ dlatego tez degustacja odbywa się w temperaturze pokojowej. Jaśniej nie potrafię tego wytłumaczyć.
  9. Następny... Nikt się ch....i nie obrzuca. Po prostu wkurza mnie jak ktoś w większości swoich wypowiedziach skupia się wytykaniu błędów ortograficznych, "sensu logicznego" wypowiedzi i itp. Nikt tutaj się z nikim nie nie lubi, to po pierwsze. Jeżeli ktoś opisuje, ocenia moje piwo nie doszukuję się jak to Mesive wspomniał "ciągu logicznego". Jeżeli kogoś tak to drażni, niech sobie odpuści czytanie postów. Na forum są setki wypowiedzi po przeczytaniu których aż głowa mnie boli. Bo ktoś nie potrafi postawić przecinka czy kropki, przez co język się plącze. Albo pisze "waży" zamiast "warzy". Wolę skupić się na temacie niż wytykać komuś błędy. Po drugie: Nie wyobrażam sobie schować do lodówki otwartej butelki.
  10. Mam ci to rozrysować, czy jak? Może odkładnie przeczyta ze zrozumieniemj co napisałem w poście wcześniej. Nie mieszaj do tego logiki. Nie będę specjalnie na ciebie wznosić się na wyżyny żeby pisać posty jak tobie się podoba. W sumie, zrobię wyjątek i raz jeszcze ci to wytłumaczę. Krok po kroku. Otwieram szafkę gdzie trzymam alkohol (biała z szybką na przedzie z Ikei). Warto podkreślić, że temperatura w pokoju waha się między 25 - 26 C. Patrzę, kapsel źle dociśnięty. Lekko podważam kciukiem, słychać strzał jak przy otwieraniu szampana. Prawie cała zawartość butelki ląduje na podłodze. Mam pod ręką kufelek więc resztki udało mi się uratować. Dalej następuje degustacja. Czy teraz jest wszystko zrozumiałe. Czy w dalszym kroku również tego i posta będziesz rozbierać na czynniki pierwsze jak to masz w zwyczaju? Piwko Prałata również spożywałem w temperaturze bliskiej pokojowej. I zero drażniącego alkoholu. Da się? Da się.
  11. mat

    American Belgian IPA

    Bardzo dobrze rowniez sprawdza sie wlp500. Polecam.
  12. Tym razem Christmas Ale od Prałata, z jakimś bohomazem na kapslu. Następnym razem za brak etykiety (jakiejkolwiek) będę obniżał oceny Piana: Obfita, drobno pęcherzykowa. Opada tworząc bardzo ładny kożuszek. Dobra robota. Kolor: Ciemny rubin pod światło. Klarowne. Świetna barwa. Aromat: Na pierwszym planie goździk z odrobiną cynamonu wraz z suszoną skórką z pomarańczy. Po chwili doszedł do mnie kardamon. Smak: ​ I tutaj znowu goździk wraz ze słodami palonymi, które wnoszą lekka przyjemną goryczkę. Piwko jest lekko rozgrzewające. Co według mnie dla tego stylu jest na miejscu. Alkohol niewyczuwalny. Bardzo dobrze zamaskowany. Po chwili poczułem w smaku coś jakby przyprawę do piernika. Gdzieś w oddali wychyla się anyż. Piwko bardzo dobrze wysycone. Wrażenia ogólne: Świetne piwko. Świetnie zbalansowane. Żaden z aromatów nie jest nachalny. Nie wyczułem żadnych wad. Pijąc je poczułem jak by dzisiaj była wigilia . Gorąco polecam. Edit: Zerknąłem na zapiski i nie wierzę. Piwko ma 7 miesięcy i tak świetnie się trzyma. gdybym miał jeszcze jedną butelkę z pewnością przetrzymał bym ją do świąt. Nie syp więcej glukozy. Jest OK. Ostała ci się jeszcze jedna butelka ? Dopiero po ogrzaniu dochodzą w aromacie nuty ziołowo-korzenne.
  13. Moc była od alkoholu, a nie jabłuszka, które było wyczuwalne.
  14. Nadrabiam zaległości. Na pierwszy plan Whisky Stout od Messive'a. Piana: Bardzo obfita, gruba, bardzo szybko się dziurawi. Szybko opada nie tworząc cienkiego kożuszka. Piwo przywitało mnie gushingiem. Nie wiele udało mi się uratować. Stąd degustacja w temperaturze pokojowej. Piwko ładnie wystrzeliło niczym szampan. Moją uwagę przykuł źle dociśnięty kapsel. Palcem otworzyłem butelkę Barwa: czarna, nieprzejrzysta. Aromat: Na pierwszym planie alkohol z nutami wędzonymi. Do tego dochodzi aromat zielonego jabłka (aldehyd octowy). W zasadzie tylko tyle udało mi się odszyfrować. Alkohol skutecznie przytłumił całą resztę. Smak: W smaku już mniej wędzone. Na pierwszym planie, jak wyżej, rozgrzewający alkohol. W dalszej kolejności dają znać o sobie słody palone. Wysycenie pomimo gushingu było OK, nie zapychające. Wrażenia ogólne: Piwko było by fajne gdyby nie wszechobecny alkohol z wyczuwalnym zielonym jabłkiem. To skutecznie mnie zniechęciło do dokończenia pozostałości po gushingu.
  15. Warto zaczynać od 15 - 16 C i stopniowo zwiększać temp. do 20 C dla piw o czystym profilu smakowym, gdzie chcemy uwydatnić nutu chmielowe.
  16. Oczywiście. Używam do tego niezastąpionej pończochy .
  17. Dzieki za opis. Tez mi brakuje nut belgijskich. Nie chcialem ich przykryc chmielem. Jak widac g.... To dalo. Co do gushingu. Wczoraj otworzylem jedna butelke i bylo normalnie. Nie było przegazowane, wręcz wysycenie ocenił bym na idealne. Piana beton. Piwko pięknie się nalało. Chyba muszę myć dokładniej butelki. Kumpel dostał jedna butlę i też wszystko w porządku. Potrzymam jeszcze troszkę piwko, może nabierze nut belgijskich
  18. A czym się różni wg Ciebie złe cara red+hell i zamiast tego karmel 150? Jak ma resztki, to niech zużyje. Może znajdzie lepsze zastosowanie.
  19. Wywal: -monachijski-0,5kg -carared-0,25kg -carahell-0,125kg(resztka) Zamiast daj słód karmelowy jak Scoobby pisze, do 200 g powinno wystarczyć.
  20. Przed wczoraj zabutelkowałem moje APA na Bruxellensis Trois. Aromat jest nieziemski, mega owocowy. Głównie nektarynka oraz brzoskwinia. W posmaku dochodzi lekka żywiczność co mnie bardzo cieszy. Pewnie w większości od kosmicznej ilości chmielu jaką zapodałem na cichą (100 g). Póki co zero posmaku kwacha. Jak chcesz Bzdzionek to troszkę gęstwy mogę ci odlać . Póki co nie daje znaku zakażenia.
  21. Mat to kolejne potwierdzenie, że Greta nie toleruje ABSów (Absolutny Brak Szyjki) . Ja już wszystkie tego typu butelki wywalam bezpowrotnie. Ja kupilem stolowa kapslownice grifo hd
  22. Nie ma znaczenia. Pilem doskonale apy aipy iipy na slodzie pilznenskim.
  23. Leszczu wymiata A co by Bzdzionkowi nie było smutno: Remis 5:5.
  24. Mój 1,5 litrowy starter WLP644 ruszył po kilku godzinach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.