U mnie jest brak planów i zapasów konkretnych. W sobotę na zakupach kupiłem surowce na trzy piwa i chmiel do swoich niekupowanych słodów (wędzonki). Na swoje potrzeby to 3 zapasy, więcej nie mam potrzeby trzymać. Przed zakupami miałem pół kilo słodu pszenicznego i 1kg pilz, resztki chmieli. Mam sporo niesłodków ale to nie jest istotne. Beata, kupuj sobie na dwie, trzy warki materiały, śrutownika chyba nie masz więc nie ma sensu więcej (wg mnie) . Mam możliwość używać śrutownika, solidna, potężna maszyna więc mógłbym nawet tonę kupić słodu ale po co? Śmignę do sklepu, porozmawiam z właścicielem, czasami mi przywozi zakupy, jest ok.