Skocz do zawartości

panta_rei

Members
  • Postów

    858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez panta_rei

  1. Zawsze możecie lambika w tej beczce zrobić ;-) Trochę duża, bo można by zalać ją destylatem 70% i z rok potrzymać, to by ją mogło zdezynfekować.
  2. Może to być również wynikiem lepszego pH w gęstszym zacierze, jeśli bardziej go rozwadniamy, to rośnie pH. Różnice są spore w wydajności, obniżenie z 5,8 do 5,2 daje mi około 5% wydajności więcej.
  3. O ile dobrze pamiętam, to Passat b3, trochę się jednak grzeje, więc dostał obudowę i wiatrak
  4. No właśnie, mniej więcej już wiadomo kiedy? Chętnie na spotkanie bym pojechał za tydzień. Szoferka nawet chętna na wyjazd, piwa dostatek w piwniczce...
  5. Haha... czytając tytuł byłem pewien, że to Ty ;-) Witaj po niskiej stronie mocy ;-)
  6. Sprawa się wyjaśniła, wszystko OK
  7. Jak je weźmie to mi gęstwę przygotuje i tyle ;-)
  8. Poniedziałek- piątek od 11.00, niestety 1,5 godziny nie mogłem czekać. Następnym razem wybiorę się nie w momencie wyjazdu ;-)
  9. Byłem tam dziś rano, szkoda że czynne dopiero od 11.00, mieliśmy z kolegą 6 zacnych buteleczek z "niedalekiego zachodu" :-/
  10. Bo zacierasz skrobię, nie ważne skąd ona pochodzi, czy ze słodowanych, czy też z niesłodowanych, a słodowanie pomaga Ci tą skrobię zatrzeć.
  11. Kranówką i nie mam żadnych butelkowych infekcji, jak do tej pory dwie butelki miałem zakażone.
  12. A mnie przed tą metodą powstrzymuje osad na fermentorze, zawsze mam wrażenie, że nic fajnego w nim nie ma (ten osad na górze ścianek)
  13. Masz tam sporo kolegów w okolicy, a w piątek takich trzech "obcych" będzie przejeżdżać przez Łomżę ;-)
  14. Tak, miałem w piwach fenole, których na początku w ogóle nie czułem. Na szczęście mam kolegów sędziów i zwracali mi na to uwagę. Jak zacząłem płukać po nadwęglanie to problem zniknął. Mam bardzo dobry system mycia i dezynfekcji i nie chce mi się nic zmieniać, ale jakbym wykombinował, jak to zrobić bez straty czasu to już bym się przesiadł na StarSan.
  15. Ja tam nie wiem, jaka to niby "kupa"? Mi to zajmuje maksymalnia 40 minut na warkę, ostatnio spodobało mi się mycie w czasie zacierania następnego piwa, zero marnotrawstwa czasu, nic się nie dłuży w czasie zacierania. ;-)
  16. A może nie jesteś w stanie wyłapać efektów? Przecież jakoś trzeba te konkursy wygrywać ;-) Też tak kiedyś robiłem, teraz nikt mnie na to nie namówi ;-)
  17. Może ja się nie znam, ale na butelce tylko odkażanej jest wielokrotnie więcej białego osadu niż na butelce płukanej po odkażaniu wodą. Nie są to więc osady z wody
  18. Różne bywają uczulenia, mam znajomego uczulonego na chmiel ;-)
  19. Czasu też za dużo nie zostało, nie wiem, czy teraz posiew trzeba robić, ale jeśli tak, to nie ma szans się wyrobić książeczkę...
  20. Są przeźroczyste, a podziałka pokazuje rzeczywistą pojemność. Mam inne wiaderka ze skalą, ale ona oszukuje, nie uwzględnia pochylenia ścianek, jest wrażliwa na temperatury i zwija się przy pierwszym nalaniu gorącego. Może są i inne, nawet lepsze, ale ich nie używałem i się nie wypowiadam.
  21. Wręcz przeciwnie, wie co robi ;-) Każda mądra kobieta wie, że facet musi mieć jakąś pasję, bo inaczej mu głupoty do głowy przychodzą ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.