panta_rei

Wooow, właśnie sobie policzyłem i wychodzi na to, że zakapslowałem łącznie 684 szt Eterną, ale moich, zrobionych dla mnie, w tym było 500 szt, no to mam malutki jubileusz ;-) Eterna sprawuje się świetnie, tylko ja unikam wysokich kołnierzy bo one deformują te łopatki podtrzymujące, pewnie to samo jest przyczyną uszkodzeń Grety.

Tu ci nie pomogę, bo używam w innych celach najczęściej, zasadniczo taboret pracuje w "trybie mieszanym" ;-)

Bartek, trochę wyobraźni poproszę. Bardzo często takie urządzenie odpalamy w garażach, piwnicach czy innych kuchniach letnich, gdzie są przeciągi i zmienne warunki. Nie trzeba iść spać, żeby przegapić zgaszenie palnika i wówczas o kłopoty nie trudno. Mi się taka sytuacja dwukrotnie zdarzyła. Zalet zapalarki też chyba nie trzeba opisywać.

Oj, sorry to mi się poprzestawiały po czesku cyferki, zaoczyłem 12 zamiast 21. Przepraszam za zamieszanie.

I trochę przeterminowane ;-) Wcale się nie czepiam, po prostu znam temat. Jeszcze raz dziękuję!

To daj czystą Arabicę, niezbyt mocno paloną.

To może przemianować piaskownicę na "Tu zadawaj głupie pytania" ;-)

Wszystko ok, no certyfikaty się Mozilli nie podobają, ale to akurat nic strasznego ;-)

No i Whisky! Trzeba poczytać dyrektywę ;-)

Nic nie ironizował ;-) Od września znikają ze sklepów wędliny wędzone dymem, ryby też, takie to są skutki działania eurourzędników i słabiutkiego działania naszych urzędników. Albo będziemy jeść jeszcze większy syf... eee, czas wędzarnię uruchomić, żeby dzieci i wnuki dziedzictwa smaku nie straciły.

Mam z zapalarką i termoparą i bardzo sobie chwalę, nie zamieniłbym na inny.

Serdesczne życzenia dla wszystkich! Ja oczywiście też z prośbą ;-) panta_rei@piwo.org

Przepis mój, piwo moje. Wyszło bardzo smaczne, przepisu nie bardzo mam ochotę publikować, bo piwo w tym roku będzie w konkursie startować, a efekty na prawdę bardzo fajne, kilka osób z forum piło. Jak dobrze podłubiesz w Internecie to znajdziesz ten mój zestaw ziółek.

Etam, to jest dopiero minimalizm ;-)

No skoro można ponarzekać, to ponarzekam. Edytor ma jakiegoś buga, Backspace działa w nieprzewidywalny sposób, zwłaszcza jak edytuję posta, przeskakuje na początek edytowanej linii, albo w miejsce w którym zaczynam edytować. Jak wrócę kursorem tam gdzie chciałem wykasować znak, to zaczyna działać normalnie. Nie wiem, może to tylko u mnie tak jest, może tylko w Operze, ale cholernie irytuje.

Może i racja, chociaż to są drożdże ogólnego przeznaczenia, nie dedykowane, a polecane. Czy mistrzowskie witbiery na tych drożdżach były robione to nie wiem.

Jak to mówią, to będzie wariacja na temat witbiera ;-) Nie takie drożdże to na pewno, IMHO nie potrzebne płatki owsiane i za dużo chmielu.

Warka #13 Euro ku*** lager - Zemsta po latach (12,1°Blg) Przelana na cichą/ lagerowanie, jak temperatury nie spadną zbyt nisko to jest szansa na porządne lagerowanie ;-)

Najpoważniejszy w całej zabawie może być kocioł odpędowy, Szkoci fermentują czystą, filtrowaną brzeczkę i to jest pikuś, wystarczy szybkowar, ewentualnie keg. Jeżeli fermentacja Bourbona jest w ziarnie, to potrzeba płaszcza wodnego żeby to oddestylować na pierwszy raz. Do destylacji wystarczy prosty aparat z deflegmatorem, najlepiej z wypełnieniem miedzianym, zresztą nie będę się rozpisywał ;-) Na tym kegu służy do końcowej destylacji owocówek/ zbożówek.

To gdzie taka autostrada jest, że można na niej w lewo skręcić? A może ja czegoś nie wiem i w niektórych miastach można 130km/h jeździć? ;-)

Moi drodzy parafianie, może jeszcze jedna świecka tradycja, tym razem z recenzjami piwka. Ja już zacząłem i daję dobry przykład. Jako amator nie mam wiele do powiedzenia, ale się staram!

Ciężko jest napisać recenzję, ale spróbuję- co złego to nie ja! Piana Drobna, bardzo niska, zanikająca szybko do zera Kolor ciemny brąz, lekko zmętnione, piękny blask powierzchni piwa Aromat - melanoidy (na pierwszym miejscu, bo ich nie lubię ;-) ) lekki biszkopt/ ciasteczka, wyraźny słodowy, zaraz po otwarciu guma balonowa, nie wiem czy tak miało być ale ciekawe uderzenie aromatu Smak - Melanoidy, smaki słodowe, leciutkie ciasteczka, alkohol- jego nieprzyjemne akcenty (to samo mam w Old Ale- użyłem cukru trzcinowego) Pełne w smaku, intensywne, słodkie przez co traci na pijalności. Goryczka minimalna. Wysycenie niskie, bardzo odpowiednie. Wrażenia ogólne zupełnie mi nie pasują do tego co powyżej napisałem ;-) Piwo aromatyczne, fajnie się pije, lepszego belga jeszcze nie piłem, aczkolwiek to nie moja bajka chyba, za ciężkie, chociaż nie wylałem końcówki- wydoiłem do końca! Dziękuję za buteleczkę. P.S. Nalepka pierwsza klasa!

Skworcu to raczej pewny sprzedawca, od kilku już lat kupuję u niego zioła i przyprawy, nie narzekam.

A tu się podepnę, dobry temat ;-) Do ilu Wam schodzą cydry z soku naturalnego? Mój pierwszy cydr nastawiony 31.10.2013 dzielnie pracuje w zimnym wychowie, na strychu w nieogrzewanym budynku. Dziś go sprawdziłem i ma 2,8°Blg, piana na powierzchni cały czas się utrzymuje, więc coś tam jeszcze drożdże jedzą (Tokay), Może za parę dni skończą, w beczce obok Bayanusy wpierdzielają jabłka w pulpie i idzie im lepiej- 0,6°Blg, smak jednego i drugiego trudno oceniać, tak jak trudno oceniać niedofermentowane wino.

Ty się kurna nie chwal, bo zaraz zlecą się te wszystkie główne lekarze weterynarii, sanepidy, zoologia. Toż to nielegalne, sprowadzać obce gatunki fałny.