Skocz do zawartości

panta_rei

Members
  • Postów

    858
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez panta_rei

  1. Warka #4 Piwo marki Piwo 12,5 Blg (45 l) Słody: Pilzneński Weyermann 5,7 kg Pale Ale Strzegom 1,6 kg Pszeniczny jasny Weyermann 0,6 kg Karmelowy czerwony 0,7 kg Zacieranie: Woda - 25 l - 62°C - 20 min - 73°C - 45 min (NPJ) - 78°C - 3 min. Wysładzanie: 78°C - ciągłe, do pełnego gara Chmielenie: Gotowanie 70 min. 30g - Sybilla - 60min 30g - Styrian Golding - 60min 40g - Styrian Golding - 8min 10g - mech irlandzki - 10min Fermentacja: Safale S-04 - suche uwodnione Burzliwa - 24.08.2013 - 20°C Cicha - moja- 31.08.2013 - 3,8°Blg - temp. 19°C Piękny zapach słodowy, goryczka słabo wyczuwalna, można by jakiś chmiel dodać na zimno...3,5 Bartka - 02.09.2013 - 3,5°Blg - temp 19°C Butelka - Moje 15-09-2013 - 3,0°Blg - 150g glukozy - 46 x 0,5l Bartka 21-09-2013 - 3,5°Blg (błąd pomiaru?) - 150g glukozy 44x0,5l Uwagi: * 3 litry poszło w kanał z chmielinami. Przełom drobnoziarnisty, całkiem spory. * Dwa tygodnie na cichej, klarowność dobra * Drożdże nieciekawe, bardzo paskudnie unoszące się w piwie kluski, które momentalnie przy zlewaniu znajdują drogę do wężyka * 14.10.2013 Pokazują się oznaki prze gazowania. * Należy przeprosić drożdże, bo zrobiły pyszne piwo, będę się z nimi męczył, ale warto ;-) * 26.10.2013 Warka się zakończyła, piwo dość długo się układało ale smak był wyborny, szczególnie dobre było nieschłodzone, co jak dla mnie pasuje bardzo, bo wolę pić piwa w temperaturze pokojowej. *Niestety przegazowanie było, nie wiem jak to się stało, bo piwo długo stało w fermentatorze i powinno być dobrze odfermentowane, Warka Bartka nie jest przegazowana, dziwadło. Piwo do powtórzenia, obowiązkowo!
  2. Robię podwójną, ale połowa nie dla mnie ;-) Chłopak córki bierze do siebie, czyli mamy piwo na dwie chałupy ;-)
  3. Wczoraj zabutelkowałem warkę #3, w zasadzie jej połowę, druga połowa stoi u "zięcia", wyszło 52 butelki. Robota poszła błyskawicznie, a to za zasługą mojej taśmy produk... wrrróć, za sprawą mojej małej_żonki, która dzielnie pomaga w pracy, chociaż sama zadowala się powąchaniem piwka ;-) Pszenica wyszła niezwykle delikatna, mam nadzieję, że to się nie pogorszy po nagazowaniu i będę miał kolejne świetne piwko ;-) p.s Warka #3 otrzymała kryptonim Biała Armia!
  4. Przed uszlachetnianiem trudno doszukać się różnicy, za to po uszlachetnianiu to dwa różne światy, na korzyść glukozy ;-)
  5. Jak to czym, to dwa różne cukry, jeden prosty, drugi złożony i ten złożony drożdże muszą sobie najpierw "podzielić na proste" co pewnie powoduje większe zestresowanie drożdży czy inne kataklizmy ;-) Zrób nastaw cukrowy i glukozowy i po przefermentowaniu porównaj smaki, ja już próbowałem, zarówno przed jak i po termouszlachetnianiu ;-)
  6. panta_rei

    Piwo marki Piwo

    Nawet jak mi wyjdzie mniejsza wydajność to strachu nie ma, może być mniej piwa lub mniejsze Blg, w końcu to będzie "Piwo marki Piwo"
  7. panta_rei

    Piwo marki Piwo

    Przy poprzedniej warce uzyskałem 78% wydajności, nie powinno wyjść gorzej, zawsze mogę dołożyć pilzneńskiego 0,5 kg, tylko, żeby mi się w fermentatory zmieściło ;-) Portertów niestety nie lubię, goryczki też.
  8. panta_rei

    Piwo marki Piwo

    Taki tam, do picia na jesienne wieczory, chcę uwarzyć utylizując jednocześnie słód Pale Ale. Może ktoś ma co by tu zmienić? Warka 50l planowane 12°Blg, 15-18 IBU Słody: Pilzneński Weyermann 5,3 kg Pale Ale Strzegom 1,7 kg Pszeniczny jasny Weyermann 0,5 kg Karmelowy czerwony 0,7 kg Zacieranie: Woda - 25 l - 62°C - 15 min - 73°C - 45 min (NPJ) - 78°C - 3 min. Chmielenie: Gotowanie 60 min. Marynka 30-40 g 60 min Lubelski 40-60 g - 5 min Fermentacja: Safale S-04 Ma być terściwe, słodowe, nie za mocno odfermentowane ;-)
  9. Tam zaraz palarkę, on tu taki przyjechał, kto go podsmażył to nie wiem ;-)
  10. Jak się na emalię zdecydujesz to na giełdzie w Pruszczu dużo i w dobrych cenach. 30l za 100zł chciała mi ruska sprzedać w ostatnią niedzielę.
  11. Dina śrutownik jeszcze żyje, trochę przypalony, ale działa.
  12. Są też tacy, co szczerze potrafią skrytykować jedno, pochwalić inne, przy okazji posiadając uznane kwalifikacje ;-)
  13. Człowiek, który to orzekał wiedział co mówi, może się odezwie jak będzie w "pobliżu".
  14. Dupa, Maryna, sałata! Tam nie ma żadnej infekcji, to nie moja opinia, a ludzi, którzy na ten temat wiedzą więcej niż ja ;-) Szkoda, że nikt nie podpowiedział, że pszenica już tak ma, że kwasowość jest wyczuwalna, ja niestety za mało jeszcze o piwie wiem. Dobrze, że wszystko nie zostało rozdane do natychmiastowej utylizacji, jakieś 15 flaszek jeszcze stoi w piwnicy i jak po ostatniej akcji festynowej już mi się lodówka przewietrzy to będę miał fajną pszeniczkę.
  15. Dziś u mnie dobawili po południu, nie wiem czy cena ta sama, bo nie było kartki. OT. O w mordę, dobiłem do 100. postu ;-) Nawet rangę Piwowara dostałem, ale to nie wiem w imię czego ;-)
  16. Coś mnie jednak ciągnie w stronę karmelowego, o niskim odfermentowaniu i niskiej goryczce. Płatków pszennych mogę nie dawać, mam jeszcze słód pszeniczny.
  17. Sobota bez warzenia to dzień stracony, chciałbym coś zaplanować na sobotę i przy okazji zrobić czyszczenie magazynu. Pale Ale 1,7 kg Pilzneński 1,7 kg Carahell 0,3 kg Carapils 0,3 kg Do tego dodałbym 0,3-0,5 karmelowego czerwonego, coś barwiącego, może trochę płatków owsianych błyskawicznych, Blg 11-12 Co z tego może wyjść? Drożdże dokupię, chmiele jakieś są, lubelski, marynka, Willamatte, Styrian Golding. Najchętniej wycudował bym jakieś karmelowe, chodzi mi po głowie karmel z cukru trzcinowego. Może jakieś sugestie?
  18. Tyle, że ta "robota" jest klou całej tej zabawy, rzekłbym że najprzyjemniejszym elementem ;-) No może rozdawnictwo dorównuje jej poziomem przyjemności.
  19. Pierwszy dzień braniewskiej edycji w zasadzie już za nami. Coś w garze cały czas się gotowało ;-) Komary na koniec zerżnęły jak trzeba. Fajnie było poznać ekipę Olsztyńską. A ja polecam się na jutro i za rok ;-)
  20. IMO rezerwa daje nam po prostu czysty profil piwa, cokolwiek damy do refermentacji to zawsze obcy dodatek ;-) Swoje rezerwy teraz będę mroził i gotował przed dodaniem. O!
  21. Gdybyś na prawdę przeczytał ten artykuł to byś wiedział... Jedno zdanie wcześniej: "Przed zadaniem zlewamy ze słoika możliwie dużo płynu znad drożdży. Jeżeli drożdże nie były przemywane, należy łyżką zebrać możliwie dużo czystych, jasnych drożdży z wierzchu, zostawiając ciemny osad na dnie (czasem zupełnie na wierzchu jest jeszcze jedna, ciemna warstwa śmieci i martwych drożdzy, należy ją usunąć; zdrowe drożdże zawsze mają jasny kolor i kremową konsystencję)."
  22. A oto odpowiedź zawarta w cytowanym artykule: "Jeszcze przed zadaniem warto wstępnie obudzić drożdże – dolewamy do nich ok. pół litra świezej brzeczki, pobranej z kotła na początku gotowania, dodatkowo przegotowanej, i wystudzonej pod przykryciem. Drożdże należy budzić brzeczką w temperaturze zblizonej do docelowej temperatury piwa +/- 5°C , czyli w praktyce drożdże lagerowe budzimy trzymając słoik w lodówce. Warto do tego użyć dużego naczynia (1.5-2L), drożdże potrafią się bardzo pienić. Niektóre drożdże zaczynają aktywność już po pół godziny, niektórym potrzeba kilka godzin – dla drożdzy lagerowych można budzenie zacząć w przeddzień warzenia."
  23. Czytałem ;-) Ale powiedz proszę czego nie znalazłeś w artykule z Wiki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.