Skocz do zawartości

wizi

Members
  • Postów

    1 772
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Treść opublikowana przez wizi

  1. wizi

    grainfather

    Jest ok. Najważniejsze są dobre nawyki. Dzięki temu wydajność będzie dobra bez mieszania i spędzania czasu przy kotle. Planuję porównać jeszcze jaka będzie wydajność na słodach podstawowych Viking Malt. Wcześniej warząc w garze osiągałem trochę lepsze wyniki na Viking Malt niż Weyermann. Tak czy inaczej wydajność 75% jest zadowalająca.
  2. wizi

    grainfather

    To tak na szybko w punktach: - kociołek wzbogacony o siatkę na dno kosza i hopstopper - śrutuję sam, szczelina ok 1-1,1mm - zakwaszam wodę do zacierania i wysładzania kwasem mlekowym, w ilości zależnej od zasypu - jeśli w zasypie jest pszenica lub inne zboże bez łuski, to dodaję łuskę gryczaną lub ryżową, w ilości 10% wagi zboża bezłuskowego - do wody najpierw wsypuję łuskę, potem słody i zboża, cały czas mieszając. Nie szoruję po dnie, lecz dbam o to, aby w wodzie był mocny wir - system antyprzypaleniowy odkręcony na 100%, górny przepływ 25-50%, tak aby na górnym talerzu było niewiele brzeczki - moc grzania: zacieranie 1500W, warzenie 2000W - zacieram warki 10l w 12-13 litrach wody, jeśli w zasypie jest wiecej niż 2kg słodu, to zwiększam ilość wody proporcjonalnie. Zacier ma być rzadki, kosztem mniejszej objętości wody do wysładzania (u mnie ok 5l) - zacieranie: 2 przerwy w sumie 60 min lub na lenia 90 min. Max wydajność osiągam zacierając w 67 st. C przez 90 min - wygrzew 10-15 min w 78 st. C - wysładzam lejąc wodę stopniowo na górny talerz. Jak słyszę, za brzeczka nie kapie, czyli poziom brzeczki sięga spodu kosza, to przenoszę go z 1 na 2 poziom. - po wysładzaniu a przed wrzeniem zakręcam kran i wyłączam pompę - spuszczając brzeczkę po schłodzeniu powoli odkręcam kran, aby uniknąć zbicia się osadu na hopstopperze - tempo zlewania max 1 l/min - pod koniec przechylam automat, tak aby zlać jak najwięcej
  3. wizi

    grainfather

    Każdy sprzęt trzeba opanować. Warząc w garze też nie od razu miałem wydajność 90%+. Doszedłem do tego udoskonalając proces. Tak samo jest z automatem. Bywało słabiej, teraz na Coobrze regularnie osiągam stabilne 80%+ bez mieszania. Przemyśl proces, poczytaj rady na forum, jest tego multum.
  4. wizi

    grainfather

    To chyba oczywiste. Kolega wsadzi kosz to wiadra, wysłodzi, woda szybko przeleci przez młóto. Potem powoli kranikiem spuści brzeczkę z powrotem do kotła. Takie symboliczne wysładzanie w wiadrze i koszu jednocześnie ?
  5. W kalkulatorze równie dobrze możesz użyć pomiaru początkowego zrobionego spławikiem. Różnica w kalkulatorze będzie pomijalna
  6. Szukałeś podobnego przypadku na forum? Co tydzień podobne pytanie się trafia. https://kalkulatorpiwowara.pl/refractometer
  7. Jak to drobinki chmielu to przed otwarciem dobrze schłódź i powoli otwieraj nad zlewem. Jak osad drożdżowy to się nie przejmuj
  8. Można. Trochę praktyki i da radę. Przede wszystkim trzeba zacierac w dużej ilości wody, kosztem wody do wysładzania
  9. Zacieranie 1500W, gotowanie 2000W. Nie przypala się
  10. System antyprzypaleniowy jest potrzebny podczas zacierania. Przed gotowaniem wyłącz pompę i zakręć kran. Sam się raz zagapiłem, przez co pompa podobnie się zachowywała, hopstopper oblepił się białkami, a spuszczanie brzeczki po gotowaniu trwało masakrycznie długo.
  11. Nie ma wartości optymalnej. Butelkujesz jak ekstrakt przestanie spadać w odstępie kilku dni
  12. Jeśli trzymają paczkę chmielu w lodówce i porcjują pod zamówienie, to nie powinno mieć to większego wpływu. Ostatnio u nich robiłem zakupy i faktycznie jest taka pieczątka. Chmielu jeszcze nie testowałem. Wcześniej jej nie było, może jakiś nowy wymóg prawny. Co do jakości chmielu to pamiętam, że kilka lat temu mieli bardzo fajną Jungę.
  13. Też kiedyś szukałem pojemników na słód - kupiłem używane wiadra po kleju spożywczym za grosze. Szukaj na Olx etc, Kilka złotych za sztukę i się sprawdza. Interesowałem się też pojemnikami na pozostały sprzęt. Samla wygląda fajnie, ale przez nieforemny skład jest mało funkcjonalna. Polecam wybrać się do Jysk. Z tego co znalazłem mają najlepsze ceny: https://jysk.pl/przechowywanie/kosze-itp/przechowyw-plastik/pojemnik-basic-box-52l-z-pokrywka-przez https://jysk.pl/przechowywanie/kosze-itp/przechowyw-plastik/pojemnik-probox-52l-z-pokrywka-przez czasami na miejscu jest jeszcze taniej niż na stronie
  14. zastąp szkło czymś solidniejszym
  15. Nie ma takie zasady. Blg końcowe zależy od wielu czynników. Równie dobrze może zejść do 1 Blg
  16. Nie nazwałbym w sumie 3-4 tygodni w wiadrze długą fermentacją. Spokojnie możesz użyć takiej gęstwy, jeśli nic w jej wyglądzie czy zapachu nie budzi podejrzeń. Pamietaj, aby obliczyć ilość drożdży w odpowiednim kalkulatorze
  17. W tym przypadku odnosiłem się do US-05. W niskich temperaturach dają one czysty profil, dlatego brzeczkę przeważnie fermentuje się w dolnym zakresie optimum ich pracy. Ten szczep jest dość uniwersalny, potrafi pracować nawet w 12 st. C. Generalnie im więcej cukrów w brzeczce tym bardziej burzliwa fermentacja. Polecam pooglądać filmiki na youtube. Przy mocnych piwach, aby uniknąć gwałtownego wzrostu temperatury na początku burzliwej, można schłodzić brzęczkę do temperatury troszkę poniżej dolnej granicy optimum. Łatwiej wtedy kontrolować temperaturę.
  18. Zlewasz jak Blg przestaje spadać.
  19. To zależy co chcesz osiągnąć. Standardowe 12 Blg na US-05 zaczynam przeważnie w 15 st. C. Jak warze mocniejsze piwo, to schodzę niżej, aby zminimalizować ryzyko zbyt burzliwej fermentacji, wyjścia z wiadra, etc.
  20. Pytanie do ilu jesteś w stanie schłodzić chłodnicą? Jak do więcej niż 15 st. C, to spokojnie w lodówce możesz ustawić niższą temperaturę.
  21. Nie trzeba, ale to jeden z przypadków, gdzie niektórzy zalecają przelewanie na cichą. Dla mnie to niepotrzebny zabieg. Cold crash lepiej wyklaruje piwo niż przelewanie na cichą. Równie dobrze możesz potrzymać dłużej w tym samym wiadrze i zebrać gęstwę po zabutelkowaniu. Możesz nalać syrop cukrowy do każdej butelki strzykawką, natomiast piwo zdekantować znad gęstwy bezpośrednio do butelek. Generalnie im mniej przelewania tym lepiej. Rozważ warzenie i butelkowanie tego samego dnia, aby od razu zadać gęstwę do nowego piwa.
  22. W jakim celu chcesz przelewać? Zamierzasz chmielić na zimno i zbierać gęstwę? Jak nie to przelewanie nie ma większego sensu.
  23. Czyli do drugiej warki, a nie do tej co teraz fermentuje?
  24. Sorry ale to bzdura. Kveiki czy inne drożdże fermentują w tempie zależnym od warunków jakie im piwowar stworzy. Dodać do czego? Pamiętaj że zawsze lepiej podtrzymać tydzień dłużej niż o tydzień za krótko. Z granatami nie ma żartów. Tak. Warze pierwszą warkę, zadaję określony szczep drożdży, czekam X tygodni na zakończenie fermentacji, butelkuję i jednocześnie warze kolejne piwo, do ktorego wykorzystam gęstwę z poprzedniego. W międzyczasie warzę warkę, którą fermentuję innym szczepem, którego również wykorzystuję do kilku kolejnych warek. Przeważnie jednocześnie fermentują mi 2 piwa na różnych szczepach. Teraz wprowadzam 3 szczep i rotowanie 3 warek miedzy 2 lodówkami. Choć pewnie zbuduję 3 lodówę :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.