Skocz do zawartości

Łukasz

Members
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    1 236

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez Łukasz

  1. Łukasz
    Ale każdy sterownik tak działa ... tylko po ustawieniu histerezy wyłącza sprężarkę (czy czym tam się steruje) w danej temperaturze - histereza (załącza dana temperatura + histereza). Nie jest to jakaś nowość.
  2. Łukasz
    Czytam ze zrozumieniem - napisałeś to dość zawile i ukryła się informacja, że histereza działa tylko od góry. Wszystkie sterowniki, z jakimi miałem do czynienia, posiadały regulację histerezy tylko góra/dół. Czasami przy fermentacji 0,5C może się nie spodobać drożdżom.
  3. Łukasz
    To może płynne FM? Do saisona najlepiej użyć mimo wszystko płynnych. Suchary to nie to samo, ale jak sie upierasz to tu pewnie coś znajdziesz: http://www.piwo.org/topic/9037-danstar-belle-saison/?hl=saison http://www.piwo.org/topic/16447-drozdze-do-saison-i-witbier/?hl=saison http://www.piwo.org/topic/18403-saison-proszę-o-pomoc-przy-tworzeniu-receptury/?hl=saison
  4. Łukasz

    Barley Wine

    Łukasz odpowiedział(a) na Msciwor temat w Piaskownica piwowarska

    WLP003 to German Ale II - Irish Ale to WLP004.
  5. Łukasz
    Przy otwieraniu lodówki i np. obecnych temparaturach wpadające powietrze szybko może "zakłamać" odczyt.
  6. Łukasz
    Wg mnie histerezę masz za dużą i to znacznie. Ustaw 0,5C to będziesz miał stabilniejszą temperaturę. Sprężarka co prawda załącza Ci się rzadziej, ale są 2 aspekty: 1. rzadziej się załącza, ale dłużej musi pracować włączony i to znacznie dłużej - bezwładność temperaturowa poprzez sondę w wodzie jest dość spora i przez tak ustawioną histerezę musi on zejść z temperaturą aż o 6C (zakładam, że działa tak jak wszystkie: przy ustawieniu np. na 10C sterownik załączy chłodzenie przy 13C, a wyłączy przy 7C). Dodatkowo to, że wyłączy przy tych 7C to nie znaczy, że temperatura w lodówce nie jest niższa, a jest, bo założę się, że z tych 7C jeszcze zleci do 5-6C. 2. Poprzez punkt 1 masz dość duże wahania temperatury w środku - jak na fermentację zbyt duże pomimo tego, że tyle litrów w fermentorze ma dużą bezwładność.
  7. Łukasz
    Dałeś, jak sam napisałeś, dużo za dużo + temperatura więc nie dziw się, że wyszły Ci dziwne rzeczy. Do tego RISa dałbym góra 180-190ml średnio gęstej gęstwy.
  8. Łukasz
    Wojtek, aż tak zdesperowany nie jestem Co prawda zrobiłem piwo z brewkita i fermentowałem w lato w pokoju - co prawda na ekstrakcie nie na glukozie. Nie pamiętam dokładnie, ale na pewno nie trwało to 2 dni
  9. Łukasz
    Próbuję ciągle i np. ostatnio fermentacja zakończyła mi się po 15 dniach. Poprzednio trwała po 20 dni (trwała ... jak mam nowy szczep drożdży to ryzykuję przy jednej z warek na nim i robię częściej pomiary pod koniec). Różne szczepy miałem i jakoś nigdy nie trwało to tak krótko
  10. Łukasz
    A co za różnica czy gwałtowna czy nie? Spróbuj może u siebie zrobić eksperyment: daj drożdżom podczas trwającej burzliwej 27C i obniż im temperaturę w 2 dni do 22C - opisz efekty. Owszem - obniżenie temperatury w dół i to dość mocno po zakończeniu fermentacji jest nawet wskazane, ale obniżanie podczas trwania? W trochę ponad 1 dzień?
  11. Łukasz
    NIE ZEPSUŁEŚ - nie wyszło to, na co liczyłeś, a to różnica. Jakby był kwasiur albo miałbyś inny syf to mógłbyś powiedzieć, że zepsułeś. Mocny w jakim sensie? Alkohol? Mniej więcej wyjdzie 16-17BLG - odfermentuje Ci (strzelam) do 3-3,5Blg co da pewnie około 7% alkoholu. Jak nie chcesz takiego mocnego to daj 2 puszki tylko licz się z tym, że OG będziesz miał na poziomie 11-12Blg więc to już będzie lekkie piwo - akurat na cieplejsze dni i z średnią goryczką na poziomie 30-35IBU.
  12. Łukasz
    Nie można rozpatrywać tego, czy jest lepszy czy gorszy - wszystko zależy od upodobań i oczekiwanego efektu. Pytałeś o grejpfrut i taką odpowiedź otrzymałeś - u mnie cascade dawał zawsze grejpfrut (co prawda z czasem schodził na dalszy plan, ale początki były zawsze intensywne). Citra też jest cytrusowa oraz idzie w stronę owoców tropikalnych. Dodatkowo daje trochę "słodyczy" do piwa (nie wiem jak dokładnie określić o co mi chodzi).
  13. Łukasz
    Miałem rozwiązanie z dużą lodówką - kupiłem ją ponieważ myślałem, że będę fermentował na 2 fermentory. Niestety do tego nie doszło więc kombinowałem jakby ją wykorzystać inaczej. Odpuściłem - sprzedałem lodówkę, a kupiłem 2 małe 80cm: jedna na fermentację, a druga na kegerator. To wg mnie najlepsze rozwiązanie. Mam je pod zabudowę i niedługo będą zabudowane jak meble w pokoiku. Stoją jedna na drugiej i są niewiele wyższe niż jedna duża lodówka. Sterowanie oczywiście każda ma oddzielne.
  14. Łukasz
    Rurka rurką - tego nie nazwałbym nawet problemem - bardziej obawiałbym się reakcji pracujących już drożdży na nagłą zmianę temperatury otoczenia z 25-26C w pokoju na 20-22C w piwnicy. Osobiście sugeruję Ci zostawić fermentor w spokoju aż drożdże zakończą pracę (przy okazji temperatura fermentacji zdecydowanie za wysoka). Zmiana temperatury w dół o tyle stopni może skutkować spowolnieniem bądź nawet zatrzymaniem pracy drożdży, a to raczej nie jest wskazane. Trzeba było zadać drożdże i znieść od razu do piwnicy.
  15. Łukasz
    Teraz ... już w pierwszej mojej odpowiedzi zaproponowałem Ci przejście na ekstrakty z własnym chmieleniem
  16. Łukasz
    Np. cascade.
  17. Łukasz
    Nie masz na karcie ustawionego limitu na transakcje internetowe?
  18. Łukasz
    Wydaje mi się, że Scooby po prostu nie dość dokładnie wyraził to, co miał na myśli. Wg mnie te 2 zdania w cytacie poniżej są ze sobą powiązane - dajesz płatki, robisz mini mash i masz przerobioną skrobię. Być może o to mu chodziło. Idź, bo Cię pacnę - czatu nie ma i dziwactwa wypisujesz Na nikogo nie naskoczyłem - po prostu średnio dosadnie zwróciłem uwagę
  19. Łukasz
    Dodaj na sam koniec gotowania (na ostatnią minutę wystarczy) i powinieneś być zadowolony. Niestety z ilością będziesz musiał popróbować - dodać powiedzmy 10g na 20L i potem zobaczyć czy będzie dla Ciebie za mało czy za dużo.
  20. Łukasz
    W piwowarstwie domowym nie chodzi o alkohol. Każdy kombinuje jak tu by go "ukryć" żeby nie było czuć, a Ty ciągle o tym samym. Chcesz % to zrób np. RISa albo coś podobnego i mocnego albo kup wódkę i wypij. W piwowarstwie domowym % zostawia się daleko w tyle - przynajmniej dla mnie jest to totalnie nieistotne.
  21. Łukasz
    Tak, nie zapytałeś/przeczytałeś najpierw czy to, co chcesz zrobić ma sens. Teraz to rób z tym co chcesz - albo zlewaj piwo znad osadu (co pewnie bym zrobił) albo wymieszaj i będziesz pił jako "kawa z mlekiem" chyba, że butelki odstoją swoje i nalewając nie naruszysz osadu.
  22. Łukasz
    Nie rozumiem jak może bywać różnie - skoro sonda jest zanurzona dość głęboko w brzeczce to chyba jest to dokładniejszy pomiar niż jak dokonujesz pomiaru z sondą przyklejoną do boku fermentora, nie uważasz??? Fakt, przetestowane, sprawdzone w kilku temperaturach
  23. Łukasz
    Czy piwo fermentowane w wyższej temperaturze niż zalecana od razu musi być niepijalne i do wylania? Odpowiedź brzmi: nie. Proszę: Poza tym mnóstwo jest opisów w internecie i podanych różnic pomiędzy nimi.
  24. Łukasz
    Mam butelkę z NaOH i wsadzam całość po wyjęciu z fermentora. Przed włożeniem do następnego (przeważnie 1 dzień później) wkładam całość jeszcze do Starsanu i potem już do fermentora. Temperatur nie porównywałem, bo nie było mi to do niczego potrzebne. Dla mnie najistotniejszy jest fakt, że pomiar moim sposobem będzie na pewno dokładniejszy niż pomiar z użyciem czujnika umieszczonego na fermentorze.
  25. Łukasz
    Jeżeli masz komórkę w bloku gdzie jest temperatura 17C to powiedziałbym, że masz super warunki do fermentacji górniaków (fakt, że pod koniec fermentacji przydałoby się ją nieco podnieść do tych 20-21C, ale to można łatwo zorganizować - łatwiej podnieść temperaturę niż obniżyć). Twój tok rozumowania jest prawidłowy: warzysz w domu, fermentujesz w komórce. Możesz też, po zakończeniu fermentacji (PO ZAKOŃCZENIU, A NIE PO 7 DNIACH jak być może będzie napisane w instrukcji), przenieść na 2-3 lub nawet 4 doby do mieszkania żeby sobie drożdże zrobiły co trzeba i do butelek lub na cichą. Podsumowując - praktycznie każde piwo górnej fermentacji z puszki możesz zrobić w opisanych przez Ciebie warunkach temperaturowych w piwnicy (niektóre piwa wymagają wyższych temperatur, ale wtedy korzystasz z mieszkania i przenosisz fermentor na drugą część fermentacji do mieszkania - trochę niestabilna temperatura, no ale ...).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.