Ale ja mam luźne podejście, a chemikiem nie jestem natomiast zawsze lekko irytowała mnie bezmyślność i brak wyciągania wniosków z informacji już podanych, a obecne społeczeństwo w postaci młodych ludzi chciałoby mieć wszystko podane na tacy.
Czemu tak brzydko siebie oceniasz? Nie można nazywać siebie tak po prostu debilem na podstawie faktu, że czegoś się nie wie w konkretnej dziedzinie, bo patrząc z tej perspektywy to wszyscy jesteśmy debilami
Problem jest tutaj w myśleniu oraz tym, że najprawdopodobniej ktoś kiedyś puścił w obieg takie info i jest to bezmyślnie powielane - bezmyślnie w sensie nie odnoszenia tego do konkretnego stylu, pod który modyfikujemy wodę, bo sama teoria jest prawdziwa - przewaga siarczanów podbija odczucie goryczki i chmielowość, a chlorki słodowość jednakże trzeba spojrzeć na to z innej strony. Skoro robimy coś w stylu AIPA to musimy starać się utrzymać balans pomiędzy słodowością, a chmielowością. W ten styl pakujemy dużo chmielu, trzymamy wysoki poziom goryczki, która będzie na pierwszym planie. Jeżeli nie skontrujemy tego słodami to wyjdzie chmielowa zupka, a dodatkowo jak modyfikacja wody pójdzie w siarczany otrzymamy gorzką, nieprzyjemną chmielową zupkę. Stąd też aby w takim piwie nie podkreślać jeszcze bardziej chmielowości trzeba pójść w drugą stronę czyli w kontrę - przy modyfikacji wody pomocne w tym jest pójście w stronę chlorków.
Każdy styl rozpatrujemy inaczej oczywiście biorąc pod uwagę wartości min i max poszczególnych składowych wody. To jest prosta logika