Skocz do zawartości

Łukasz

Members
  • Postów

    1 236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Łukasz

  1. Jest taki folder o nazwie BeerSmith2 znajdujący się w: C:\Użytkownicy\_nazwa użytkownika_\Moje Dokumenty\BeerSmith2 gdzie _nazwa użytkownika_ to twój profilowy katalog w Windowsie. W nim przechowywany jest cały profil programu. Jak chcesz przenieść aktualne dane to wystarczy, że go skopiujesz i wrzucisz na 2 komputer.
  2. Bodajże w sierpniu robiłem starter z WLP - też nie ruszyły, a z fiolki śmierdziało kiblem.
  3. Pierwsza sprawa co do drożdży - Ardennesy lubią robić coś takiego: Druga sprawa: 3 dzień na mieszadle - po co tak długo? Czytałeś zalecenia producentów co do robienia starterów? Maksymalny zalecany czas na mieszadle to 24-36h (wyeast), a 12-18h (White Labs). Wszystko zależy od wielkości startera, temperatury i samych drożdży (świeżości oraz rodzaju - górniaki/dolniaki). Nie pamiętam gdzie to czytałem, ale przetrzymywanie na starterze dłużej nie ma sensu i nie wpływa to dobrze na drożdże. Zacytuję dodatkowo 2 książki:
  4. Pojęcia "koniec burzliwej" nie wiązałbym definitywnie ze zniknięciem piany - bardziej bym to rozpatrywał w kategorii swego rodzaju "zakończenia pracy drożdży" (w szerokim tego stwierdzenia zakresie), ale i tak w tym wszystkim najważniejsza jest ... ... OBSERWACJA. Wszystko zależy od szczepu. Generalnie przyjmuje się, że drożdże w swoim dolnym zakresie dają czyste profile, ale wystarczy zacząć np. 2C wyżej, a efekt końcowy będzie inny. I tu przychodzi doświadczenie oraz po trochu wspomniana wcześniej obserwacja.
  5. Jakoś mnie to nie dziwi. Na forum wielokrotnie jest powielany ten sam schemat udzielania rad: "jak pomiar się nie zmienia to można zlewać". Podam przykład ostatnich moich 2 piw, których schemat fermentacji i jej przebieg był niemal identyczny: drożdże Wyeast 1728, start w 17oC (następne w 15oC). Dość spory skok temperatury (pomimo niskiej początkowej) i po praktycznie 2 dobach oraz korektach temperatury (aby nie dopuścić do jej spadku) zrobiłem coś, czego nigdy nie robię póki nie zleję na cichą czyli pomiar: 3,5Blg. Po 2 dobach kolejny pomiar: 3,5Blg. Piany sporo, zapach drożdżowy itp. Pytanie: miałem wtedy zlewać czy też nie? Wg teorii stałego FG powinienem, ale odpowiedź jest: "NIE". To, że drożdże zakończyły swój najistotniejszy etap pracy nie znaczy, że ich "działalność" się zakończyła. One muszą mieć jeszcze czas aby po sobie "posprzątać" czyli np. zredukować diacetyl itp. rzeczy. Czemu ta teoria nie pozwala im dokończyć tego, co muszą zrobić aby było dobrze? To tak jakbyście Wy w domu zrobili kolację, zasyfili kuchnię, potem nażarli się, wstali i sobie poszli oglądać TV zostawiając cały ten burdel. A co z posprzątaniem po sobie syfu? Podobnie jest z drożdżami.
  6. Dzięki Krzysiek - wzajemnie. Gratulacje I miejsca P.S. Kolejny konkurs gdzie Andrzej prześcignął mnie o ułamek punktu
  7. Otwarty. To, co usunięte poszło do kosza, reszta w tej postaci niech zostanie. Od tego momentu proszę tylko o opinie i ewentualną dyskusję na poziomie - każda wycieczka osobista czy inne "jazdy" będą traktowane nałożeniem kary. Dziękuję.
  8. Zamykam do czasu aż Wam przejdzie chyba, że któryś z chłopaków z TB będzie chciał się wypowiedzieć. Jutro tu posprzątam.
  9. Panowie, wątek jest o opiniach nt. sklepu TB. Wpisy typu: są nieco nie na miejscu. Wystarczy kulturalnie opisać sprawę, a wnioski niech każdy sam wyciągnie. Jeżeli chcecie wyrazić opinię zróbcie to nieco rozsądniej oraz BEZ WYCIECZEK OSOBISTYCH.
  10. Skoro nie masz ochoty na witbiera to zrób sobie coś innego. Nie rozumiem takiego braku myślenia (wynika to pewnie z lenistwa i zwykłego "a niech podadzą mi na tacy") - producent drożdży napisał wprost do jakiego stylu one są. Nie ma tam nic o pszenicy więc dość łatwo wyciągnąć wnioski, że raczej się nie nadają. Pominę znajomość charakterystyki tego stylu, bo jakbyś miał o nim chociażby szczątkowe pojęcie (też nie jest to trudne) to byś wiedział czym ten styl się charakteryzuje i że potrzebuje określonego szczepu drożdży aby uzyskać pewne cechy. Pytanie w stylu: czy widelcem mogę wytapetować ściany? Możesz, ale efekt końcowy niekoniecznie będzie zadowalający ... o ile w ogóle jakikolwiek będzie.
  11. Do kolejnych warek to Ty zacznij używać kalkulatora, a nie sypać "na pałę" 3g na butelkę.
  12. Łukasz, zaznaczyłeś w tym profilu dla mnie zakwaszenie wody do wysładzania. Wiem dlaczego jej pH warto obniżyć, jednak wtedy RA końcowe spada do 86,9. Dla stoutów RA zaczyna się od jakiś 150 (uśredniając, bo jak widać po wcześniejszych postach w zależności źródła te przedziały są trochę inne). Kiedy "odhaczę" dodatek kwasu to warunek ten jest spełniony, czyli podczas zacierania będzie pożądany poziom. Jak dokładnie jest z tym RA? Czy ono jest istotne głównie przy zacieraniu? Czy ogólnie w brzeczce ma być konkretny poziom dla danego piwa/koloru, a etap na którym się to osiągnie nie jest istotny? Tak i nie sugeruj się tym. Będziesz miał RA na poziomie 100 i też będzie dobrze. Do wody do wysładzania daj mniej kwasu i też będzie ok - ważne żeby miała pH<6.
  13. Łukasz

    Smoked Porter

    Ostatnio robiłem Smoked Stouta. Zgodnie z zaleceniem pewnego piwowara dałem słód wędzony zamiast podstawowego czyli prawie 80%. Zasyp wyglądał tak: 3,000 kg Smoked Malt (Weyermann) (4,5 EBC) 2 49,2 % 1,800 kg Smoked Malt (Steinbach) (5,3 EBC) 3 29,5 % 0,700 kg Fawcett Crystal (160,0 EBC) 4 11,5 % 0,350 kg Castle Malting Roasted Barley (1150,0 EBC) Słód 5 5,7 % 0,250 kg Fawcett Pale Chocolate (630,0 EBC) 6 4,1 % Wędzonka jest wg mnie na dobrym poziomie - generalnie ładnie zbalansowana z palonością i karmelowością. Gdybym zrobił tak, jak planowałem to myślę, że wędzonka byłaby albo ledwo wyczuwalna albo zakryta zupełnie.
  14. Czego nie rozumiem, bo przecież najistotniejsze jest pH zacieru, więc do gotowanie właśnie powinno być wskazane, co potwierdzają wyliczenia ich kalkulatorem. Ja bym zrobił tak: http://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/?id=CXGT4ZK Z rozpuszczalnością niektórych jest problem - np. CaCO3 - chyba w książce o wodzie jest napisane, że np. jak używamy go do zacierania to powinno się go dodać kilka minut po wrzuceniu słodów gdyż rozpuszcza się w wodzie z pH<6. Nie widzę w tym przypadku problemu wrzucenia go do gotowania ponieważ pH brzeczki raczej nie jest większe niż 6 chyba, że ktoś nie robi nic i rzeczywiście pH ma większe.
  15. Weź 19-20L wody, podgrzej do 69C i wrzuć słody - ustabilizuj temperaturę na założonym poziomie i już.
  16. Dokładnie ... skrzynia styropianowa wyeliminuje mu problem wahań temperatury - prosty i dość tani sposób.
  17. Fakt, zapomniałem przecinka po zmianie sensu 1 zdania ("to" w tym przypadku jest jako spójnik/łącznik) - jest to pomijalne w porównaniu do ortów i braku stylu w całości
  18. Małe OT: Jak już komuś wytykasz błędy, to spójrz na swoje. Pominę całą pozostałą treść, z której nic nie da się zrozumieć ze względu na bałagan w składni, brak stylu lub choćby znaków interpunkcyjnych (wygląda to jakby jakiś translator dokonał tłumaczenia z języka obcego).
  19. 08.11.2015 - BBAW 14,2 BLG

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Łukasz

      Łukasz

      Belgian Brett American Wheat - takie piwo na "rozruszanie" drożdży Wyeast 3031-PC.

    3. zasada

      zasada

      Dziękuję. O ile AW było czytelne, o tyle BB nie zostawiło mi żadnej sugestii.

    4. Łukasz

      Łukasz

      To taki mój skrót myślowy ... nazwa dziwna, ale nieco zgodna z zawartością fermentora.

  20. Czujnik stoi zanurzony w wodzie w malutkim plastikowym opakowaniu (zależało mi na zachowaniu bezwładności). Mam możliwość podłączenia 2 sond temperatury do sterownika to korzystam. Póki co do dobrego to jeszcze trochę drogi Dlatego jeżeli uda mi się kiedyś korzystać z 1728 to trochę inaczej do nich podejdę. Jak już wspomniałem wyżej - jedna sonda stoi zanurzona w wodzie w malutkim plastikowym opakowaniu (bezwładność), a druga jest zanurzona w brzeczce - sonda jest w nierdzewnej cienkościennej rurce, która jest na tyle długa, że po włożeniu w otwór rurki i zanurzeniu sonda jest mniej więcej w połowie pojemności brzeczki czyli około 10-11L (przeważnie robię warki 20-22L). Wygląda to tak, jak na fotkach.
  21. Generalnie chodzi o to aby poznać to, co dany szczep lubi i jak powinno się go traktować zarówno pod względem ilości drożdży jak i temperatury. Podstawowa zasada brzmi: "nie dopuścić do spadku temperatury fermentacji burzliwej gdy drożdże zaczynają zwalniać". Oczywiście dopuszczalne może być powiedzmy te 0,5C, ale najlepiej żeby ta wartość była najniższa. Przykład: obecnie testuję Wyeast 1728. Drożdże po rozpoczęciu fermentacji podnoszą mi temperaturę o 4C w stosunku do temperatury ustawionej na sterowniku lodówki. Taka sytuacja ma miejsce w około 1,5 doby. Potem kolejne 1,5 doby drożdże pracują na wysokich obrotach i nagle ... zaczynają zwalniać - temperatura spada. Sytuacja z dzisiaj: wczoraj wieczorem temperatura lodówki 16,5C, a temperatura brzeczki 20,6C. Wiedziałem, że w nocy będzie punkt kulminacyjny i drożdże zaczną zwalniać poprzez co temperatura zacznie spadać. O 3 w nocy obudziłem się i sprawdziłem wskazania sterownika: 16,5C lodówki; 20,4C brzeczki. Od razu pomyślałem: kończą pracę i piana opada - po otwarciu lodówki potwierdziłem moje przypuszczenia. Natychmiast zrobiłem korektę na sterowniku do 19C żeby nie dopuścić do spadku temperatury. Rano temperatura lodówki była 19C, a brzeczki 20,6C. Po południu dzisiaj wróciłem po pracy i piana jeszcze opadła, a temperatura znowu spadła do 20,3C czyli dalszy spadek. Znowu korekta sterownika lodówki na 20,5C i obecnie temperatura jest na poziomie 20,4C czyli udało się w miarę utrzymać. Gdybym w nocy nie skorygował tego i rano olał sprawę to była by duża szansa, że drożdże nie ukończyłyby pracy tak, jak trzeba i mogłoby nastąpić np. niedofermentowanie. Teraz czekam aż dojedzą swoje, posprzątają po sobie i zleję piwo na cichą.
  22. Rozumiem, że jako poprawną sytuację uznajesz, że podczas burzliwej temperatura nagle spadnie Ci z 21C na 19C?
  23. Witam, z racji tego, że dużo jest zapytań o wyliczanie ilości danego surowca do refermentacji (często na czacie) i dużo osób nie do końca wie jak wypełnić pola w kalkulatorze do tego przeznaczonym to w skrócie poniżej znajduje się opis. Pierwsza rzecz wchodzimy na tą stronę: http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html Poniżej znajduje się screen z tego kalkulatora z wstępnie wypełnionymi ponumerowanymi polami, które należy wypełnić. AD. 1. Wybieramy żądany poziom nagazowania w zależności od stylu (styles). Jeżeli ktoś nie wie jakie powinno być to może zerknąć w podpowiedzi - z tym ostrożnie w 1 przypadku: DUNKELWEIZEN, WEIZEN i WEIZENBOCK - tutaj twórca lekko przesadził z poziomem nagazowania. AD. 2. Enter the desired volumes of CO2 - po wyborze poziomu nagazowania wpisujemy go w to pole. UWAGA !!! Wszystkie liczby dziesiętne wpisujemy z "kropką", a nie przecinkiem. AD. 3 Wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI". AD. 4. Wpisujemy dane, które posłużą do wyliczenia surowca do refermentacji: - ILOŚĆ LITRÓW PIWA (volume beeing bottled) - nadmienię, że warto tutaj dodać sobie ilość wody, w której będzie rozpuszczany surowiec do refermentacji. Przeważnie jest to około 500ml i tyle można od razu dopisać w pole ilości - TEMPERATURĘ PRZY BUTELKOWANIU (beer temperature at bottling) - tutaj często sprawa jest dyskusyjna toczyły się bowiem w tym temacie ciekawe dyskusje na forum. Polecam wyszukać i sprawdzić - w skrócie chodzi o to jaką przyjmować temperaturę butelkowania: czy tą najwyższą z fermentacji burzliwej czy też tą, w której piwo jest butelkowane. Zdania czasami były podzielone. Osobiście robię tak, że notuję sobie najwyższą temperaturę fermentacji burzliwej. Jeżeli zlewam od razu do butelek/kega to wg niej obliczam nagazowanie, ale jeżeli zlewam na cichą (przeważnie temperatura na cichej u mnie jest niższa) to obserwuję czy nastąpiła jeszcze jakaś aktywność drożdży (mam zamknięty szczelnie fermentor więc widać czy wieko się unosi). Jeżeli coś jeszcze drożdże sobie dojadły i wytworzyły CO2 to przyjmuję temperaturę z cichej (CO2 miało szanse się dodatkowo rozpuścić w piwie); jeżeli natomiast nie ma żadnej aktywności to znaczy, że dodatkowy CO2 najprawdopodobniej nie wytworzył się lub bardzo mało i nie będzie miał praktycznie wpływu na obliczenia - przyjmuję wtedy do obliczeń maksymalną temperaturę z burzliwej. UWAGA !!! Zwróćcie uwagę na jednostki przyjmowane do obliczeń. Jeżeli w pole ilości litrów wpiszemy tylko 20 to kalkulator przyjmie do obliczeń wartość w Galonach. KONIECZNIE trzeba wpisywać jednostki: - ilość litrów - na końcu dopisujemy "L" czyli np. 20L - temperatura - na końcu dopisujemy "C" czyli np. 20C AD. 5. Tutaj określamy jakiego surowca używamy do refermentacji (priming ingredient): - Corn Sugar - glukoza - Cane Sugar - cukier - Dried Malt Ekstrakt - suchy ekstrakt słodowy - Honey - miód Zaznaczamy używany przez nas surowiec. Po wypełnieniu tego wszystkiego klikamy przycisk i powyżej (Recommended quantity) otrzymujemy wyliczoną ilość wybranego przez nas surowca potrzebnego do refermentacji. Ja odmierzam wyliczoną ilość, wrzucam do 500ml wody i doprowadzam do temperatury wrzenia i wyłączam palnik. Zostawiam na kilka minut, zlewam na dno fermentora i zlewam na to piwo, ale tak żeby tworzył się wir trzeba bowiem pamiętać żeby cukier był równomiernie wymieszany z piwem. NAGAZOWYWANIE W KEGU Tutaj sprawa jest podobna. Najpierw zgodnie z AD. 3 czyli wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI". Wybieramy "KEGGING". Po kolei wypełniamy punkt 2 oraz 4 tak samo, jak to miało miejsce w przypadku butelkowania. Tutaj nie jestem pewien, którą temperaturę przyjmujemy: czy tą, jaką ma piwo podczas nagazowania czy taką, w której będzie stał keg. Wydaje mi się, że tą drugą. Ja co prawda nie obliczam tylko robię to na wyczucie, ale to już każdy z Was musi sobie opracować własną metodę. Jeżeli wg wyliczeń kalkulatora to przeliczamy jednostki na BAR (jeżeli nie mamy na manometrze skali PSI), ustawiamy reduktor na daną wartość i wpuszczamy do kega. Można tak zostawić, ale ja kładę kega i turlam nim dotąd, aż CO2 przestanie być pobierany z butli (robię to na słuch). Potem wstawiam do kegeratora i spijam albo czekam. Kalkulator PSI<>BAR jest np. tutaj: http://www.centauro-owners.com/articles/psibar.html To tyle w kwestii kalkulatora. Jeżeli coś pokręciłem lub zrobiłem jakiegoś babola to dajcie znać - poprawię. Pozdrawiam Łukasz
  24. Sprawa jest prosta - kolejna wycieczka osobista poza temat wątku będzie odpowiednio "nagrodzona". Zaraz poczyszczę wątek ze zbędnej dyskusji, a Wy jak chcecie się kłócić to róbcie to na PW lub zadzwońcie do siebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.