Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. Bo oczywiście używamy czystego chloru. :rolleyes: I nie chodzi o zanieczyszczenia, ale o różne dodatki, które w różnych celach producenci do niego dodają. Pisząc chlor miałem na myśli ACE.
  2. Które to wyższe alkohole budują właśnie bogaty profil smakowy Belgów. Wg Jacksona w Great Beers of Belgium Chimay fermentuje w 30°C, a taki Duvel fermentuje w przedziale 16-28°C. Chodzi o zbudowanie jak największej palety smaków, takie piwo musi się długo układać, ale innego sposobu na uzyskanie orgii smaku IMO nie ma. Ja używałem THG pierwszy raz, ale fermentowanie nimi w 18°C to IMO podcięcie im skrzydeł.
  3. Poczytaj o aptece na browar.biz, jest jeszcze czas to przemyśleć
  4. Bardzo dobre opracowanie. Szczególnie cenne dla początkujących, ze przez jednego z Was napisane. Kilka moich uwag: Jest dokładnie odwrotnie. Im dłuższa przerwa białkowa, tym mniejsze ryzyko zmętnienia na zimno, ale też tym większa szansa na problemy z pianą. Fermentora z kranikiem, ani filtratora nie ma sensu dezynfekować. Wystarczy, żeby był czysty. Brzeczka będzie po filtracji i wysładzaniu około godzinę gotowana, więc nic jej nie grozi. Proponuję zacząć od płynnej części zacieru. Zapobiegnie to ewentualnemu wciskaniu się drobin młóta w szczeliny filtracyjne. Przy filtrze z oplotu ma to mniejsze znaczenie, ale już przy wiadrze decydujące. Ja bym napisał, ze długość chmielenia zwykle wynosi 60-90 minut. Zdecydowanie częściej chmielę 60 minut niż 90. Patent z zamrożoną wodą bardzo ciekawy. Jeśli schładzasz do 20°C w 1h, to jest to rewelacyjny czas, biorąc pod uwagę brak chłodnicy. IMO nie trzeba jednak schładzać do temp. docelowej. Ja schładzam górniaki do 25-27°C, a lagery do 20°C. Jak robiłem tripla na THG to świadomie zadałem drożdże w 30°C , ale to inna bajka. Niestety przy takiej procedurze trudno obyć się bez pomocy drugiej osoby. Ja robię to tak, że jeśli chmielę granulatem, to po chłodzeniu dekantuję wężykiem brzeczkę znad osadu. Chmiel ładnie się wiąże z osadami białkowymi i łatwo go mozna po prostu pozostawić na dnie. Jeśli zostanie nam 1-2l brzeczki, wlewamy ja wraz całym syfem do wysokich szklanek. Po 0,5-1h zlewamy znad osadów do rondelka, doprowadzamy do wrzenia, gotujemy przez 5 minut, schładzamy i dolewamy do fermentora. Po nabyciu wprawy da się zejść do 5h, ale już 6h ze sprzątaniem jest bardzo przyzwoitym czasem.
  5. kopyr

    Linux

    Nie wiem o jakich problemach z mp3 i wmv czytałeś. Ja używam Linux'a od ponad 10 lat, słucham muzyki i oglądam filmy głównie na Linux'ie i wszystko jest ok. Jak bedziesz miał jakieś pytania to pisz, postaram się pomóc. Oczywiście masz rację. Nawet nie sprawdziłem, zanim napisałem. Opierałem się na tym, że gdzieś czytałem, że mp3 i wmv są niezgodne z technologią open source tymczasem okazuje się, że moja Intrygująca Iranka już w sobie zawierała mnóstwo aplikacji, w szczególności te do audio i video. Żeby było śmieszniej pod pingwinem idą mi pliki, które z powodu braku kodeków nie mogę odtworzyć na windzie. To jest niewyobrażalne dla takiego lamera jak ja, że na 1 płytce cd, jest system operacyjny, kilkanaście aplikacji, które pod windą dopiero musiałbym instalować, wszystkie kodeki i to wszystko instaluje się w kilkanaście/kilkadziesiąt minut i jest zupełnie za darmo. Cały czas nie kumam za bardzo filozofii, ale wszystko co chcę zrobić robię. Jednej rzeczy nie mogę zrobić, a mianowicie nie czyta mi płytki na której mam piliki w folderach. Czy dobrze kombinuję, że to dlatego, że tam jest jakiś windowsowy system zapisu plików? Zgłasza mi "nie można zamontować dysku". Zacząłem się już nawet zastanawiać nad postawieniem linuxa także na pececie. Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę czy dobrze kombinuję, że startując dany system linux/winda mam dostęp jedynie do danych, które są na jego partycji? Tzn. z poziomu linuxa nie mogę wejść np. do Moich Dokumentów, tylko musiałbym przekopiować pliki, które mnie interesują na partycję linuxową i to nie bezpośrednio, tylko via pendrive? EDIT: Właśnie skumałem, że coś bredzę. Przecież odczytywałem płyty, które miały foldery.
  6. Oczywiście rozumiem genezę tego zdania. Natomiast na forum, takim jak nasze, taka informacja wymaga sprostowania.
  7. kopyr

    Linux

    Ale co to jest, bo nie kminię? Odniosłem wrażenie, że to zestaw aplikacji z kodekami, ale plik waży 2MB? O co kaman?
  8. Nie chcę się mądrzyć, ale chyba lepiej byłoby napisać ze słodu. Słód pszeniczny czy niesłodowana pszenica i chyba owies, mają o wiele więcej białka niż jęczmień.
  9. Spoko, ostatnio mam takie doświadczenie w moim otoczeniu, że wylana warka to jest naprawdę bzdet, nie wart wkurzania się. Wylanych warek są 2, a 3. prawdopodobna. Także jakieś 60-70L, na płynnych drożdżach itd. Uwierz mi jednak, są gorsze rzeczy na świecie.
  10. Panowie, zaraz będzie, że jestem upierdliwiec, ale kuźwa na takie pytanie nie można odpowiadać. To są takie podstawy, że mnie skręca jak to czytam. W wątku obok inny kolega się pyta czy w 19°C będzie fermentować. :rolleyes: Miejcie litość. Czytanie nie boli, to są tak podstawowe sprawy, ze po prostu wstyd się obnosić ze swoja niewiedzą. Chciałem po prostu zignorować te posty, jak ktoś chce niech odpowiada, no ale się k... nie da. Dobra, nie bierzcie tego personalnie do siebie, właśnie wylałem 22l weizena w kanał, ale błagam Was - czytajcie.
  11. Tyle co ekstraktu w syropie powinno wystarczyć. Po co gdybać' date=' jak są narzędzia. :rolleyes:
  12. kopyr

    Linux

    Windę (legalną) mam na kompie domowym (pecet), a na nowym laptopie mam tylko Ubuntu. Szkoda mi było 4 stówy za XP OEM. Mam nadzieję, że się nie złamię. Trochę mi mina zrzedła jak poczytałem, że są jakieś problemy z mp3 czy wmv, ale to jest chyba do obejścia.
  13. kopyr

    Linux

    Jeszcze niedawno w innym wątku pisałem tak... ...a teraz piszę z laptopa z Ubuntu. Normalnie jakbym nie zobaczył to bym nie uwierzył. Ściągnięcie iso płytki, wypalenie płytki włożenie płytki do kompa. Kilkanaście minut instalacji, potem konfiguracja neta (najbardziej oporny był livebox) i po kilkunastu minutach mam za free śmigający system z netem. Instalacja windy zajęłaby mi chyba z 3 razy tyle czasu. Niech żyje open source. Zobaczymy jak będzie dalej.
  14. Pod warunkiem, że 20g w 0', 20g w 30', 10g w 55'. 50g przez godzinę da sporą goryczkę, IMO zbyt dużą.
  15. Po prostu pasteryzuje piwo przed dodaniem miodu. Aczkolwiek sam miałem taką sytuację, że coś słabo spasteryzowali i butelki mi wybuchały na półce. Ale to było ze dwa lata temu, od tego czasu już chyba się z tym uporali.
  16. Jeśli chcesz uzyskać aromat miodowy, to najlepiej dodać sztuczny miód lub miód gryczany do kotła, pod koniec chmielenia. Nie ma wtedy obaw, że coś źle wyliczysz. Ewentualnie można dać miód np. gryczany do refermentacji. Kalkulatory to liczą. Niestety na efekty znane z Ciechana Miodowego nie ma co liczyć. Drożdżaki zżerają miód i niewiele z niego zostaje. Ja do swojego miodowego dałem słoiczek sztucznego miodu do kotła i miód akacjowy do refermentacji. Niestety w piwie to ja tego miodu nie czuję. Może dwa słoiczki sztucznego i gryczany do refermentacji dałyby lepszy efekt.
  17. Czy wiadomo już jaka jest dokładna data konkursu oraz w jakim terminie należy dostarczyć piwa?
  18. Zamieść jakieś fotki i kilka zdań jak to zbudowałeś.
  19. A ja zauważyłem, że nie lubię jeść do degustacji. To mi zaburza percepcję. Do jedzenia zaś nie wybieram jakichś wymyślnych piw, najlepiej chyba podchodzi mi pilsner. W tym kontekście ciekawe są wnioski z tego artykuliku Oczywiście trzeba to potraktować z pewnym dystansem, ale myślę, ze ziarno prawdy w tym jest. Wiem, że np. Michael Jackson przykładał wielką wagę do dobierania piw pod konkretne dania, ale mnie osobiście to nie pasuje. Zdecydowanie wolę piwo osobno. PS: A tutaj bardzo ładne i zgrabne obalenie tez z artykuliku.
  20. No ja planuję takiego maerzena uwarzyć, ale to bliżej marca.
  21. No i właśnie o to chodzi, żeby nieść oświaty kaganiec. Jak nie my, to kto?
  22. kopyr

    Przeciekający kranik

    I co fermentacja w garze?
  23. kopyr

    Przeciekający kranik

    Dobry wybór. Mam ten z lewej i sobie chwalę.
  24. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem np.: odczyt przy 28°C wynosi 12°Blg czyli- 12°Blg +0' date='6% = 12+0,072 = 12,072°Blg przecież korekta o 72 tysięczne °Blg jest bez znaczenia, myślę że powinno się dodać 0,6°Blg np. 12°Blg +0,6°Blg = 12,6°Blg napiszcie jak właściwie należy to przeliczać. pozdr[/quote'] Oczywiście 12,6°Blg 1 blg odpowiada 1% roztwór cukru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.