Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. I to jest trochę smutne. Może powinno się jednak wykonać trochę warek górnofermentacyjnych, zanim się niejako wróci do pilsów. O co mi chodzi? Większość piwowarów, właśnie ze względu na pewne trudności z utrzymaniem temperatury fermentacji najpierw warzy górniaki. Jest to pole do eksploracji stylów kompletnie nam obcych - witbier, alt, saison, IPA, FES i wiele wiele innych. To jest motywacją do poznawania innych stylów, ich komercyjnych przedstawicieli, do poszerzania piwnych horyzontów. Jeśli ktoś już na pierwszej czy drugiej warce uwarzy pilsa i, co nietrudne, osiągnie efekt lepszy niż dostępne w sklepie, to spada ochota do eksperymentów. Może się mylę, ale już nie pierwszy raz widzę stwierdzenie, że pils po cichej smakuje jak piwo. A stout to smakuje jak co? Jak kawa? Nie czepiam się tu specjalnie Maryusha, tylko raczej opisuję pewne zjawisko.
  2. Na butelce u mnie w sklepie Newcastle ma 4,7% ABV.
  3. To oczywiste. Chodziło mi raczej o to, czy dominowały wady, które leżą po stronie browaru, czy te leżące po stronie poprzedników, czy było fifty-fifty?
  4. A kto mówił, że suche płyciej odfermentowują? Z tego co słyszałem, bo sam jeszcze ich nie testowałem, to płytko odfermentowują Munich Lagery.
  5. Jak sądzisz, czy problem był już na etapie warzenia, czy wynikał z niewłaściwego traktowania piwa po opuszczeniu browaru? Inaczej czy wina była po stronie browaru czy pośredników?
  6. Weihenstephan jest miastem w Bawarii, niedaleko Monachium (Munich). Ale nie o to mi chodzilo. Ktore drozdze do lagerow sa lepsze, suche czy tak jak w pszennych i ales plynne? I ktore sa najlepsze, jakie drozde do jakich rodzajow piwa itd? Jakby były jedne najlepsze, to pewnie pozostałych by nikt nie sprzedawał. Jedne głębiej, drugie płyciej odfermentowują. Jedne są takie, drugie siakie. Nie ma takiej prostej zależności, ze te są najlepsze, a reszta to chłam. Powtarzam to, co już wiele razy pisałem S-23 są ok. W-34/70 nie używałem.
  7. Coder twierdzi, że Bohemian Lager. I komu wierzyć?
  8. Co to znaczy lagery zwykle się KEGuje. IMO jest to zdanie nieprawdziwe. Pilsy do szybkiego wypicia w USA z reguły się KEGuje - to można się zgodzić. Czy portery się keguje, albo koźlaki? KEGi mają swoje zalety, tak jak i piwa butelkowane. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby butelkować pilsy czy ogólniej lagery. Co więcej uzyskane w ten sposób efekty są znakomite, porównywalne z niefiltrowanymi pilsami z małych browarów, czy z browarów restauracyjnych. Nie twórzmy mitów. IMO potrzymanie 3-5 dni w temp. 18° na czas refermentacji nie sprawi, ze piwo nagle zrobi się owocowe niczym bitter czy klasztorniak. Po drugie od razu drożdże mają szansę zredukować diacetyl. Mamy więc 2 pieczenie na jednym ogniu. Oczywiście można by zrobić tak jak piszesz, ale IMO ryzykujemy, że po 3 miesiącach wyciągając piwo z piwniczki nadal będzie ono niewystarczająco nasycone. Nie zawsze, a już jeśli mamy temp. poniżej 10°C to prawie na pewno jest to za krótko. To prawda. Jeszcze jedno do przemaka. Ja robię tak, na dno fermentora z kranikiem wlewam roztwór glukozy, idę z tym do piwniczki, obciągam do tego pojemnika zielone piwo. Następnie przenoszę do domu, gdzie butelkuję. Piwo ma sporą bezwładność cieplną, więc do końca butelkowania zwykle nie ogrzeje się bardziej niż 1-2°C.
  9. To mógł być CO2. W browarach nie wolno się nad kadzią fermentacyjną nachylać, bo jak się sztachniesz CO2, to możesz stracić przytomność i wpaść do środka i się utopić. W naszych mikrowarunkach, jak się sztachniesz CO2, to aż nos boli.
  10. Musisz jakieś błędy robić. W warunkach domowych nie jest filozofią odfermentowanie brzeczki np. 18°blg (nie miałem z tym problemu). Teraz tripel zszedł mi z 19° do 4,5° i stoi na cichej. A słyszałem nawet o brzeczce 24°blg. WES to kiedyś robił eksperymenty z ekstraktami rzędu 30°blg. No ale to już kosmos. Jak napowietrzasz brzeczkę? Jakie drożdże nie chcą ci pracować? I w jakiej formie je dodajesz?
  11. kopyr

    Życzenia urodzinowe

    100 lat dla GaGacka!
  12. Chyba wejdę w polemikę z samym sobą. To się jednak może udać. Dlaczego? Dogrzewałem brzeczkę grzałką, żeby szybciej osiągnęła temperaturę wrzenia i na grzałce nic się nie przypalało. Wniosek - da się w tym chmielić. A zacieranie oczywiście w lodówce.
  13. Ale Makaron, ja nie wierzę w gotowanie w takiej kadzi, bo na grzałkach będzie się przypalać.
  14. kopyr

    Życzenia urodzinowe

    Jeszcze zdążę. Z okazji pojawienia się 100 lat!!! :)
  15. kopyr

    Piwu cześć

    Jak się daje takiego nicka i avatar to trudno być anonimowym. Myślę, że znajdziesz tu też klientów. Działalność zaiste nowatorska, ale luka na rynku jest olbrzymia.
  16. W miarę możliwości staram się spróbować najbardziej znanych przedstawicieli danego stylu. Z braku laku jakichkolwiek przedstawicieli, bo często jest z tym problem. Generalnie doszedłem do takich wniosków, że przydaje się opisywanie swoich wrażeń i czytanie wrażeń innych (kłania się browar.biz). Co prawda jest ryzyko zasugerowania się, ale trening czyni mistrza. Jeszcze 4 lata temu prawie nie czułem zapachu piwa, teraz zdarza mi się to niezmiernie rzadko. Może przestałem pić piwa, które nie pachną.
  17. kopyr

    Piwu cześć

    O Sensor, no powitać, powitać. Wróciłeś widzę na jasną stronę Mocy. :) Z twoją wiedzą mam nadzieję, że wiele wniesiesz do naszego forum.
  18. Normalnie epidemia. A językoznawcy tak tępią tę kalkę językową. Normalnie wstyd mi. :cool2:
  19. Dokładnie. Nikt nie wziął pod uwagę, że przecież można kupić grzałki zanurzeniowe, zamiast rozwalać czajnik.
  20. Pytanie w tym momencie po co aż 4 grzałki. Mój kociołek z Lidla ma 1,8kw i daje radę. W tym momencie 4 grzałki po 1kw w zupełności wystarczą. Problem IMO jest taki, że można tak podgrzewać jedynie wodę do wysładzania tudzież podnoszenia temp., bo jeśli będziemy podgrzewać tak brzeczkę, nie wspominając o zacierze, to na grzałkach będzie nam się masakrycznie przypalać. Przy kosztach rzędu 4x19,9zł (chyba tyle kosztują najtańsze czajniki) + 20zł fermentor, mamy 100zł za Hot Liquor Tank. A w promocji weekendowej w Lidlu można było kupić kociołek za 139zł mamy Mash Tun i Kettle w jednym.
  21. Wychodząc naprzeciw wierności naszemu dziedzictwu narodowemu zwrócę tylko uwagę, że słowa towarzysza Anioła brzmiały Nie będzie kabaretu, będzie chór. No! Ad rem zaś, to cieszę się, że spodobał się pomysł wiki. Jak już pisałem sam się w tym zbytnio nie wyznaję, ale myślę, że jest to najbardziej przyszłościowe rozwiązanie.
  22. Ja bym powiedział, ze nie ma sensu kontynuować prac w takiej formie. Natomiast pomysł sam w sobie jest ciekawy. Koncepcja bardziej otwarta, w stylu wiki, pozwoliłaby się włączyć w to większej liczbie ludzi. To też by była jakaś wartość.
  23. IMO to nie jest słuszna koncepcja. Te hasła zginą. Nikt ich nie będzie czytał poza autorem i paroma forumowiczami, którzy będą chcieli dorzucić swoje 3 grosze, żeby uzupełnić definicję. Jeśli to nie trafi na stronę główną, to IMO jest to głupiego robota.
  24. Elroy, proszę wyrzuć hasła z listy nowych postów, bo forum jest kompletnie nieczytelne. Tak się nie da czytać.
  25. Pierwszy komentarz natury ogólnej. Rozumiem, że na forum jest wersja robocza, a całość będzie systematycznie lądować na stronie głównej piwo.org w dziale słownik. Czy może się mylę? Po drugie zastanawiam się, czy jest sens dodawanie haseł w minimalnym stopniu związanych z browarnictwem amatorskim, mam tu na myśli Bosmana czy Brauerei Saybusch. Zdaję sobie sprawę, że im więcej tym lepiej, ale chyba warto się świadomie ograniczyć. No bo skoro Bosman, to dlaczego nie Bartek, Bojanowo czy Braniewo. Po trzecie jak zgłaszać nowe hasła, jedynie je podać, czy podać całą definicję? Po czwarte, czy poprawki zgłaszać w jednym poście hurtowo, czy jeden post jedno hasło. Po piąte znowu pytanie natury ogólnej. Ja w tym nie siedzę, to nie wiem, ale czy nie byłoby dobrym sposobem wykorzystanie wikipedii. Nie wiem na jakich zasadach się to robi, ale jest np. taki serwis jak poświęcony Hattrickowi czy z naszego podwórka BrewWiki. Nie wiem, czy to jest część wikipedii, czy tylko do niej podobny serwis, ale pozwoliłoby to na robienie tego większymi siłami niż 2 osoby. Bo 2 osoby w okolicach literki K rzucą to w cholerę, bo jest to IMO fizycznie niemożliwe do zrobienia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.