Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. Piana: bardzo obfita, nie można nalać na raz. Kolor: złocisty, niemal klarowny, jedynie delikatne zmętnienie. Wysycenie: jak na ale zdecydowanie zbyt wysokie. Zapach: bardzo przyjemny, chmielowy, cytrusowy, do tego estry, chyba brzoskwinia. Smak: bardzo dobry, solidna goryczka, delikatny rozpuszczalnik, baardzo pijalne, biorę łyk za łykiem. Genialne piwo do żłopania.
  2. Piana: obfita, kremowa, oblepia szkło. Kolor: złociste, mocno mętne. Chyba zmętnienie na zimno. Wysycenie: ciut za wysokie, ale nie wylata. Zapach: cudny, chmielowy. Smak: bardzo dobry, goryczka wyraźna, estrowe, Opakowanie: normalnie nie byłoby o czym wspominać, gdyby nie to, że butelka jest niemiłosiernie uświniona drożdżami na ściankach. Stawia, to pod znakiem zapytania sensowność przejmowania się czystością butelek. Ja czystsze butelki wyrzucam, niż ta, do której jacer nalał tego piwa. Wydaje mi się, że piwo na tym nie ucierpiało.
  3. Nie ma reguły. THG to nawet 30% nie wystarczy czasami.
  4. Za słabo wysładzasz, skoro tyle słodyczy zostaje.
  5. Dzięki za ten głos. Mnie się już nie chciało po raz kolejny stukać w klawiaturę na ten sam temat.
  6. kopyr

    Życzenia urodzinowe

    Skitof, Mumin wasze zdrowie!!!
  7. Znaczy że nie wie. Żółć sobie mogą lać (niech pokażą zdjęcia' date=' jak nie dolewają!), ale wymaganie banderoli jest absolutne i wynika z ustawy o podatku akcyzowym. Tak że delikatnie mówiąc kolega plecie co mu ślina na język przyniesie, ja bym mu pieniędzy nie pożyczał.[/quote'] Zgoda, jeszcze ktoś to weźmie na poważnie. Nie dodaje się żadnej żółci.
  8. kopyr

    Życzenia urodzinowe

    Infam wszystkiego najlepszego, Twoje zdrowie :)
  9. Niestety kolego mylisz się i to bardzo. Po pierwsze przeczytaj ten wątek. Po drugie bardzo łatwo jest wlać niedofermentowane piwo. Po trzecie CO2 o wiele lepiej rozpuszcza się w zimnym piwie niż w ciepłym. Dlatego mocno nagazowane piwo otwierane ciepłe może wylatywać z butelki, a zimne już nie. Blg nic nie ma do tego ile się rozpuści CO2. Zanim zaczniesz dawać rady, zwłaszcza w tak krytycznym obszarze jak nagazowanie, poczytaj jeszcze trochę.
  10. Wszystko zależy od szczepu drożdży. Normalnie z taką piana należałoby jeszcze potrzymać, ale np. US-05 nie opadają i przetrzymywanie nie ma sensu. Najpewniejszą wskazówką byłby pomiar gęstości. Jeśli spadła do 3°Blg lub niżej, to najprawdopodobniej można zlać na cichą. Chociaż tak jak napisał coder nic się nie stanie jak potrzymasz 14 dni na burzliwej.
  11. kopyr

    Jak wysterylizowac kegi?

    Dziś też nie wszystkie piwa są sterylne i wcale nie mam na myśli lambików, czy ewidentnych kwasiorów. Z tymi dzikimi drożdżami bym nie przesadzał, ale fakt faktem stosowano jeden szczep. Beczki były tymże szczepem "przesiąknięte", więc w pewien sposób je to chroniło. Oprócz tego stosowano smołowanie beczek i coś na kształt knotów siarkowych dla winiarzy (z BA).
  12. Po tygodniu niektóre piwa można rozlewać. Dwa tygodnie, to dla wielu piw standard.
  13. W Stanach raczej na pewno nie. U nas teoretycznie też nie. W praktyce jest różnie.
  14. Może czepiam się' date=' ale 27l mocą 1700W będzie się grzało tylko ruski rok.[/quote'] Czepiasz się. Zawsze możesz wspomóc się grzałką nurkiem. Co do sprzętu, poczytaj tu albo na browar.biz o kociołku z Lidla. Za tę cenę jest ok.
  15. A niech to. Nie chciałem się sugerować i nie czytałem opisu, a to by może wzmogło moją czujność. Piwo dość gwałtownie opuściło butelkę. Piana: jak łatwo się domyślić baardzo obfita, beżowa, dość trwała. Kolor:brunatny, początkowo klarowny, później już nie. Wysycenie: po erupcji już w porządku. Zapach: przyjemny, rozpuszczalnik, suszona śliwka węgierka, kawa. Smak: goryczka średnia, gorzka czekolada, alkohol niewyczuwalny, bardzo pijalne jak na ten styl i ten ekstrakt (21°Blg) - ma się ochotę na następny łyk. Opakowanie: duży plus za etykietę, nie pokazuję jednak butelki, bo ślimaki zniszczyły etę. Fotka będzie.
  16. Jak bierzesz prywatnie to jasne, bo kto Cię będzie szukał. Ale, jeśli masz knajpę i bierzesz tę beczkę, dwie tygodniowo to nikt Ci nie będzie kazał płacić kaucji. Współpracowałem z różnymi hurtowniami i zawsze to było na zasadzie zapisu, że wydano tyle, a tyle kegów, zdano tyle. Nigdy żadnej kaucji nie płaciłem.
  17. Nie płaci się. Zapisują w takim czy innym kajecie (tudzież w systemie komputerowym). Dopóki bierzesz piwo, nie ma tematu. Temat kaucji, opłaty pojawia się jak przestajesz brać piwo z tej hurtowni. Ale są też sytuacje typu lokal splajtował, ktoś za długi bierze wszystko co w lokalu, są kegi, bierze kegi. Albo inaczej gościu się kiwa, nigdy go nie ma, no i hurtownia na to macha ręką.
  18. A jak niby ma upilnować? Musiałby chyba czipy RFID podoczepiać, a Polak i tak by znalazł sposób, żeby czipa usunąć, przeprogramować itp.
  19. Tzn., że coś było nie halo. Gose, właśnie z racji, że jest z solą (ale nie czuje się tej soli) wzmaga pragnienie, więc jak najbardziej po opróżnieniu szklanki 0,5L, zamawia się następną. I opróżnia dość szybko. Jeszcze jedno, na pierwszy smak, to gose smakuje, jak trochę udziwniony witbier, a tym co jest w nim dziwne wbrew pozorom nie jest sól, ale goździk. Z ciekawostek, wg Moshera dodatek soli zwiększa pełność smaku.
  20. No to zależy od klasy piwowara, jego dokonań i na ile jest perspektywiczny.
  21. kopyr

    Życzenia urodzinowe

    Wena wszystkiego najlepszego. Twoje zdrowie. :lol::)
  22. Zostaw. Ten zapach to może być niegroźny siarkowodór.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.