Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. Bez zdjęcia się nie obędzie. Ja np. nie kumam o co Ci chodzi.
  2. To mi wygląda na Grand Prix. A może jeszcze klasyfikacja konstruktorów? Stajnia Homebrewing.pl, zespół Browamatora.
  3. No właśnie nie. Wystarczy poczytać, usłyszeć na szkoleniu jak dany związek się manifestuje i próbować go odnaleźć w piwie. Na pewno się tak da. Dodam, że czasem te odczynniki nie są takie super. Np. na ostatnim szkoleniu goździka mało kto rozpoznał, a to jeden z prostszych związków. Po prostu nakupił słodu rok temu i jeszcze na nim jedzie. A dokupowany był jedynie chmiel i drożdże.
  4. Ja nie piszę o piwowarstwie domowym, choć to też studnia bez dna, ale o poszukiwaniu ciekawych piw. Zapewniam Cię, że weekend w Brukseli jakoś strasznie tanio mnie nie wyszedł (wolałem nie liczyć dokładnie ), a co dopiero taka wyprawa do Stanów (marzenie). No ale to jest kwestia priorytetów, po prostu nie jadę tam, gdzie w pobliżu nie ma czegoś ciekawego pod względem piwnym. Co niekoniecznie musi cieszyć resztę rodziny. Choć da się jakieś kompromisy osiągnąć.
  5. No toż właśnie o tym piszę, że nie ma sensu skupiać się na odczynnikach, tylko na tym, jak to pachnie/smakuje w piwie. I mimo, że stosunkowo lubię diacetyl, to co za dużo to i świnia nie zeżre, wiec w takim Lubuskim czasem jest go zdecydowanie zbyt dużo. Tak jest z każdym jednym związkiem, z diacetylem, a nawet z klarownością. Dlatego właśnie świadomy piwowar domowy, który chce doskonalić swój fach powinien pić dużo różnych piw, w jak najróżniejszych stylach. Oczywiście nie jest to impreza tania, ale hobby rzadko jest tanie. To tylko potwierdza moją tezę, że zamiast katować się coraz mniejszymi stężeniami DMSu czy diacetylu, to lepiej popróbować poodnajdywać tenże DMS w piwie sklepowym, albo domowym. Nie potrafię sobie wyobrazić piwowara, który pije tylko jedno piwo w sensie markę, nawet jeśli byłby to Lwówek, Ciechan czy choćby Paulaner.
  6. I to jest IMO fałszywy pogląd. Dla naszych potrzeb warzenie piwa, ewentualnie sędziowanie w konkursie piwa domowego nic takiego nie jest potrzebne. To są umiejętności konieczne do pracy w przemysłowym browarze, typu Warka, gdzie produkuje się wciąż to samo piwo i właściwie 80% związków powstających podczas fermentacji to wady. W piwowarstwie domowym jest inaczej. W zupełności wystarczy degustowanie, w miarę świadome, dużej liczby piw, czy to komercyjnych czy domowych, a to przecież jest przyjemne. Trening czyni mistrza. To, że coś Ci smakuje, lub nie nie powinno rzutować na Twój próg wyczuwalności. Ja w zasadzie lubię diacetyl, ale to nie znaczy, że go nie wyczuwam.
  7. O to, to, to. Bardzo można się rozwinąć mając teorię i starając się trenować przy pitych piwach.
  8. Coder skąd żeś wytrzasnął ten 1g na 0,5L??? Mosher sugeruje 1/4 łyżki na 20L. Gose, przynajmniej to z Lipska, nie było tak w oczywisty sposób słone.
  9. A zatem gratulacje dla dori. PS: swoją drogą robi się podobny problem jak z Piwem Roku wg BP, bo pierwsze miejsce w powiedzmy nie najmocniejszym konkursie w Solinie jest równie cenne co pierwsze miejsce w Żywcu. No ale to już taki urok tej metody wyboru.
  10. Zapewniam Cię, że z chmielu one nie pochodzą. Owszem chmiel może dawać posmaki metaliczne, ale posmaki żelaziste to są jony żelaza, które albo były w wodzie użytej do warzenia, albo przedostały się z uszkodzonej powłoki kadzi warzelnej, fermentacyjnej lub tanku leżakowego. W przypadku Cieszyna mamy do czynienia z obiema tymi przyczynami. Jak powiedział nam piwowar Dominik Szczodry, woda w Cieszynie jest dość wyraźnie żelazista, górne stany normy. Zaś tanki leżakowe są dość leciwe i bynajmniej nie są z nierdzewki. Żelaziste posmaki są niestety znakiem firmowym Cieszyna - w porterze są przytłumione słodami palonymi, ale im jaśniejsze piwo tym bardziej wyłażą na wierzch. W celu odróżnienia posmaku metalicznego odchmielowego od żelazistego należy zanurzyć palec w piwie i posmarować tym piwem skórę np. przedramienia, wierzchu dłoni. Pod wpływem ciepła ciała, piwo bardzo szybko odparuje. Jeżeli poczujesz bardzo intensywny zapach gwoździ, monet, względnie krwi, to na 100% posmak metaliczny pochodzi od żelaza.
  11. Jak się zastanowić, to w przypadku Palma też szkło było 0,33L, a but. 0,5L. Do Trappistów też są kielichy 0,33L, a nie 0,75L.
  12. kopyr

    Życzenia urodzinowe

    Darko wszystkiego najlepszego. :tort:
  13. Skitof, przecież admiro (jest w BP) napisał, że wyniki się liczą i tylko czekają na pozostałe 2 miejsca. IMO skoro Dagome nie zdobył w Solinie dwóch czwartych miejsc, to wygrała dori. Koniec pieśni. No ale chodzi też o kolejność pierwszej piątki.
  14. Jak nie wliczane jak ' date=' poprzednie wyniki anulowano bo zapomniano o Solinie ? moim zdaniem WTOPA ROKU ![/quote'] Jak nie zrobią będzie źle.
  15. No to dori zostaje Piwowarem Roku' date=' a Bractwo Piwne musi zjeść tę żabę. Wstyd, ale każdemu się może zdarzyć.[/quote'] Nie byłbym taki pewny. Może tu mieć zastosowanie paragraf 7 regulaminu nagrody (patrz pierwsza strona w wątku) - i wtedy wyniki konkursu w Solinie nie byłyby wliczane. Jeżeli dobrze kojarzę to ten paragraf mówi o "nadzorze", a ten miał miejsce w osobie Ziemka Fałata.
  16. kopyr

    Życiec i Ale...

    Palisz głupa czy na serio nie wiesz co się w piwowarskim światku dzieje? O Festiwalu Birofilia organizowanym w Żywcu przy wydatnym udziale GŻ nie słyszałeś? O uwarzeniu Grand Championa w ubiegłym roku również nie słyszałeś? A o powstaniu Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych przy pomocy GŻ też nie słyszałeś?
  17. http://browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=7&przedm=9219288 No to dori zostaje Piwowarem Roku, a Bractwo Piwne musi zjeść tę żabę. Wstyd, ale każdemu się może zdarzyć.
  18. Swoją drogą to co to za konkurs? Bo mi chyba umknął. EDIT: aha, Solina.
  19. Nie odpowiem' date=' ale mam inną historię, W poniedziałek zadzwoniłem do znajomego właściciela normalnego sklepu spożywczego w Strzyżowie, 300 km od Cieszyna i poprosiłem, by zapytał przedstawiciela handlowego z Żywca (ktoś taki ich co jakiś czas odwiedza), czy nie może im dostarczyć BBPA. Dziś przed obiadem piwo było już na półce w strzyżowskim SAMREZIE [/quote'] No to jest właśnie GŻ. :rolleyes: A ja mimo wpisania na listę sklepów specjalistycznych, zatwierdzoną w samej Warszawie, usłyszałem we wrocławskim oddziale GŻ, że mi piwa nie sprzedadzą, bo to jest piwo zarezerwowane dla Almy, a poza tym pani kierowniczka jest na zebraniu, a panie nic nie wiedzą. Tylko szkoda roboty wykonanej przez Grześka Zwierzynę. Ciekaw jestem czy mimo wszystko towar przyjedzie, jak nie to trudno. Więcej dzwonił nie będę. Zamówię z lokalnej hurtowni ze specjalistycznym piwem. Pewnie tylko wezmę karton, zamiast pięciu. A pies?
  20. kopyr

    Życiec i Ale...

    Ale co jest takiego niebywałego? Jeszcze nie wiem' date=' ale na pewno ktoś kogoś promuje. Pytanie kto kogo i w jakich środowiskach.[/quote'] Plx, a mógłbyś mniej enigmatycznie?
  21. A widzisz, tego nie zauważyłem. Miało być "w tle", zaraz poprawię.
  22. Gratulacje Dagome, zasłużone zwycięstwo. Ale stawka wyrównana. Wasze zdrowie :beer:
  23. kopyr

    Życiec i Ale...

    Ale co jest takiego niebywałego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.