Skocz do zawartości

kopyr

Members
  • Postów

    3 615
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez kopyr

  1. Prowokacyjnie oddałem głos na opcję odrzucającą klonowanie. Fakt jest bowiem taki, że za wyjątkiem kilku doskonałych piw, na rynku nie ma takich, które bym chciał sklonować. Po drugie wiem, że jest to bardzo trudne. Raz korzystałem z receptury stricte na klona, to był Duvel i piwo ni cholery nie było podobne. Generalnie staram się bardziej utrafić w styl niż w sklonowanie jakiegoś konkretnego piwa.
  2. A nie, takie coś, to porażka. Jeśli już to można zrobić rezane, czyli pół kufla mocnego ciemnego i pół kufla jasnego lekkiego.
  3. Ale kiedy Ty chcesz tej wody dodać? Przed rozlewem, po rozlewie? Tak naprawdę HGB stosuje się, żeby zwiększyć wydajność. W innym wypadku nie ma to uzasadnienia. A już rozcieńczanie Koźlaka, to raczej słaby pomysł.
  4. Rozumiem, że między strzałami odłączasz gaz. W jakim celu?
  5. kopyr

    reduktor co2

    1. Za nowy to chyba normalna (dobra) cena, aczkolwiek ja brałem z dwom końcówkami. Co prawda niewiele to zmienia, ale są droższe. 2. No taka, że jeden jest nowy (może nawet ma jakąś tam gwarancję), a drugi jest używany (może nawet uszkodzony ). 3. Podwójny z dwoma końcówkami, ale jednym zegarem, to właściwie nie ma znaczenia, tyle, że nie trzeba się bawić z jakimiś rozgałęzieniami, ale wielkiej różnicy nie ma. Podwójny, ale z dwom zegarami, to jest bajer, bo wtedy możesz np. inne ciś nienie dać do ale, a inne do weizena. Taki jest jednak dużo droższy, jak dobrze pamiętam to tak z 60-80%. 4. Taki nie da rady. Jak widać z opisu to jest jakiś tam reduktor do szklarni, a Ty potrzebujesz reduktor do piwa. Polecam IBC.
  6. W kegeratorze wytrzyma spokojnie. Nawet dłużej, mój rekord - 3 miesiące. Bez kegeratora, 6 tygodni może być przydługo.
  7. Ciśnienie nad piwem to jedno, a zbyt wysoko nasycone piwo w kegu to drugie. To są dwie różne sprawy.
  8. zrób na odwrót, pobełtaj przez te 15 min a później podepnij pod wyższe ciśnienie No ale wtedy jeszcze ono nie będzie schłodzone, więc bełtanie będzie mniej efektywne. Z kolei nie chcę zostawiać na noc z za wysokim ciśnieniem, żeby nie było problemu z wyszynkiem (typu leci sama piana).
  9. 30 Maja pisałeś: http://www.piwo.org/forum/p52901-30-05-2010-17-46-10.html#p52901 z tego posta wynika że warzyłeś 29.05 a polewałeś 19.06, więc od warzenia upłynęło 20 dni. No masz rację. To było 21 dni. No ale to był lager.
  10. Za późno. W Żywcu serwowałem Hellesa w 14 dniu od warzenia. Teraz chcę pójść krok dalej i serwować weizena w 7 dniu od warzenia. Problem w tym, że piwko jeszcze sobie fermentuje. Ale fermentuje w temp. 17°C, podniósłbym mu temp. do 24°C to powinno dość szybko skończyć. Liczę, że piątek wieczór jest realny. Piwo jest potrzebne na sobotę, powiedzmy na 16-tą. Oczywiście kilka, jak nie więcej, godzin zajmie całe schłodzenie. Także te 15' by mnie urządzało. Zakegował bym piwo w piątek wieczór, wsadził do chłodni i podpiął ciśnienie, co się nagazuje przez noc to się nagazuje, a resztę bym, doładował przez potrząsanie. Dzięki wielkie za materiał.
  11. W jakim najkrótszym czasie nagazuję keg 19L Cornelius? Mam do dyspozycji chłodnię 2°C i reduktor max 3,5-4 bara. Ile godzin trzeba by dać ciśnienie 3,5 bara w temp. 2-4°C, żeby nasycić piwo do powiedzmy 2-2,5 vol. Nie potrafię takiej informacji wyciągnąć z kalkulatorów.
  12. Jak zwierzęta???? :o:o:o:o To będzie koniec cywilizacji...
  13. kopyr

    receptury

    Berliner bywał w polskich sklepach. Ja widziałem go bodaj w Almie, co prawda już jakiś czas temu.
  14. A jeszcze prościej opalić nad palnikiem gazowym. Pod warunkiem, że ma się kuchenkę gazową, a nie elektryczną.
  15. Są dwie cebule normalna i zgniła. Ta druga to etanetiol. Może i to jest to?
  16. No i tak - w rurce spory ruch. Fermentacja zachodzi. Niepokojący jest ostry zapach cebuli wydobywający się z rurki. Z tego co pamiętam, to na szkoleniu tak pachniał wzorzec DMSu (co mnie zdziwiło, bo zawsze kojarzyłem go z kukurydzą). W materiałach doczytałem się, że "może powstawać w wyniku zakażenia bakteryjnego". Ewentualnie zapach cebulowy to 2,3,4 Trithiapentan - ale tu winny jest chmiel, a to bym w zasadzie odrzucił. Teraz pytanie co to za bakterie?
  17. Za mocno nachmielone na pewno nie jest, bo goryczki prawie w ogóle nie czuję. Jak się rozcieńczy to już w ogóle zapomnij. Dokładnie tak jak pisze wsaczuk, trochę strach, bo nie chciałbym apteki. Pytanie czy Lactobacillus zeżre te 6-10°Blg. Ze względów logistycznych wolałbym rozcieńczać przed rozlewem. EDIT: No to może tak, S-33 + 2-3 ampułki Lactobacillusa. Mam też gęstwę nie wiem w jakim stnaie, ale z czerwca Southern German oraz gęstwę krzyżówki W40/70 + S-23. Może zadać go dolniakami, jak by już gęstwa była skwaśniała to chyba nawet lepiej. Oczywiście spróbowałbym, czy nie ma apteki czy innego syfu.
  18. No i nie ruszyły. Ze środka dobywa się niezbyt przyjemny, ale też niezbyt intensywny zapach, chyba siarkowy, jakby DMS (na pewno nie H2S). Coś tam zaczęło żyć, bo brzeczka jest zmętniona, ale właściwie nie produkuje się CO2, niewielkie plamki piany na powierzchni, Baling spadł o 1° (no chyba, że to błąd pomiaru), brzeczka jest słodka, kwasu na razie nie ma. Stwierdziłem, że wyleję, ale po chwili zacząłem się zastanawiać co wolę lambika czy berliner wiesse. Także wyrok póki co został zawieszony - wylać zawsze zdążę. No i teraz się zastanawiam, czy np. nie dodać ze 2 ampułek Lacidofilu (taki kwas mlekowy, podawany przy kuracji antybiotykowej), powinny tam być szczepy Lactobacillusa. Za berliner weisse bym się nie pogniewał. Co prawda nieco za mocne, ale... zawsze można rozcieńczyć przy rozlewie. Co o tym sądzicie? PS: co prawda to moja wina, ale to chyba już będzie rozstanie z WLP. A tak mnie jakoś do nich ciągnęło.
  19. No i to boli niektórych birofilów, bo jeszcze parę lat temu to była Giełda Birofiliów, a teraz jest Festiwal Birofilia, z coraz mocniejszym akcentem na piwowarstwo domowe.
  20. To akurat nie ma nic do rzeczy. Po prostu w 7°C fermentacja mocno zwolniła. Gdybyś zrobił przerwę diacetylową, pewnie by doszło. Butelkowanie ~12tki przy 5°Blg to jest jak igranie z tygrysem bengalskim.
  21. Albo nauczcie się uzywać cukromierza. Butelkowanie przy 5Blg to zdecydowanie za dużo. Sam sobie jesteś winny Grzegorzu Dyndało Już tu jacer nie cwaniakuj. Bo mi też jedno Twoje piwo wywaliło.
  22. A zatem garść pytań pomocniczych: - czy starałeś się nalać bez osadu drożdżowego? - co to za piwo? - co to za drożdże? - czy robiłeś cichą? - czy używałeś cukru? - ile minęło od rozlewu i czy piwo się sklarowało? PS: prośba, żebyś przyłożył się troszkę bardziej do pisania, aby uniknąć literówek i błędów. Dobra przeglądarka podkreśla takowe. Jak wcisnąłem cytuj, to Twój post rozjarzył się na czerwono.
  23. Teoretycznie zbyt zasadowa woda, oraz wypłukiwanie tanin z łuski poprzez zbyt długie wysładzanie.
  24. kopyr

    Ustawienie Porkerta

    Generalnie motylki nie są do regulowania, tylko śruba z przodu. Aczkolwiek nie mam tych motylków nie wiadomo jak ściśle dokręconych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.