Ja myślę, że dopóki ktoś (UC) się nie przyczepi, to spokojnie można w ten sposób piwo w ramach pokazu dawać do picia. Problem mógłby być, gdyby zarzucono pozorność czynności, czyli, że sam pokaz to jest ściema, a chodzi o sprzedaż piwa. Np. jeżeli w knajpie zrobiłbym codzienne pokazy, wjazd 50zł i wliczone jest 5 piw i każdy z ulicy może wejść, no to raczej łatwo będzie to podważyć. Jednak, jeśli to są incydentalne pokazy, na które się trzeba wcześniej zapisać, to choćby było po 5 piw na łeb nikt się nie powinien przypierniczyć. A przynajmniej powinno się dać wybronić to przed sądem. W końcu jak Sensor organizuje kursy sensoryczne, to też nie występuje o pozwolenie na sprzedaż alkoholu.