Nie dezynfekuje to idealnie, ale zawsze dajesz trochę lepszy start drożdżom. Plus tak jak ktoś wyżej pisał - rozbijanie ścian i lepszy dostęp do cukrów, choć w puree faktycznie raczej to nie ma znaczenia.
Przecież owoce na cichą dodaje się powszechnie wszędzie na świecie. Czy to w piwach zwykłych czy kwaśnych/dzikich.
W mango nie ma skrobii.
No to właśnie o skrobi piszę - ale czasem ludzie zbyt szybko piszą a zbyt wolno wyciągają wnioski
Podsumowując - rzeczy ze skrobią nie dodaje się po zacieraniu bo to raczej negatywnie wpływa na piwo
jeżeli chodzi o piwa kwaśne z owocami część z nich jest pasteryzowana - więc nawet do niektórych dodaje się cukier kandyzowany ! i granatów niema!
Nie mam pojęcia jak wygląda proces dodawania do piwa owoców w browarach więc nie wiem jak oni to robią.
Dlaczego ja nie dał bym owoców typu mango na cichą ?( z tego co pamiętam mango ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, dodatkowo zawiera bardzo dużo cukrów prostych i chyba ma jeden z najwyższych ekstraktów soku - ale mogę pamiętać źle ) - bo na cichej drożdże mają po sobie sprzątać - dodając im cukrów prostych w tak niekontrolowalnym środowisku jakim jest browar domowy na etapie kiedy już jest po fermentacji zaczynasz kołomyję na nowo, drożdży może być nie wystarczająco dużo, mogą być w nie optymalnej formie itd itp
Znajdź artykuły o piwach o bardzo wysokim ekstrakcie i o tym jak, kiedy i w jakiej postaci stymuluje/moderuje się fermentacje - jest kilka wartościowych wpisów na white labs pod drożdżami SHG - z owocami, zwłaszcza o sporej zawartości cukru analogie się same nasuwają
to jest podobnie jak refermentacja - nie wiem czy kegujesz ale u mnie zdarza się te same piwa z kega bywają zdecydowanie lepsze/czystsze niż wersje butelkowe - w butelce nie wiadomo skąd się jakieś dziwactwa zdarzają. może to problem z moim procesem, może mam pecha, a może się nie znam.