Sos doskonały do mięs, makaronu, ryżu. Mając w zapasie słoiczek, można w kilka chwil mieć pyszny posiłek. - np. podsmażamy w woku filet z kurczaka (pocięty na paski), dodajemy sos, do tego porcja ryżu. Teraz dobry moment na pomidory! Kisimy podobnie jak ogórki. Warto nakłuć skórki widelcem. Do sosu: litrowy słoik kiszonych pomidorów puszka ananasów puszka kukurydzy słoiczek koncentratu pomidorowego 3 śr. marchewki duża cebula papryka zielona (lub inna) ostra papryczka 3 ząbki czosnku Cebulę (piórka) podsmażamy na oliwie, dodajemy paprykę (kostka), marchew (wiórki/zapałki). Podlewamy sokiem z ananasów i chwilę dusimy. Wrzucamy rozdrobnione kiszone pomidory (bez skórek), ananasy (plastry krojone na 8), kukurydzę z zalewą, koncentrat, papryczkę (drobno), czosnek (drobno). Przyprawiamy do smaku, u mnie (około): łyżka - cukru, sosu sojowego, soli łyżeczka - pieprzu, curry, słodkiej papryki
(ewentualnie sok z 1 cytryny jak lubimy kwaśne) Zagotowujemy, przekładamy do słoików, pasteryzujemy (~30 min). Proporcje podane na partię "próbną". U mnie za jednym podejściem idą wielokrotności podanych ilości - jedna zabawa a i tak przygotowane zapasy szybko stopnieją. Oczywiście składniki możemy dodawać i inne np. pędy bambusa, sok z pomarańcza, limonki...