Skocz do zawartości

rubezahl

Members
  • Postów

    1 033
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rubezahl

  1. Whisky Stout (Undeath) Kolor: czarny z rubinowymi prześwitami pod światło Piana: (po otwarciu trochę wyszło) obfita, powoli dziurawi się i redukuje do obrączki, lekko znaczy szkło Aromat: dominująca paloność/wędzoność, ale taka "techniczna" - mało przyjemna. Po chwili coś jeszcze, siarkowodór(?), ale tego nie mogę jednoznacznie określić Smak: pierwszy łyk odrzucający - wytrawne, ściągające z tym technicznym posmakiem. Kolejne, coraz lepiej (lecz do zachwytów nie doszło ) i raczej nie za sprawą ogrzewania się, bardziej przez przywyknięcie do specyficzności smaku. Zyskało troszkę treściwości, wyczuwalna kwaskowatość, szybki finisz, lekko cierpki z długo utrzymującym się tym "technicznym" posmakiem Ogólnie: bardzo fajnie, że mogłem skosztować to piwo - miałem zakusy na "torfienie" swoich, jednak zdecydowanie nie moje smaki i dam sobie spokój.
  2. AIPA Puszka Pana Dora (Korzeń) Kolor: bursztynowy Piana: obfita, drobna, powoli zmniejsza się do grubej warstwy ładnie oblepiając szkło Aromat: przyjemny, niezbyt nachalny - owoce tropikalne, po chwili dominują cytrusy Smak: średnio wytrawny, czuć cytrusy zostawiające lekko zalegającą, "grapefruitową" goryczkę - przyjemną Ogólnie: delikatnie rzecz ujmując - nie jestem miłośnikiem piw na "amerykańcach". To jednak całkiem dobre. Pewnie na plus wyszło 5 m-cy od butelkowania i część perfum zdążyła się ulotnić, lub/i sypnięte było z umiarem. Ed. - etykietka bardzo fajna, trochę przekłamań w "zeznaniach" pomiędzy lewą i prawą stroną (np. Blg 16/18) . Na zdecydowany plus mój wizerunek "z okresu młodości" w logo browaru , oraz piękna "odklejalność" etki - zdradź tajemnicę przytwierdzania.
  3. Juruś, (czytaj wyżej) w tym terminie możesz Gospodarzom złożyć świąteczne życzenia i dać podarki Jak chcesz wymienić swoje dobroci/piwa w ok. połowy grudnia, pomyśl nad kontaktem z którymś z okolicznych piwowarów (Ś-cę raczej odpuść! ... z poznanych: NIE DOT. BELZEBUBa!) - niech dostarczą Twoje "fanty" na wymianę i coś przywiozą, ... lub wcześniej dostarcz Oli, mpże coś dla Ciebie wymieni, w dogodnym terminie odbierzesz.
  4. B. prawdopodobne: "chmielenie na zimno" - drobiny chmielu stały się ośrodkami tworzenia pęcherzyków CO2 i w efekcie gushing-u.
  5. Wprawdzie nie dopytywałem czy zapowiedziana Twoja wizyta się spełniła, ale też nie usłyszałem, że ten ... ... naobiecywał - i nie przybył. Także pewnie masz jeszcze szansę na poprawę i pewien "kredyt zaufania" "tego" to akurat pewnie chętniej wysłucham w Twoim wykonaniu na 23ipół strunowej gitarze. Szykuj repertuar!
  6. Ola jak zwykle zaganiana, także po dzisiejszej (jak zwykle sympatycznej!) wizycie Pod Przełęczą, pozwolę sobie na przekazanie wstępnych ustaleń: - spotkanie ok. połowy grudnia - sobota lub niedziela (20, 21 odpada), w porze obiadowo/podwieczorkowej, - dla chętnych i/oraz rozbawionych oczywiście możliwość zanocowania, - szykujemy próbki swoich specjałów, robótek/rękodzieła itp. , które wymienimy na inne (a może i na PLN??), lub ofiarujemy za dobre słowo i uśmiech - nasze piwa jak najbardziej są oczekiwane. Termin naszego spotkania ma pewne ograniczenia organizacyjne u Gospodarzy, ale mam nadzieję "wykrystalizuje" się niebawem. Do miłego zobaczyska! :beer:
  7. Specjal Bitter, Singiel Hop Iunga, WLP 013 (Szuwar) Kolor: ciemny bursztyn/herbata Piana: faktycznie "wychodziło", także b. obfita, mało trwała - szybko się podziurawiła i zredukowała do cieniutkiej warstewki zostawiając małe plamki na szkle Aromat: delikatny słodkawo (słodowo?) kwiatowy, po chwili trochę ziołowy Smak: lekko słodowy, z szybkim, wytrawnym finiszem i niewielką, zalegającą goryczką - co jest akurat fajne w tym piwie Ogólnie: Mała walka z "wychodzeniem" na początku Iunga jako SH daje radę. Może jak dla mnie - zabrakło większej słodowej podbudowy, ale piwo zdecydowanie niezłe, wypite ze smakiem.
  8. Dzisiaj. Zabrane: 1x Puszka Pandora (korzeń), 1x Whisky Stout (Undeath), 1x Whisky Oaked Brown Ale (mat), 1x Specjal Bitter Singiel Hop Iunga - różne drożdże (Szuwar) Zostawione: 2x Stout #126 (rubezahl), 2x Imbirasek czerwony #129 (rubezahl) Ed. - uprzedzam: etykiety są "nieodklejalne" w cywilizowany sposób Aktualizacja: 2x Xmas Ale (qub) 1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar) 2x Mild (Szuwar) 1x #2 Ale Iunga (Camilos) 1x Wysłodziny po barley wine 11 BLG, Ale z płatkami owsianymi (blukasze) 1x Cream Ale (korzeń) 1x Munich Lager (korzeń) 1x APA (korzeń) 1x Pszeniczne (Undeath) 3x Pumpkin Ale (Undeath) 1x Belgian Dubbel (Undeath) 1x Black Weizen (mat) 1x Dry stout (Kosa) ("K" na kabzlu) BPA (Xen) 1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek) 1x Weizenbock (Browar Koziołek) 2x 100% peated Bruntal (Browar Koziołek 1x Sticklebract IPA (Browar Hutniczy) 2x Uchate milk stout (Browar Hutniczy) 2x Hefeweizen (kyniekk) 1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk) 2x Wild Nelson IPA (Mat) 2x Stout #126 (rubezahl) 2x Imbirasek czerwony #129 (rubezahl)
  9. rubezahl

    Życzenia urodzinowe

    Zibi, 100 lat! Życzę również szybkiej reaktywacji browaru Czerwony Potok. :beer:
  10. rubezahl

    Życzenia urodzinowe

    Akebes, 100 lat! :beer:
  11. Autor wątku pewnie jeszcze się wypowie, ale chyba nie dokładność była priorytetem: ... może z wyspiarskiej perspektywy widzisz inaczej, ale tutaj zdarzają się "kFiatki":
  12. Zobacz http://browamator.pl..._id=38479026010 Mam, jestem zadowolony. Oglądałem, testowałem przy różnych okazjach inne "spławiki" - przy tym wypadały słabo. ... no może poza tym z Cieszyna, ale on miał kilkadziesiąt cm długości i cylinder pomiarowy miał pewnie z 10 litrów
  13. rubezahl

    Życzenia urodzinowe

    Przemo, najlepszego! :beer:
  14. Zabrakło Ci najważniejszego "albo": - mają głęboko... dopasowywanie swoich piw pod jakiekolwiek "wytyczne"! (Co wcale nie znaczy, że mam cokolwiek przeciwko uczestniczącym w konkursach!)
  15. Piwowaro-Adamów było dwóch , do imbiraska przyznaję się ja. Bardzo szybko "wyszły" butelki z tej warki (nie tylko na naszym spotkaniu) ... teraz właśnie zaczynam chmielenie "następcy". - nie dykcja i "fonia zeszła", tylko Kamila aparat ma słabe pasmo nagrywania! ... ... ale wielkie dzięki za fotki i filmik
  16. Pilnuj, dokarmiaj, przy okazji podziel się proszę. Ja swój 3-letni nie dopilnowałem (spleśniał). Przed nie, ale po zniknięciu zdecydowanie - brakowało nam Twojej obecności!
  17. No nie chciałem pisać bezpośrednio, dlaczego macie przyjechać... ... Ale faktycznie, honorowy i trza być!
  18. Zdecydowanie było "pokazowo i do strumyka"! ... do strumyka na chłodzenie Gdybyś w obawie przed głodem nikotynowym! przedwcześnie nie uciekła, to od razu byś mogła koleżance opowiedzieć o skuteczności chłodzenia brzeczki metodą "u potoka"
  19. To qrde napisz coś Chłopakom na pocieszenie... i innym ku przestrodze, typu: - wykręciło facjatę na odwyrktę, - wygięło kufelek, - jak kapnęło na podłogę - to przeżarło 7 poziomów (jak w "Obcym"), - .... :beer:
  20. Nie zatrzymuj! Przywieź w Sudety, tutejsze powietrze i atmosfera! im służy (może być powtórka, lub jakiekolwiek inne, lub bez, ale PRZYJEDŹCIE! - kwiecień) Do miłego zobaczenia! ed: ale wyszło dramatycznie, nie?
  21. Wieści od Oli: - 34/70 zabrały się do pracy, - niestety znalazł się amator brzeczki - komar. Pewnie dopadł się przy chłodzeniu "u potoka", wiele nie wypił! , byle nie zawlókł jakiegoś paskudztwa , - wyłowiony sterylnymi "narządziami", słodki miał koniec . Trzymajmy kciuki za to piwo, może uda się na wiosnę, przy kolejnym spotkaniu go pokosztować.
  22. Czy to powszechnie chwalone w Rzeczce (z chmielami N. Zelandii) to W. 34?
  23. NIE! ... nie "przez" - tylko "dzięki" Wam! ------------- W czym rzecz? Następne (najprawdopodobniej) kwietniowe spotkanie w gościnnych progach "Pod Przełęczą", ma być rozszerzone o część kulinarną. Oprócz degustacji domowych smakołyków, w planie warsztaty - nasz: chleb, ser, wędliny, musztarda (Juruś - raczej to Ty musisz poprowadzić ) oraz inne dobroci - propozycje chętnie widziane! Do podjęcia działań w kierunku swoich wyrobów, nieraz brakuje tylko trochę. Gdy podpatrzymy innych, często jest:stwierdzenie: "jakie to proste!" (chyba dobry, roboczy tytuł na kwiecień ) ... i dalej "leci" samo. ... a my mamy kolejny "problem" - po wykluczeniu "sklepowych" piw, okazuje się, że i ten chleb "sklepowy" nie bardzo do jedzenia i wędliny i smalec i ... i ... (... i musztarda pewnie też! - choć nie dane było mi skosztować , ale przed świętami jest szansa! ). Piwo (tradycyjnie już dla tych spotkań) będzie warzone, ale widząc zapał naszych Pań - to pewnie gdzieś w kąciku, cichutko, przy okazji . :beer:
  24. Podobno piwowarstwo uczy cierpliwości i pokory, jeśli to prawda, to dobre hobby wybrałeś! Były na imprezie dwie bardzo poszukiwane rzeczy: - wieczorem musztarda Jurusia, - rano gitara Jurusia. Pozostaje Ci wierzyć, że o ile gitara wróciła po przechowaniu u dobrych ludzi, to musztarda była na tyle dobra, że nie wróci z reklamacją. ... no i zaczynaj ucierać następną, żeby w kwietniu każdy mógł pokosztować tego legendarnego już specjału!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.