Skocz do zawartości

ThoriN

Members
  • Postów

    1 594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ThoriN

  1. Oj... dużo. Dużo za dużo... już może być po burzliwej, ale daj piwu jeszcze czasu.
  2. ThoriN

    kapsle

    To nie do końca kwestia Gozdawy - większość brewkitów ma spieprzoną instrukcję - a może nie tyle spieprzoną, co "bezpieczną" dla producentów. Piszą żeby fermentować w ponad 20C, pomijają wyliczenie/zawyżają ilość cukru przy butelkowaniu czy też dziwnie piszą o czasie nagazowania. Z pomocą przychodzi właśnie forum. Tak, wynika to z doświadczenia wielu osób. Polecamy tak jak wyżej - potrzymaj w cieple 2 tygodnie i już - piwu to pewno nie zaszkodzi
  3. Hmm - zawsze może kupić lodówkę, założyć kłódkę i oddać klucz żonie/dziewczynie/kochance Ale wtedy można przegiąć w drugą stronę..
  4. ThoriN

    kapsle

    Nie ma żadnego związku - nagazowanie przeprowadza się do momentu przerobienia przez drożdże całego cukru dodanego na refermentację. Piwo przetrzymuje się w zimnie, ponieważ wolniej się utlenia. Pewnie jest jeszcze kilka innych zalet. Jeżeli nie masz chłodniejszego pomieszczenia, to równie dobrze możesz to piwo trzymać w cieple przez np. pół roku. Jeśli tylko odpowiednio odfermentowało, dałeś odpowiednią ilość cukru do refermentacji i uniknąłeś infekcji, to po prostu nie ma możliwości aby naprodukować granatów. Osobiście górniaki nagazowuję 10-14 dni, a lagery 3-4 tygodnie - w temperaturze fermentacji burzliwej. Potem piwka idą do zimna.
  5. W jakiej temperaturze obecnie fermentujesz? Warto ją zwiększać im bliżej końca fermentacji.
  6. ThoriN

    Brewkit - Simply

    Lepiej zainwestować w coś sensownego, czyli przynajmniej ekstrakty niechmielone + własne chmiele + sensowne suche drożdże. W sklepach są gotowe zestawy z ekstraktów - polecam na początek. Zerknij np na CP, tu jest tego sporo: http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/zestawy_surowcow/redakcyjne_z_ekstraktow
  7. ThoriN

    Belgian Pale Ale

    Ponoć w Belgach na płynnych są duuużo lepsze efekty niż na sucharkach. Czy trudno się używa? Najlepiej zrobić starter na mieszadle magnetycznym... ale trzeba je wpierw mieć. Dlatego wydaje mi się, że do lekkiego piwa (jakim jest stylowy Belgian Pale Ale) można by użyć Wyeast'ów z saszetki z aktywatorem - sam mam plan tak zrobić, bo również nie mam mieszadła. Oczywiście nie powinno się tego robić, bo liczba drożdży może być zbyt mała (trzeba kupić jak najświeższe - wtedy szanse rosną). Sądzę natomiast, że efekt i tak będzie lepszy niż przy użyciu sucharków - ale to są tylko moje przypuszczenia. Być może oświeci nas ktoś bardziej doświadczony kto tego już próbował?
  8. Wal w środek - lekko za niskie RA i lekko za wysokie HCO3- Podzielę się w najbliższej przyszłości jak tam Porter Bałtycki - pociągnąłem tam RA do 245 ale kosztem HCO3- 348. Dzisiaj butelkuję, więc za jakiś czas powinno być coś wiadomo.
  9. ThoriN

    Belgian Pale Ale

    To, że się nadają, to ja doskonale wiem - równie dobrze można zrobić na pierwszych lepszych sucharkach do belgów - też się nadają Pytanie było jak WY THG sprawdzą się w tym stylu w porównaniu z np. WLP550?
  10. ThoriN

    Belgian Pale Ale

    Wydaje mi się, że masz znacznie za duży zasyp. Oczywiście to kwestia wydajności, ale ja wiem, że np. uzyskuję 22-23 litry brzeczki nastawnej z 4,3-4,5kg słodów i 30 litrów wody (np. 12/18 zacieranie/wysładzanie). Przy takim wysładzaniu i ilości wody nigdy nie schodzę do zbyt niskiego Blg przy wysładzaniu (zwykle pod koniec jest powyżej 3 Blg). Niepotrzebnie sugerujesz, że wysładzanie ciągłe jest lepsze od wysładzania na raty, bo wcale niekoniecznie tak jest! Ja również zaczynałem od wysładzania na raty (2-3 raty) i bardzo sobie chwalę tę metodę. Pracochłonność obu metod jest podobna, bo o ile w wysładzaniu ciągłym musisz ciągle dolewać wody, o tyle robisz to po troszku, a przy ratach musisz mieszać całość młóta, czekać na ułożenie się złoża filtracyjnego i z każdą ratą zawracać do kadzi mętny filtrat z początku. Ciągłe jest w moim przekonaniu mniej pracochłonne (praca jest łatwiejsza), natomiast u mnie przy takim wysładzaniu delikatnie spadła wydajność. Swoją drogą - czy Wyeast 3787 THG sprawdzą się w tym piwie? Też planuję uwarzyć BPA, aby mieć gęstwę pod Blond Ale'a a potem Strong Golden'a
  11. Tego raczej w tym wypadku nie bierz - w połączeniu z taką ilością cukru możesz mieć baaardzo wytrawne piwo.
  12. Dzięki - tego potrzebowałem w swojej układance Optymalne RA oczywiście liczymy z kalkulatora, ale jakiejś wskazówki co do HCO3- nigdzie nie widziałem. W takim razie dodawanie dużych ilości węglanu wapnia wcale nie rozwiązuje mojego problemu, jeżeli trzeba podnieść znacznie twardość wody.
  13. HCO = Alkalinity w Overal Water Report? Czy masz może jakieś materiały określające ramy dla tego parametru? Najlepiej w zestawieniu z RA.
  14. Wygląda chyba ok - choć nie wiem jak pod Stout'a, jeszcze nie modyfikowałem pod ten styl. Ilości siarczanów i chlorków są tak niskie, że ich stosunek nie powinien mieć większego wpływu odczuwanie smaku. Musiałbyś podbić powyżej 100 mg/l, ale skoro nie zależy Ci na uwypuklaniu czegokolwiek, to raczej nie ma to sensu.
  15. Chmieliłem IPA na zimno Sybillą i Marynką... oprócz tego sporo Sybilli poszło na smak. Okazało się, że niemalże roczny granulat jest już za stary na takie zabiegi - z piwa wyszła znakomita "deska serów"... ;/ Wychodzi mi więc na to, że te mniej intensywne chmiele powinny być znacznie świeższe, aby uzyskać dobry efekt.
  16. Tylko niech łokcia do fermentora nie pakuje! Tak poza tym to taka temperatura po "teście dla niemowlaka" to i tak nieco za dużo jak na drożdże (36-38C).
  17. 1. 10 doba, a co na to piwo? Pompuje pokrywkę wiadra (przy szczelnym zamknięciu), bulka, czy na powierzchni jest piana? Jeśli nie widać oznak fermentacji to zmierz Blg już dziś, a następnie za 3 dni. 2. Jeśli Blg nie zmienia się, to możesz albo przenieść do ciepła na 1-2 dni, albo zlać do drugiego wiadra. 3. Nie wrzucaj chmielu, jeżeli nie skończyła się burzliwa, bo ulecą Ci aromaty. Wrzuć po dekantacji/skończeniu burzliwej. Jeżeli widzisz, że fermentacja się zakończyła, to warto przenieść piwo do cieplejszego pomieszczenia, aby zredukować ewentualnie aldehyd, diacetyl i inne cuda. 4. Przenieś piwo do zimnego pomieszczenia - najlepiej koło 5C. Jak całość się schłodzi to wrzucasz chmiel na zimno. Na temat długości chmielenia są tu prawdziwe elaboraty na forum - wiele osób uważa jednak, że optymalny czas to 3-4 dni. 5. Po chmieleniu na zimno odfiltrowujesz piwo z chmielin (dekantacja wężykiem do wiadra rozlewowego, w którym może być już syrop cukrowy) i rozlewasz.
  18. "Pożyjemy, zobaczymy", chciałoby się rzec... to nie jest tak, że granaty robią się z marszu po 2 tygodniach refermentacji... chyba że dowalisz z 15-20g cukru na litr, to wtedy jest szansa Sam nie do końca wierzyłem, dopóki nie zdetonowało mi jednej pszeniczki w szafie - po tym odgazowywałem pozostałe dwa transportery po 10 razy.. a i tak z butelki wychodziło do ostatniej sztuki.
  19. No tak - a czy nie może tak być? Ja to rozumiem tak, że generalnie stres u drożdży można wywołać właśnie poprzez pracę w nieoptymalnych temperaturach - zarówno niższych jak i wyższych. A to właśnie to jest źródłem m.in. bananów. Dlatego też dobrym sposobem wydaje się być zadawanie drożdży do pszeniczniaków w niskiej temperaturze (np. 10-12C) i fermentacja np. w 20C.
  20. no, ale w butelkach tak samo się będzie działo, choć podobno piwo w większej objętości lepiej dojrzewa. Objętość to jedno, ale myślę, że główna istota leży tu w byciu piwa nad gęstwą drożdżową - w końcu to te drożdże mają sprzątać. Natomiast przerwę diacetylową większość osób robi bardzo krótko - jest to bodajże 1-2 dni w wyższej temperaturze po burzliwej. Dlatego tydzień burzliwej + tydzień cichej moim zdaniem powinien spokojnie wystarczyć. Druga sprawa jest taka, że jeżeli cała fermentacja była odpowiednio poprowadzona, to przy górnej fermentacji tam nie ma już zbyt wiele do sprzątania Nieco inaczej jest w dolniakach, ale wynika to z raczej niskich temperatur fermentacji.
  21. To jest jedna ze słabości tego kalkulatora - ja robię to "na wyczucie" (jak się pobawisz, to będziesz mniej więcej wiedział jaki wpływ na pH i RA ma 1 ml kwasu i wtedy odejmujesz sobie na czuja odpowiednią ilość). Utrzymanie pH wody do wysładzania jest bodajże istotne, aby nie wypłukiwać ze słodu tanin. Moim zdaniem zacierania - po co miałoby podawać w temperaturze pokojowej i jaki byłby tego cel?
  22. Zmierz ponownie za 3 dni - jak Blg się nie zmieni, to zlewaj/butelkuj. Trzymając piwo nieco dłużej w fermentorze nic nie ryzykujesz (dłużej w granicach rozsądku - potem w piwie mogą się stać wyczuwalne efekty autolizy drożdży). Druga sprawa - czy zlewać na fermentację cichą? Zdania są mocno podzielone - ja rzadko to robię, zwykle od razu butelkuję, ale trzymam "na burzliwej" dosyć długo (górna fermentacja zwykle ok. 3 tygodni). Na cichą zlewam, kiedy: - piwo jest mało klarowne, - chcę szybko pobrać gęstwę do następnego piwa, - chmielę na zimno.
  23. Nie wierzę. Po prostu nie wierzę, że tydzień "w te czy we wte" jest w stanie aż tak bardzo wpłynąć na profil piwa. No i jak to się ma do artykułów poniżej?
  24. Dokładnie - też zwykle przyjmuję średnią, jeżeli chodzi o barwę słodu Przy modyfikacji wody trzeba sobie uzmysłowić jedną, ważną rzecz - nigdy nie zrobimy idealnego profilu bez posiadania dostępu do laboratorium (parametry wody, słodów itp.). Póki co większość z nas wszystko robi z pewną dokładnością - na szczęście często wyniki są zadowalające
  25. Spokojnie, zostaw jak jest - US-05 dadzą sobie radę. Zostaw to w tej temperaturze co najmniej na 7 dni, potem na koniec na możesz na kilka dni przenieść do cieplejszego i w sumie po 2 tygodniach fermentacji zrobić sobie pierwszy pomiar Blg. PS. Optymalnie by było, gdybyś temperaturę mógł zwiększać stopniowo, np. codziennie o 0,5C, ale zakładam z poprzedniego wątku że takiej możliwości nie masz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.