Skocz do zawartości

Drapichrust

Members
  • Postów

    368
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Drapichrust

  1. Dziś mija 6 dzień od wrzucenia drożdży a 5 dzień od ich pracy. I pracuje do tej pory, dość intensywnie. Piwniczka jest blisko wejścia i jest na tej samej wysokości. Temperatura tam spadła do 16 st, więc przeniosłem fermentator wraz z zawartością do pokoju. W owym pokoju temperatura oscyluje w okolicach 20st (nie lubię zbytniego ciepła). W tej chwili piwko ma temp. niewiele powyżej 19st. Nie wpłynie to negatywnie na smak piwa? Zostawić w pokoju czy lepiej wrócić z nim do piwniczki? I jeszcze jedno, po przelaniu na cichą, która temperatura będzie lepsza?

  2. Witam,

    nie chcę zakładać nowego tematu, stąd pytanie zadam tu:)

    Warzyłem wczoraj PIPA według przepisu santa.

    Wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Po ok 6 godzinach piwo było już w fermentatorze razem z drożdżami. Po kilku godzinach widok jak dla mnie lekko niepokojący:

    med_gallery_8980_594_367099.jpg

    Pierwszy raz taki osad zebrał mi się na dnie fermentatora. Zaznaczam, że w chwili robienia zdjęcia fermentacja jeszcze nie ruszyła.

     

    Dziś po powrocie z pracy przywitał mnie o to taki widok:

    med_gallery_8980_594_393102.jpg

    Jestem daleki od paniki, bo drożdże zaczynają niemrawo pracować. Zastanawia mnie co to jest ta czopa która powędrowała w górę. Nigdy nie miałem czegoś takiego, a piwko po jednym dniu zawsze było zmącone. Użyłem pierwszy raz mchu irlandzkiego i może dlatego.

    Jest ok?:)

  3. Mam rozkminę dot. chłodnicy zanurzeniowej. Mam egzemplarz, który jest usztywniony takimi elementami z twardego plastiku, który pozwala regulować wysokość i kształt chłodnicy.

     

    Teraz pytanie, mam wątpliwość co do wrzucania plastniku do gorącej brzeczki. Stosuje ktoś i może potwierdzić, czy to stosować czy nie?

     

    Jeśli nie to zna ktoś jakieś inne sposoby usztywnienia konstrukcji chłodnicy?

    Ja mam chłodnice własnoręcznie robioną i w kilku miejscach złapana jest zaciskami plastikowymi. Miałem obawy czy to wypali. Na razie chłodzenie (dwie warki) przebiegło pomyślnie:-)
  4. Odkopię temat.

    Szykuję się z uwarzeniem Lagera według tego przepisu. Ale że sklep w którym się zaopatruje nie ma słodu pilzneńskiego Bohemian.

    powstaje pytanie:

    Czy zastąpienie tego słodu innym będzie miało istotny wpływ na smak końcowy piwa? 

    A jak już mam zastąpić ów słód to jakim innym?

  5. Skoro się pcha do kwaśnego to może już wyczuła, że będzie kwach.

    Dzięki, tego potrzebowałem:)

    Pchają się również do piwa. Takie france.

     

     

    Panowie pytanko.

    W trakcie przelewania z burzliwej na cichą wpadła mi Octówka do piwa. Wyłowiłem ją zdezynfekowaną łyżką najszybciej jak tylko mogłem. Jest szansa że piwo będzie dobre i nie dojdzie do zakażenia? Miał ktoś podobną historię?

    Dodam, że długo nie pływała Żwawo machała łapkami, skubana:D

    Zalezy co przenosiła na skrzydełkach. Z nimi to trochę jak z ludźmi: z jednymi jest bezpiecznie a od innych możęsz złapać opryszczkę, rzęsistka albo gorszą francę. Ale bądź dobrej myśli.

     

    Jestem, przestałem się tym tak bardzo przejmować. W smaku było bardzo dobre i tak niech zostanie.

  6. https://www.homebrewersassociation.org/attachments/0000/2501/IBUs.pdf

    attachicon.gifBez tytułu.jpg

    Dwie najczęściej stosowane formuły obliczeń:

    Rager - dla 60' wykorzystanie chmielu wychodzi na poziomie 30%, dla 15' około 8%, czyli 26% tego co byś uzyskał jakbyś wrzucił na 60'

    Tinseth - dla 60' wykorzystanie chmielu wychodzi na poziomie ok 23%, dla 15' około 11%, czyli 47% tego co byś uzyskał jakbyś wrzucił na 60'

     

    Drapichrust zmień formułę wyliczeń i zobacz ile wtedy IBU Ci wyjdzie;)

     

    Daj tyle samo alfakwasów co w przepisie i tyle. Obliczanie ibu w zależności od metody daje inne wyniki, robisz piwo, patrzysz czy gorzkie i zmieniasz w następnych przepisach. No i liczysz wg jednej metody (rager lub tinseth)

    Dzięki.

    W BeerSmith miałem zaznaczoną metodę Tinseth'a. I chyba jej nadal będę się trzymał.

    Tyle tylko że chcąc dać jakieś piwo na konkurs (mi to na razie nie grozi) parametry muszą się mieścić w przedziałach. A to się nie mieści :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.