Skocz do zawartości

slotish

Members
  • Postów

    930
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slotish

  1. Mam takie samo odczucie. Spróbowałem żytorillo i pomyślałem sobie "a schowajcie sobie to swoje żyto jak i tak nie czuć nic poza masakrującą goryczką". Ledwo zmęczyłem 0,2 tego wynalazku. Jestem świadomy, że to kwestia gustu i wielu piwoszom odpowiadają tak goryczkowe piwa, wielu jednak podąża za ta głupią modą która się wytworzyła.
  2. slotish

    lol :)

    Pewnie Volker da radę Jak oglądałem ten filmik przypomniał mi się kultowy skecz Pythonów:
  3. Warka #45 Pascal IPA Woda: Dodałem 12l RO do wody do warzenia. Zasyp: Pilzneński - 4kg Monachijski - 1kg Orkiszowy - 0,5kg Karmelowy 150 - 0,2kg Zacieranie: 62C - 30min 71C - 25min 76C - 10min Chmielenie: 60' - 10g Columbus 16%ak 20' - 40g Columbus 16%ak 1' - 60g Kazbek 7% ak Na zimno - 50g Nelson Sauvin Uzyskałem ok 22 litry brzeczki 14 BLG ( kiepska wydajność ! ), schłodziłem ją do 16C i zadałem uwodnionymi D. Nottingam. Piwo stoi w garażu gdzie temp wacha się między 13 a 14C. Planuje na zimno chmielić Nelson Sauvin.
  4. Zawsze myślałem, że te przedziały temperatur wskazują pewne optimum dla pracy drożdży a nie dosłowny zakres ich działania. W sumie to jest ciekawe zagadnienie, wiele szczepów lagerowych ( zwłaszcza suchych ) ma dziwaczne temperatury w opisie i pytanie pozostaje, czy w ogóle należy na nie zwracać uwagę?
  5. Jake ja tylko podałem teorie dlaczego mogły ręce ci opaść . O żółci podyskutujemy jak ktos uwarzy piwo z jej dodatkiem. Na razie nie ma sensu. Kopyra nawet nie czytałem w całości.
  6. W czym zacierasz, że tak precyzyjnie sterujesz temperaturą? W lodówce turystycznej?
  7. slotish

    lol :)

    http://bebzol.com/pl/Polak-podbil-serca-sluchaczy-brytyjskiego-Mam-talent.133021.html
  8. Nie koresponduje to z doświadczeniami wogosza z tego wątku: http://www.piwo.org/topic/11317-burzliwa-i-cicha-dla-pilsowlagerow-ile-dni/page__st__20#entry233667 Kto ma racje?
  9. Drożdży dodajesz do refermentacji w przypadku gdy lagerujesz piwo, jeśli nie to raczej nie ma sensu. Ja daję ok 2g na 20l piwa.
  10. Nie jestem ekspertem więc traktuj to co napisze z przymrużeniem oka. 1) Ja zadaje dwie uwodnione saszetki ale jedna "od biedy" powinna rzeczywiście wystarczyć. 2) Bo zanim brzeczka schłodzi się zajmie to przynajmniej kilka godzin i może dojść do wytworzenia estrów w piwie. Z tym, że są tacy co zarzekają się, że zadają drożdże do brzeczki 20C i nie ma to negatywnych skutków.... Jamil kiedyś mówił że górny zakres temp. przy zaszczepianiu lagerów to 15C. Co piwowar to opinia 3) Z suchych stosowałem 4 szczepy. Czwarty z nich właśnie fermentuje...ale również dosyć leniwie: to nowe drożdże mangrove's jack bohemian pilsner. Ostatecznie bym zastosował w34/70.
  11. Nie lubię piw mocnych. 16 BLG to maks jaki sobie wyobrażam. Nie zbyt przepadam za piwami belgijskimi, pewnie nigdy nie uwarzę RIS-a.
  12. Mi to wygląda na startujące drożdże. Jeśli piwo po 11 dniach ci dopiero rusza to stąd zapewne zapach acetonu ( wynikający z zestresowania drożdży ) a kwaśny z niechybnie załapanej infekcji ( wynikającej zapewne z późnego opanowania brzeczki przez drożdże ). Pomijając fakt, że wg mnie zadawanie drożdży lagerowych w temp 20 jest błędem. Przyznam się szczerze, że w start drożdzy po 11 dniach to aż mi się wierzyć nie chce i być może to piwo kończyło fermentować a zapachy owocowe estrowe wynikać mogły z małej ilości drożdży czy zadania do brzeczki o temp 20C. Najlepiej zmierz BLG tego piwa ( jeśli go nie wylałeś ) i napisz więcej szczegółów: ile drożdży zadałeś i czy je uwodniłeś czy nie. Z mojego skromnego doświadczenia wynika, że te drożdże startują baaaardzo powoli ( Ja zadałem dwie saszetki do dziesiątki ). Tak leniwie, że użyłem je tylko raz.
  13. Pilzner kończy fermentować. Jako, że wbrew zapewnieniom producenta, drożdże Mangove's Jack wcale nie są tak burzliwe w działaniu a raczej fermentowały leniwie podniosłem temp termostatu do 14C aby pozbyć się ew. diacetylu.
  14. Powodzenia, samych udanych warek. PS. Też lubię Porcupine Tree http://www.youtube.com/watch?v=PU68QpDTyxU
  15. Problem polega na tym, że choroba alkoholowa postępuje. I z czasem się odbija na życiu prywatnym, rodzinie itd...
  16. Wow kolejny piwowar z Rawicza. Trzeba jakieś spotkanie w La Sorpressie zrobić
  17. Hej. Powodzenia i satysfakcji w nowej pasji Mam nadzieję, że będziesz z piwa zadowolony.
  18. A nie możesz chociaż ogólnikowo nakreślić o co chodzi skoro poruszyłeś ten temat? Kiepsko się znamy z darko
  19. slotish

    Słodowanie orkiszu

    No to postępuj tak jak w "poradniku" tylko nie susz dymem.
  20. Ja również przeszedłem kilka infekcji ostatnio i wiem jak frustrujące doświadczenie to jest. Za radą innych piwowarów zacząłem czyścić wszystko sodą kaustyczną ( a nie ludwikiem jak do tej pory ). Zrobiłem selekcje wiader, dokupiłem nowe w miejsce "zużytych", wężyki wymieniłem całkowicie. Czy to pomogło sam nie wiem bo najnowsze warki dopiero albo fermentują albo czekają na rozlew.
  21. Ja znalazłem u siebie w mieście w Brico Marche 20l fermentor z Biowinu. Niestety jakiś złodziej zdekompletował go i ukradł korek zatykający otwór w pokrywie. Zamówiłem z biowinowskiego e-sklepu. Także jak ktoś szuka tego typu pojemników to wie gdzie je znaleźć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.