Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Dzisiaj
  2. Mi się coś kojarzy, że jakaś infa się objawia kisielem. Miałem tak raz, ale jeszcze wtedy kiedy traktowałem zapiski raczej jako kronikę zwycięstw a nie rzetelne notatki służące poprawie jakości produktu. AI wkleił mi coś takiego:
  3. Czytałem o tym, że nie zaleca się stosować gęstwy dlatego użyłem jej tylko w 1 warce i potem już dalej nie. Nie jestem fanem kwaśnych piw i nie mam z nimi doświadczenia. Na moje oko to pierwsze użycie tych drożdży dało najbardziej kwaśny efekt. Ale marakuja też jest raczej najkwaśniejszą pulpą z tych trzech. Kwaśność taka jak w kupnych barlinerach, które czasem piłem. Ph piw nie mierzyłem oceniam tylko odczucia smakowe. Natomiast piwa z porzeczką i wiśnią zrobione na gęstwie też są kwaśne. Trochę mniej, ale dla mnie jak najbardziej zadowalająco. Łatwiej byłoby to ocenić gdyby wszystkie piwa były z tą samą pulpą. A tak to w kwaśności wygrywa marakuja zaraz za nią porzeczka a najmniej kwaśne było z wiśnią. Jak dla mnie każde z nich zachowywało klimat berlinera. Jak ktoś bardziej siedzi w kwaśnych piwach to może byłby mniej zadowolony z efektów gęstwy.
  4. Pulpa nie była pasteryzowana. Tak jak żadna inna w tegorocznych piwach owocowych.
  5. Wszystkie warki w kibel poszły, nie piłem tego. Brałem pod uwagę, że jestem przewrażliwiony, ale poradziłem się innego nosa i jemu też pachnie nie tak jak powinno. Próbowałem robić w tym ale i lagera, wszystko pod ciśnieniem, wszystkie miały podobny posmak. Ciemna maź - zmartwiło mnie to, bo nie kojarzę żebym miał kiedykolwiek coś takiego we wiadrze. Nigdy wcześniej też nie fermentowałem ciśnieniowo i myślałem, że może czarna breja jest tego skutkiem, ale skłaniam się raczej ku zanieczyszczeniu kega. To jest jakiś trop. Na paluchu tak tego nie widać, ale rant w beczce gdzie się stykały drożdże ze ścianą był czarny.
  6. Nie pomogę w problemie ale mam pytanie odnośnie drożdży, producent nie zaleca używania gęstwy bo niby nie zakwasi piwa, jestem ciekawy jak u Cb zachowała się gęstwa? pH piwa na sucharach i na gestwie wyszło podobnie?
  7. Taką maź jak ty masz na palcu, to mam w każdej warce na gilzie termometru która jest wpuszczona do wiadra przez wieczko. Czarne, dziwne ale piwa są ok. Mi to wygląda na osad po drożdżach.
  8. Tak sobie pomyslalem, ze jezeli to jakies pozostalosci w kegu to powinienes to wyczuc na samej wodzie. Po czyszczeniu ja bym zalal keg woda i sprobowal samej wody. Wtedy powinienes zauwazyc wiecej czym to jest - jaki ma kolor, posmak itd. Mozesz tez sprawdzic pH. No i w ogole juz poza wszystkim jezeli jest to jakies swinstwo to moze lepiej tego nie pic, bo piwowarstwo piwowarstwem, ale przede wszystkim szkoda zdrowia.
  9. Czyli co - ciesielka? Na Slocie bro by nie przeszło raczej. A serio, mówiłeś i pokazywałeś, miałeś jakieś materiały, masz jakieś nagrania? To wszystko fajne i ważne jest imo, gromadzić i puszczać dalej.
  10. Wczoraj
  11. Ja bym zostawił lekko ciepły ług na kilka dni i zapomniał, potem płukanie (dużo wody/kwasowy roztwór),następnie mleczko/płyn do mycia naczyń i znowu ług do czysta i powtórzyć płukanie. Nie wierzę że coś organicznego byłoby w stanie przetrwać taką kombinację, w innym wypadku zostaje tylko Twoja propozycja, czyli jakieś mechaniczne smary. Ludzie używają corneliusów do natrysków pod ciśnieniem, więc może faktycznie przyczyną nie jest zakażenie, a jakaś oleista breja.
  12. 05.08.25. Warka #9 A'la Irish Red Ale BLG - 11 IBU - 19 EBC - ? Skład : Słody Słód Pale Ale - 3,6kg słód owsiany - 1,5kg caramunich III - 0,5kg Brown - 0,1kg caramel - 0,1g czekoladowy 900 - 50g - po wygrzewie, na wysładzanie Chmiele Challenger - 20g Superdelic - w sumie 50mg Drożdże US-05 Modyfikacja wody brak Zacieranie i wysładzanie Słód zadany do 21 l wody 67 stC - 60min 72 stC - 15min Próba jodowa ujemna Mash out -80 stC 2min Wysładzanie 12 l wody o temperaturze 80 stC Gotowanie Gotowanie 60 minut 40 min - challenger 20g 5 min - superdelic 20g flame out - superdelic 30g Fermentacja około 25 l do fermentora Schłodzone do 21 stC Start fermentacji oporny, myślałem, że nie ruszy, ale po 24h hula Komentarze Po warzeniu Warzone awaryjnie, z tego co było w zapasach, na wesele kolegi, parę dni temu uwarzyłem zaplanowanego bittera, ale przez mój mały błąd w ramach fermentacji ciśnieniowej, 28 litrów piwa uciekło sobie na posadzkę w garażu ... a wesele za niespełna 4 tygodnie. Jakbym mógł sobie to warzenie zaplanować, to na pewno zmieniłbym trochę zasyp, zmieniłbym drożdże, zmieniłbym chmielenie ... ale co będzie to będzie, miałem akurat luźny superdelic w zamrażarce więc wrzuciłem trochę, zobaczymy czym to zapachnie
  13. Znam podrzuconą lekturę, dzięki, miałem nadzieję, że ktoś się już spotkał z takim przypadkiem albo ma jakiś dobry patent na szorowanie nierdzewki. Warki wcześniejsze we wiadrach wychodziły bez infekcji, ale po przejściu na kegi totalnie zmienił mi się proces. Wyszoruję kegi raz jeszcze, zaleję ługiem, na koniec sanipro i zobaczymy.
  14. Nie robię piw owocowych, ale przy galaretowatych nalewkach lub winach pektoenzym rozwiązuje ten problem, może tu też pomoże. Jeśli owoce były pasteryzowane to pasteryzacja w dużym stopniu dezaktywuje naturalny pektoenzym występujący w owocach
  15. Cześć. Jak w temacie. Zrobiłem w tym roku 3 piwa kwaśne z owocami na drożdżach Philly Sour. Pierwsze było na start drożdży z Marakują (warka 175 w zapiskach). Jest super to piwo wciąż. Potem na gęstwie zrobiłem ok 40l brzeczki i do jednego wiadra dałem pulpę z porzeczki a do drugiego z wiśni. Link do zapisków: Berliner Weisse z Wiśnią i Porzeczką 40l 9,5blg 7 IBU Link do pulpy https://allegro.pl/oferta/menii-premium-puree-wisnia-1kg-17143889419. Piwo z porzeczką piłem dziś i jest 100% ok. Piwo z wiśnią natomiast od jakiegoś miesiąca zrobiło się kisielowato gęste. Na początku było normalne choć z tych trzech było najbardziej pełne takie. Ale nie gęste. Widać nawet po bąbelkach, że lecą one trochę w zwolnionym tempie. Jak wlewam końcówkę z butelki to drożdże ciągną się jak kisiel. Piwo w smaku jest normalne tylko ta tekstura się zmieniła z czasem. To nie jest kisiel, ale taki kisielowaty charakter. Bardziej niż żytnie piwa. Pytałem czata GPT i podał, że może to być wina pektyn, lub zakażenia. W smaku jest normalne i nie przegazowane, więc to chyba nie infekcja. Z tego co patrzyłem to wiśnie pektyn jakoś bardzo dużo nie mają. Ale może w formie pulpy to inaczej wygląda. Miał ktoś podobne doświadczenia z pulpą? Albo może z tymi drożdżami? Dodam tylko, że nie jest to jakiś duży problem, bo piwo smakuje normalnie, nie przegazowuje się, ale pytam żeby się może doedukować.
  16. Hej. Na początku nie zrażaj się!! Takie problemy przydarzają się każdemu!! Trzeba podejść logicznie i po aptekarsku czyli powoli i z porządnym efektem. Polecam lekturę Niestety sam nie.mialem.problemow nigdy z czystością i infekcjami ale co bym zrobił na Twoim miejscu: Obejrzał fermentor od góry do dołu. Taki przegląd. Rozkręcił obie rurki i sprawdził ich stan. Zobaczył czy nie ma rdzy albo innych nalotów. Sprawdził.takze uszczelki Jak wszystko w porządku z kęgiem to: Przygotował około 20l roztworu 3-4% naoh, pewnie bym lekko podgrzał do jakiś 30 stopni ( nie lubię chemii i dla mnie mała temperatura to środek ostrożności, lub nawet nie podgrzewał) Wal wszystko do.kega i zostawił na 24 do 48 godzin Później to wylał, przepłukał solidnie woda. Później kwasem cytrynowym i znów solidnie woda Potem bym ładnie to wszystko złożył do całości.lekko bym dodał CO2 i poczekał do następnego warzenia. Podczas warzenia solidnie zaaplikował dezynfekcję przed rozlewem brzeczki do fermentacji I spróbował warzyć. Jakby naoh wyszło.silnie zabrudzone to bym powtórzył jeszcze raz zalanie fermentora i zobaczył czy nie będzie tyle osadu Proszę o.poprawe.jakbym bredził Powodzenia! I niestety nie wiem co.to.moze być. Jak jesteś pewny swojego.sprzetu i wcześniejsze Warki były ok to obstawiałbym źle umyty lub do czyszczony keg
  17. Cześć. Pół roku temu z hakiem zachciało mi się zmodernizować swój browar domowy, więc kupiłem używane corneliusy. Umyłem detergentem, zalałem roztworem sanipro, a następnie jeden z nich przeznaczyłem na fermentor ciśnieniowy. Piwo zrobiłem, nagazowałem, wylałem do kibla. Mi śmierdziało i smakowało metalem, mojej partnerce apteką, a w kegu służącym za fermentor, wraz z osadem drożdżowym pojawiła się czarna maź. Żeby nie przedłużać - zrobiłem tak z jeszcze trzema warkami, czyszcząc później ponownie kegi, wywalając węże, a ostatnio używając również sody kaustycznej w stężeniu 3%. Mam ochotę rzucić te hobby w cholerę, ale kolejną warkę jeszcze pocisnę we wiadrze, może na pożegnanie. Wszystkie te nieudane piwa były fermentowane ciśnieniowo w corneliusie. Ostatnia warka była nawet bez żadnego pływaka, ani rurki, żeby odsiać potencjalne zmienne. Sam keg, drożdże i piwo. Wygląda normalnie, farfocli nie ma. No i dalej wg mnie jest niepijalne. Co tu jest nie tak? Infekcja? Jakiś brud pozostały z czyszczenia używanego kega u pośrednika? Olej? Jaki środek do porządnego wyczyszczenia nierdzewki polecacie? Do odkażania mam sodę kaustyczną. Naprawdę wolałbym nie używać jej na gorąco, no ale jak będzie trzeba to się zmuszę. A może w zupełnie złym kierunku idę? Macie zdjęcia do wglądu. Pozdrawiam
  18. To bardziej do surowców taka informacja. Opisz efekty tego cuda!
  19. Dla zainteresowanych, wrzucam ciekawostkę, ja skorzystałem w zeszłym roku, w tym roku słód jeszcze lepszy, jako że jestem fanem torfu, korzystałem z komercyjnych słodów, ten to kawał sk.. nka, w linku szczegóły Link Torf bałtycki
  20. Ostatni tydzień
  21. Zobacz ogłoszenie Zestaw do wyszynku Do sprzedania: 2x keg Cornelius 18L 1x Keg Cornelius 9L 1x Kran 1x Butla CO2 (Pełna) + Reduktor CO2 Tylko odbiór osobisty: Myszków 42-300 Sprzedający Marcin Matyja Data 2025.08.05 Cena 550 zł Kategoria Sprzęt  
  22. Marcin Matyja

    Zestaw do wyszynku piwa

    Pozostały czas: 28 dni i 2 godziny

    • SPRZEDAŻ
    • Nowy

    Do sprzedania: 2x keg Cornelius 18L 1x Keg Cornelius 9L 1x Kran 1x Butla CO2 (Pełna) + Reduktor CO2 Tylko odbiór osobisty: Myszków 42-300

    550 zł

  23. Przyjaciele organizują taki festiwal raz do roku - Niebo fest na Kaszubach w Mezowie. Ma chrześcijańsko - rzemieślniczy charakter Generalnie dużo różnych warsztatów, ja od lat prowadze tam taki warsztat piwowarsko-degustacyjny, zawsze bardzo sympatycznie to wypada. Jako, że warunki są takie nieco polowe, to często samo piwo wychodziło średnio, ale w tym roku jest obiecująco. Polecam, na instagramie - winnica_niebo.
  24. Kiedy Ziemek Fałat jakiś czas temu opowiedział nam o wyprawie do zagłębia chmielarskiego w Słowenii, mieliśmy już obrany kolejny cel podróży. Žalec w końcu brzmi jak czeski Žatec! Tyle że zamiast słynnego żateckiego chmielu tutaj są przeróżne odmiany Styriana znanego tutaj jako Savijnski. Swą natywną nazwę wziął od rzeki wzdłuż której ciągną się nieprzebrane chmielowe plantacje, z kolei Styrian pochodzi od historycznej nazwy krainy Styrii. Sprzyjająca okazja do wyprawy nadarzyła się w tym roku, wraz z uruchomieniem przez PKP Intercity bezpośredniego połączenia z Warszawy do Chorwacji, przez Słowenię właśnie. Pociąg dojeżdża do nieodległego od Žalca Cejle, które obraliśmy jako bazę wypadową. Pierwszego dnia udaliśmy się do stolicy, Ljubljany a potem wróciliśmy do znajdującego się 5 minut pociągiem od Celje browaru Clef w Petrovčach. Zapraszam zatem na sprawozdanie z kilkudniowego wypadu. Wpis będzie uzupełniany, także zachęcam do obserwowania! Pivnica Lajbah, Ljubljana, Grudnovo nabrežje 15 Pivnica Union, Ljubljana, Celovška cesta 22 Tektonik kraft pivovarna, Ljubljana, Likozarjeva ulica 1 Ljubljana Krajobraz trasy Ljubljana – Celje Clef Brewery, Petrovče, Arja vas 19 View the full article
  25. Zobacz ogłoszenie [Kupię] Gniotownik/śrutownik od Patryka Cześć, Kupię używany polecany przez wielu gniotownik/śrutownik od Patryka z Grudziądza Sprzedający arek-lin Data 2025.08.03 Cena Kategoria Sprzęt  
  26. Pozostały czas: 26 dni i 3 godziny

    • POSZUKUJĘ
    • Używany

    Cześć, Kupię używany polecany przez wielu gniotownik/śrutownik od Patryka z Grudziądza

    Cena do uzgodnienia

  27. Bywało, że robiłem 60-70 warek rocznie, teraz mi się tyle nie chce i zszedłem do 30-40. Coś pod 30 chyba byłoby optymalnie, ale czasem człowiek jakieś drożdże zamówi i trzeba trzaskać warki.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.